Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

Szukasz pomocy u posłów i radnych? Zapomnij…

7dniMieszkańcy zakładowych bloków komunalnych nie zamierzają odpuścić… Chcą wiedzieć, dlaczego przy wykupie mieszkania muszą po raz kolejny – ich zdaniem – płacić za remont budynku. Z pytaniami zwrócili się nie tylko do władz miasta, ale także do parlamentarzystów i radnych. Sprawdźmy, co z tego wyszło?

Przypomnijmy. Uchwała Rady Miasta pozwala mieszkańcom zakładowych lokali mieszkalnych, będących w posiadaniu magistratu, wykupić je na własność, gdy wpłacą 10 proc. wartości mieszkania oraz pokryją koszty remontów bloku z ostatnich pięciu lat. Każdy przy zdrowych zmysłach powie: to niewiarygodnie dogodna dla mieszkańców transakcja, bo można nabyć mieszkanie za dwadzieścia kilka tysięcy złotych, a za jakiś czas sprzedać za sto i więcej. – Proszę nas zrozumieć… Nam nie chodzi o to, że trzeba wyłożyć konkretną kwotę. Pytamy tylko dlaczego tyle, a nie więcej lub mniej. Domagamy się uzasadnienia tej kwoty – mówi Włodzimierz Mruszczyk, jeden z mieszkańców.

ZGM milcz jak grób
– Ostatnio dowiedzieliśmy się, że nasze czynsze w całości trafiają do kasy miasta. Pewnie dlatego część niezorientowanych częstochowian myśli, że niby to miasto finansuje remonty bloków komunalnych. To prawda, ale z naszych pieniędzy, z komunalnych czynszów. Dla przykładu, mieszkańcy jednej tylko klatki przy ulicy Żareckiej przez ostatnie 5 lat (2009-2013) w sumie wpłacili za czynsze około 1 mln 100 tys. zł. Gdzie są te pieniądze, na co one poszły? Skoro miasto żąda od nas, przy wykupie mieszkań zwrotu poniesionych nakładów na remonty, to my chcemy wiedzieć, ile pieniędzy każdy lokator na remonty już wpłacił i co wchodzi w skład czynszu? – pyta Tadeusz Nowak, kolejny mieszkaniec.

Redakcja zwróciła się z pytaniami do ZGM o wyjaśnienie kwestii spornej. Administrator, podobnie jak mieszkańcom, redakcji nie odpowiedział. – Pieniądze z czynszów trafiają do jednego worka, potem kwota dzielona jest na części, w tym także na remonty budynków – mówi Sebastian Rozpondek, ZGM. Dyrektor nie umiał jednak wymienić składników całej puli, m.in. co na administrację, co na remonty. O indywidualnym wyliczeniu składowych czynszu konkretnego lokatora, w ogóle można zapomnieć, a to znaczy, że mieszkańcy płacą, ale nie wiedzą za co.

Pytania bez odpowiedzi
Skoro ani urzędnicy magistratu, ani ZGM-u nie potrafią bądź nie chcą ujawnić składowych czynszu, mieszkańcy poprosili o pomoc częstochowskich parlamentarzystów i radnych, a także władze miasta. Prezydent Matyjaszczyk nie odpowiedział, zrobił to natomiast Mirosław Soborak, zastępca prezydenta. W piśmie do mieszkańców czytamy: „(..) Rozumiem Panów sytuację i rozgoryczenie z powodu podwyżki czynszu oraz zwiększenia kwoty wykupu lokalu związanej z poniesionymi nakładami na remonty”. Wiceprezydent nie odpowiedział na pytania mieszkańców, więc w dalszym ciągu składniki czynszu pozostają tajemnicą.
Sprawdźmy, czy poinformowani o sprawie parlamentarzyści i radni w ogóle pismo od mieszkańców przeczytali. Spośród 7 posłów i 28 radnych, nikt nie raczył lokatorom mieszkań komunalnych odpowiedzieć.

Posłowie

Marek Balt (SLD)
„Abonent czasowo niedostępny” (przez kilka dni).

Jadwiga Wiśniewska (PiS)
Przesłała na redakcyjną komórkę wiadomość SMS: „Jestem w Kanadzie”.

Halina Rozpondek (PO)
– Ja się dwukrotnie spotkałam z tymi mieszkańcami, rozmawiałam z nimi. Ja, jako ja nie mam wpływu na decyzje Rady Miasta. Przedstawiłam radnym PO sprawę i poprosiłam, aby się nią zajęli. Jeśli Ci mieszkańcy oczekują odpowiedzi, to ja jeszcze dzisiaj…

Artur Bramora (Niezrzeszony)
Nie odbiera telefonów.

