Polska stoi u progu znaczących zmian w prawie budowlanym, które mają na celu dostosowanie go do współczesnych realiów, nowych technologii i, co niezwykle ważne, do potrzeb wszystkich obywateli, w tym osób z niepełnosprawnościami. Przygotowywane Rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie to odpowiedź na wiele wyzwań, z którymi mierzy się polskie budownictwo.
Dlaczego potrzebujemy nowego rozporządzenia?
Obecnie obowiązujące rozporządzenie z 2002 roku, choć było podstawą dla rozwoju budownictwa, z biegiem lat stało się niewystarczające. Dynamiczny rozwój technologii, rosnąca świadomość ekologiczna oraz zmieniające się podejście do kwestii dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami, wymusiły konieczność wprowadzenia kompleksowych zmian.
Stare przepisy nie nadążały za innowacjami (np. w zakresie instalacji fotowoltaicznych czy punktów ładowania pojazdów elektrycznych) i często były niejednoznaczne, co prowadziło do problemów interpretacyjnych i spowolnienia procesów inwestycyjnych. Nowe rozporządzenie ma na celu wyeliminowanie tych niedociągnięć, zapewniając jasne, zrozumiałe i przyszłościowe ramy dla projektowania i budowania.
Koniec z “więźniami czwartego piętra”
Jednym z najważniejszych aspektów nowego rozporządzenia jest zwiększenie dostępności architektonicznej dla osób ze szczególnymi potrzebami. To kluczowa zmiana, wynikająca bezpośrednio z ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami z 2019 roku. Dotychczasowe regulacje dotyczące wyposażenia budynków w windy były niewystarczające, co w praktyce oznaczało, że wiele osób, szczególnie starszych i z niepełnosprawnościami ruchowymi, było w zasadzie odciętych od świata, stając się “więźniami” swoich własnych mieszkań na wyższych piętrach.
Nowe przepisy mają to zmienić, wprowadzając obowiązek wyposażenia w dostępny dźwig osobowy lub osobowo-towarowy w: budynkach użyteczności publicznej mających dwie i więcej kondygnacji; budynkach zamieszkania zbiorowego (z pewnymi wyłączeniami) mających dwie i więcej kondygnacji oraz budynkach mieszkalnych wielorodzinnych mających trzy lub więcej kondygnacji.
Rozporządzenie przewiduje również szereg innych rozwiązań, które ułatwią życie osobom z różnymi rodzajami niepełnosprawności:
• Odpowiednia nawierzchnia i wymiary dojść do budynków.
• Swobodny dostęp do chodnika ze stanowisk postojowych dla osób niepełnosprawnych.
• Projektowanie furtek nieutrudniających ruchu.
• Zapewnienie przestrzeni manewrowej przed i za wejściem do budynku.
• Dostęp na wszystkie kondygnacje (poza technicznymi) w budynkach wielorodzinnych bez windy, poprzez pochylnie lub urządzenia podnoszące.
• Dodatkowe wymagania dla domofonów i wideofonów (wysokość montażu, przyciski dla osób niewidomych i niedowidzących).
• Odpowiednie wykonanie i oznakowanie schodów i pochylni.
• Minimalny udział lokali mieszkalnych dostępnych dla osób niepełnosprawnych w budynkach wielorodzinnych z więcej niż 4 lokalami.
• Dodatkowe wymagania dla projektowania lokali mieszkalnych dostosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych.
• Warunki dla ogólnodostępnych pomieszczeń higieniczno-sanitarnych.
• Dostęp do miejsca gromadzenia odpadów stałych.
• Uwzględnienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego dla ewakuacji osób ze szczególnymi potrzebami, w tym miejsc tymczasowego schronienia.
Te zmiany to nie tylko ułatwienie dla osób z niepełnosprawnościami, ale także dla osób starszych, rodziców z małymi dziećmi czy osób z czasowymi dysfunkcjami ruchowymi. To krok w kierunku budowania bardziej włączającego i przyjaznego społeczeństwa.
Kiedy odczujemy zmiany?
Pełne wdrożenie wszystkich udogodnień wymaga czasu. Nowe rozporządzenie wejdzie w życie 20 września 2026 roku, co daje branży budowlanej czas na przygotowanie się do nowych wymogów. Jednakże, część przepisów, w tym te dotyczące dostępności, wejdzie w życie później – 31 grudnia 2026 roku oraz 31 grudnia 2029 roku.
To oznacza, że choć kierunek zmian jest jasny i bardzo pozytywny, na pełne efekty niektórych rozwiązań będziemy musieli poczekać. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę skalę i złożoność zmian, które mogą wiązać się ze wzrostem kosztów inwestycji, co wpłynie na finanse wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.
red.
1 Komentarz
Bzdura! Te przepisy będą martwym prawem, bo na jakąkolwiek inwestycje musi zgodzić się zarząd spółdzieli albo wspólnota. Więc przepisy swoje, a życie swoje. Nie róbcie płonnych nadziei więźniom 4 piętra.