Na terenie miasta Myszków znajduje się kompleks trzech stawów, z których dwa – jedynka i dwójka – są ogólnodostępne. Warto poznać tą okolicę i czerpać z jej bogactwa.
Nie chodzi tutaj o zbiorniki przy Starostwie Powiatowym (te należą do papierni i można tam wędkować jedynie za specjalnym zezwoleniem), ale o te, które są położone przy drodze prowadzącej w kierunku miejscowości Góra Włodowska. Akweny te mają trzy hektary lustra wody o średniej głębokości dwa metry. Brzegi są czyste i dostępne dla wędkarzy w każdym miejscu. W sezonie letnim gdzieniegdzie można spotkać w wodzie roślinność zanurzoną, co może być naszym wyznacznikiem wyboru miejsca do wędkowania. W pobliżu takich roślinek zawsze istnieje możliwość występowania większej ilości gatunków ryb. Stawy w Myszkowie to łowisko przede wszystkim karpiowe. Ryby te można było tam złowić nawet przed: samymi świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem. Co prawda nie jest tak co roku, ale w 2011 pogoda sprzyjała żerowaniu właśnie karpi. W zbiornikach występują również: liny, karasie, amury, płocie (piękne okazy można złowić wczesną wiosną zaraz po zejściu lodu), jazie, okonie, szczupaki i węgorze. Jak już wcześniej wspominałem, wygodna dostępność wszystkich brzegów umożliwia wędkowanie każdą metodą, zauważyłem jednak że większość łowi „gruntówkami”, co moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem, gdyż bardziej skuteczny jest spławik, tym bardziej, że tam spokojnie można nim dorzucić w każde miejsce. To samo dotyczy połowu drapieżników. Praktycznie wszyscy łowią na żywca, a spinning na pewno byłby skuteczniejszy, szczególnie w przypadku połowu okoni. Stawy w Myszkowie nie są może łowiskiem wizualnie ładnym, ale za to bardzo rybnym i zadbanym, co jest zasługą koła wędkarskiego Myszków Miasto, które opiekuje się tym akwenem.
6 komentarzy
Łowisko to jest bardzo przełowione przez osoby które mają bardzo dużo czasu wolnego i nie znają limitów połowowych a także wymiarów i okresów ochronnych ryb, ponadto przydało by się oczyścić i pogłębić te stawy zwłaszcza nr 2. Szczerze odradzam stawy nr 1 i 2.
Łowisko to jest bardzo przełowione przez osoby które mają bardzo dużo czasu wolnego i nie znają limitów połowowych a także wymiarów i okresów ochronnych ryb, ponadto przydało by się oczyścić i pogłębić te stawy zwłaszcza nr 2. Szczerze odradzam stawy nr 1 i 2.
dzięki za dodanie mojego komentarza
dzięki za dodanie mojego komentarza
popieram kolege miesiarze siedza calymi dniami a karp jest tylko na poczatku sezonu
popieram kolege miesiarze siedza calymi dniami a karp jest tylko na poczatku sezonu
Szczerze mowiac to co roku jak wpuszczają karpie na zarybienie, to nagle pojawia sie 100 osób nad stawem i probója wszstko wyłapac!! łowie tam od paru lat i na branie karpia po zimie jest ciezko poniewaz panuje tam ogromne mięsiarstwo szczególnie u osób starszych.
Szczerze mowiac to co roku jak wpuszczają karpie na zarybienie, to nagle pojawia sie 100 osób nad stawem i probója wszstko wyłapac!! łowie tam od paru lat i na branie karpia po zimie jest ciezko poniewaz panuje tam ogromne mięsiarstwo szczególnie u osób starszych.
Mięsiarstwo, chamstwo, z ryb tylko mały karp i to tylko dwa tygodnie po otwarciu potem bezrybie, pozostałe gatunki występują symbolicznie a same stawy to baseny, brakuje tylko kafelków na brzegach ryba nie ma się gdzie wycierać.
Mięsiarstwo, chamstwo, z ryb tylko mały karp i to tylko dwa tygodnie po otwarciu potem bezrybie, pozostałe gatunki występują symbolicznie a same stawy to baseny, brakuje tylko kafelków na brzegach ryba nie ma się gdzie wycierać.
powie tylko tyle potrzebna jest do tego prokuratura żeby to wyjaśnić. kupując rybę nie widziałem żeby ktoś ją ważył
powie tylko tyle potrzebna jest do tego prokuratura żeby to wyjaśnić. kupując rybę nie widziałem żeby ktoś ją ważył