Szymon Giżyński (PiS)
– Pomagamy, do mnie Ci państwo też się zgłosili. Sprawa jest w bardzo pilnym rozpatrzeniu u mojego prawnika. Ci państwo byli u mnie kilka razy, mamy ze sobą stały kontakt. Sprawą zajmuje się radny Gawroński.

Grzegorz Sztolcman (PO)
– Nie pamiętam w tej chwili tej sprawy i tego pisma. Jadę samochodem…

Izabela Leszczyna (PO)
Nie odbiera telefonów.

Radni (przewodniczący z poszczególnych klubów w imieniu swoich radnych) 

Przemysław Wrona (PO)
– Otrzymałem rzeczywiście pismo od mieszkańców, otrzymałem około 11 czerwca. Ja na sesji będę o tym rozmawiał… W przyszłym tygodniu spotkam się z moim klubem. Chciałbym, żeby byli wszyscy radni i wtedy odbędziemy konsultacje w tej sprawie.

Artur Gawroński (PiS)
– Otrzymałem pismo, w którym mieszkańcy proszą o wymuszenie na prezydencie odpowiedzi na ich pytania. Wystosowałem już w tej sprawie interpelację. Złożyłem ją 9 lipca. Teraz czekam na odpowiedź.

Konrad Głębocki (WS)
– Oczywiście, że ze sprawą się zapoznałem. Co więcej, jestem z tymi ludźmi w stałym kontakcie. Jeśli chodzi o składowe czynszów, to niech prezydent wyjaśni ludziom, za co płacą. Nie odpowiedziałem na pismo, bo już rozmawiałem z tymi ludźmi.

Zdzisław Wolski (SLD)
– Dużo korespondencji przychodzi do radnego, więc nie pamiętam, musiałbym sięgnąć po dokumenty. A… już wiem – przekazałem sprawę do Komisji Infrastruktury.

Wygląda na to, że kilka pytań, z którymi zwrócili się mieszkańcy do własnych reprezentantów w Sejmie i Radzie (37 osób) – to zdecydowanie za dużo. Odpowiedział jedynie Soborak, bo „z urzędu” musiał.

A mieszkańcy…
– Jesteśmy oburzeni! Nikt nam nie odpowiedział na oficjalne pismo, nikt nie pomógł nam w uzyskaniu informacji o składnikach naszych opłat czynszowych. Prócz posła Giżyńskiego oraz radnych Gawrońskiego i Głębockiego, którzy coś próbowali, chociaż bez efektu – pozostali mają nas w „poważaniu”. Składamy naszym władzom miasta, posłom i radnym uroczystą obietnicę: tak jak Wy nas dziś lekceważycie, tak my zlekceważymy Was przy wyborach – na lokatorów 1.600 mieszkań zakładowych nie macie co liczyć! – mówi Edward Ozug, jeden z mieszkańców. 

Z ostatniej chwili
Tuż przed publikacją, mieszkańcy otrzymali pismo z biura posłanki Jadwigi Wiśniewskiej, podpisane jednak przez jej asystentkę. Ta ostatnia informuje, iż parlamentarzystka wystąpiła z interwencją do prezydenta Matyjaszczyka, a jej efektem jest „oczekiwana przez lokatorów odpowiedź”. Załącznik okazał się znanym już mieszkańcom  pismem od wiceprezydenta Soboraka, którego treść niczego do sprawy nie wnosi.

Udostępnij:

2 komentarzy

  • marcel@op.pl

    … a czegóż dobrego, można oczekiwać od „wybrańców” mniejszości uprawnionych wyborców naszego miasta. Serial 7 dni „Jak kupić radnego?”, zawierający moderowaną pytaniami redakcji autoprezentację częstochowskich radnych VI kadencji, pokazał dobitnie, że to przypadkowi ludzie, działacze partyjni, o nikłych kompetencjach merytorycznych do roli radnego. A dotychczasowe działania posłów wskazują, iż mają nosa jedynie do sytuacji i tematów, na których w ich mniemaniu można zbić kapitał polityczny. Lubią happeningi − spektakle przy współudziale publiczności, a co im tam kto będzie zawracał d…ę jakimiś czynszami, poczuciem niesprawiedliwości czy zwyczajnym okradaniem grupy mieszkańców miasta – lokatorów „mieszkań zakładowych”. Warto i należy takie postawy arogancji i braku zaangażowania społecznego radnych i posłów wskazywać i piętnować. Jedyną szansą na zmianę stylu i treści, wynikającej z akceptowanego przez większość społeczności programu działań, zarządzania problemami miasta – ich skutecznym i efektywnym rozwiązywaniem, jest wybór do władz samorządowych ludzi inteligentnych i doświadczonych, znających i rozumiejących specyficzne problemy miasta i jego mieszkańców oraz kierujących się w swych decyzjach przede wszystkim dobrem mieszkańców. To trudne – przy wielości sprzecznych interesów i konfliktów grupowych – ale możliwe.

