Po miesiącach oczekiwania, Stowarzyszenie Włókniarz otrzymało warunkową licencję na starty w drugiej lidze. Kibice przez długi czas nie mogli doczekać się nazwisk nowych zawodników, którzy przywdzieją biało-zielone barwy. W ciągu ostatnich kilku dni poznaliśmy aż pięć nazwisk, a skład na nadchodzący sezon wydaje się skompletowany.
Od samego początku znane były nazwiska kilku zawodników, którzy z całą pewnością będą reprezentować Lwy w przyszłym sezonie. Chodziło o wychowanków – Przemysława Portasa, Oskara Polisa, Rafała Malczewskiego, Bartosza Pycha oraz Tymoteusza Kasprzyka. Dodatkowo, choć nie ma on jeszcze podpisanego kontraktu niemal przesądzone jest że w barwach Lwów będzie występował Borys Miturski.
Prezes Świącik od początku zapowiadał szeroką kadrę, na co pozwala forma kontraktowania zawodników w drugiej lidze. W przeciwieństwie do Ekstraligi zawodnicy w większości nie otrzymują pieniędzy za przygotowanie do sezonu, a jedynie za zdobyte punkty, czyli posiadanie szerokiej ławki rezerwowych nie wiąże się z nakładami finansowymi. Pierwszymi nowymi Lwami zostali zeszłoroczny lider KSM-u Krosno Claus Vissing oraz Oliver Allen. Doświadczony Anglik w zeszłym sezonie reprezentował Wandę Instal Kraków i w pięciu spotkaniach wykręcił średnią 2,100.
W miniony poniedziałek ogłoszono natomiast trzy kolejne nazwiska. Nowym-byłym Lwem zostanie Oleg Biesczastnow. Młody Rosjanin reprezentował barwy Włókniarza w 2013 roku, kiedy to zastępował z konieczności osiągnięcia minimalnego KSM-u, kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa. Zawodnik aktualnie przebywa w Argentynie gdzie walczy o mistrzostwo tego kraju, z niezłym zresztą skutkiem – aktualnie jest liderem klasyfikacji generalnej. Bardzo młody Duńczyk, Nikolaj Busk Jakobsen to kolejny nowy nabytek Włókniarza. Zawodnik jako jedyny ze świeżo pozyskanych związał się z Lwami dłuższym, dwuletnim kontraktem. Sztab Stowarzyszenia ma nadzieję, że Duńczyk na dłużej zakotwiczy w Częstochowie i przede wszystkim rozwinie skrzydła. W zeszłym sezonie reprezentował Wandę Instal Kraków, pojechał w sześciu spotkaniach i wykręcił niezbyt imponującą średnią 1,482. Ostatnim Lwem ogłoszonym w poniedziałek jest Dawid Stachyra. Zawodnik początkowo skłaniał się ku startom w pierwszej lidze, ale ostatecznie doszedł do porozumienia z Włókniarzem.
Ciężko jednoznacznie określić czy skład Lwów jest definitywnie zamknięty. Niezależnie jednak od ewentualnych kolejnych nazwisk, grupa zawodników, którą już udało się pozyskać z pewnością dostarczy dużo emocji kibicom i będzie celować w czołowe miejsca drugiej ligi.