    A tymczasem poseł BALt ma inne problemy na głowie chciałby organizacji koncertu akustycznego grupy U2 w hali sportowo-widowiskowej na Zawodziu dla hutników zwalnianych i „odchodzących” z pracy w częstochowskiej rosyjskiej hucie i prosi minister Muchę o dofinansowanie imprezy.
    Pisze ów Balt do Joasi M. waląc z grubej rury: „Bardzo dobra akustyka hali sportowo-widowiskowo przy ul. Żużlowej 4 w Częstochowie umożliwia organizację koncertu akustycznego, np. grupy U2 przy akompaniamencie muzyków słynnej orkiestry Filharmonii Częstochowskiej. (…) Jestem przekonany, że wydarzenie to przyniosłoby wymierne korzyści finansowe oraz trudne do oszacowania, pozytywne korzyści dla społeczności lokalnej oraz wizerunku Polski na świecie. Jednocześnie Ministerstwo, jako główny mecenas tego wydarzenia, spełniłoby swoją rolę i pokazało pozytywny wizerunek instytucji państwowej” – to są gierki i zagrywki częstochowskiego posła – solo i bez akompaniamentu czyli a cappella.

  • marcel@op.pl

    … a czegóż dobrego, można oczekiwać od „wybrańców” mniejszości uprawnionych wyborców naszego miasta. Serial 7 dni „Jak kupić radnego?”, zawierający moderowaną pytaniami redakcji autoprezentację częstochowskich radnych VI kadencji, pokazał dobitnie, że to przypadkowi ludzie, działacze partyjni, o nikłych kompetencjach merytorycznych do roli radnego. A dotychczasowe działania posłów wskazują, iż mają nosa jedynie do sytuacji i tematów, na których w ich mniemaniu można zbić kapitał polityczny. Lubią happeningi − spektakle przy współudziale publiczności, a co im tam kto będzie zawracał d…ę jakimiś czynszami, poczuciem niesprawiedliwości czy zwyczajnym okradaniem grupy mieszkańców miasta – lokatorów „mieszkań zakładowych”. Warto i należy takie postawy arogancji i braku zaangażowania społecznego radnych i posłów wskazywać i piętnować. Jedyną szansą na zmianę stylu i treści, wynikającej z akceptowanego przez większość społeczności programu działań, zarządzania problemami miasta – ich skutecznym i efektywnym rozwiązywaniem, jest wybór do władz samorządowych ludzi inteligentnych i doświadczonych, znających i rozumiejących specyficzne problemy miasta i jego mieszkańców oraz kierujących się w swych decyzjach przede wszystkim dobrem mieszkańców. To trudne – przy wielości sprzecznych interesów i konfliktów grupowych – ale możliwe.

    A tymczasem poseł BALt ma inne problemy na głowie chciałby organizacji koncertu akustycznego grupy U2 w hali sportowo-widowiskowej na Zawodziu dla hutników zwalnianych i „odchodzących” z pracy w częstochowskiej rosyjskiej hucie i prosi minister Muchę o dofinansowanie imprezy.
    Pisze ów Balt do Joasi M. waląc z grubej rury: „Bardzo dobra akustyka hali sportowo-widowiskowo przy ul. Żużlowej 4 w Częstochowie umożliwia organizację koncertu akustycznego, np. grupy U2 przy akompaniamencie muzyków słynnej orkiestry Filharmonii Częstochowskiej. (…) Jestem przekonany, że wydarzenie to przyniosłoby wymierne korzyści finansowe oraz trudne do oszacowania, pozytywne korzyści dla społeczności lokalnej oraz wizerunku Polski na świecie. Jednocześnie Ministerstwo, jako główny mecenas tego wydarzenia, spełniłoby swoją rolę i pokazało pozytywny wizerunek instytucji państwowej” – to są gierki i zagrywki częstochowskiego posła – solo i bez akompaniamentu czyli a cappella.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Skip to content