O nowej inicjatywie Stowarzyszenia w Gminie Poczesna opowiada jego prezes Robert Chądzyński.
– Pod koniec czerwca pojawiła się petycja Stowarzyszenia w Gminie Poczesna w sprawie bezpłatnych przedszkoli. Skąd taki pomysł?
– Odnotowaliśmy ponad 20 rozmów z tym związanych. Przedszkola miały być sposobem na edukację przez zabawę dla dzieci, a dla rodziców sposobem na aktywność zawodową. Ustawodawca jednak zupełnie nie przewidział zachowania rodziców, którzy ograniczają pobyt dziecka w przedszkolu do 5 godzin i faktu, że podstawa programowa jest realizowana tylko przez te 5 godzin. Nauka przez zabawę trwa więc od 9:00 do 14:00, a w pozostałym czasie dzieci się tylko bawią. Problemem jest też odpłatność za pobyt dłuższy niż 5 ustawowo bezpłatnych godzin dziennie. Rodzice zamiast pozwolić dzieciom na rozwijanie się w przedszkolu szukają sposobu na ograniczenie wydatków.
– To nie tylko problem Poczesnej…
– Tak. Przyglądałem się sytuacji w innych miejscach. Naszym zdaniem właściwy krok podjęły władze samorządowe Częstochowy, przyjmując uchwałę o zniesieniu opłat. Skoro można w Częstochowie znieść opłaty to mieszkańcy naszej gminy również zasługują na zniesienie opłat za przedszkole.
– Jakie kroki Państwo podjęliście?
– Złożyliśmy na ręce przewodniczącej Rady Gminy petycję w tej sprawie. Zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców i na ich wniosek domagamy się, wzorem miasta Częstochowy, zniesienia opłaty za pobyt dzieci ponad ustawowe bezpłatne 5 godzin dziennie w przedszkolu.
– I co dalej?
– To zależy od reakcji Rady Gminy. Jeśli przegłosuje zniesienie opłat, mieszkańcy osiągną swój cel. Jeśli przez lipiec nie zostaną podjęte działania, aby opłat od 1 września nie było, to przygotujemy własny projekt uchwały i będziemy zbierać podpisy poparcia. Zawsze, gdy na stole leży kilkaset podpisów pod jakimś wnioskiem samorząd zmienia zdanie. Zebraliśmy podpisy pod wnioskiem o obniżenie opłat za wywóz śmieci i efekt był widoczny. Cena została znacząco obniżona.
– Dlaczego to właśnie Stowarzyszenie występuje z taką propozycją?
– Głos pojedynczego obywatela jest słaby. Propozycje mieszkańców są nieraz aprobowane tylko, gdy są zgodne z zamysłami władzy. Pozostałe wnioski są określane jako niezasadne lub błędne i oddalane. Zgodnie ze Statutem naszej gminy, stowarzyszenia, związki zawodowe i partie polityczne mogą zgłaszać własne projekty uchwał, które muszą być przegłosowane. Skoro tak, mieszkańcy organizują się i, poprzez między innymi nasze Stowarzyszenie, zgłaszają swoje propozycje.
– Jakie konsekwencje dla budżetu gminy będzie miała taka uchwała?
– Przeciętnie połowa dzieci w każdej grupie pozostaje w przedszkolu ponad 5 godzin dziennie. Pomimo więc ograniczenia dochodów gminy z tytułu opłat za przedszkole, pozytywnym efektem powinno być zwiększenie zatrudnienia nauczycieli oraz wzrost wpływów do budżetu z podatku dochodowego od wynagrodzeń rodziców dzieci, którzy podejmą pracę zarobkową. Bilans powinien wyjść na plus.
– Poza efektem finansowym, co to przynieise gminie?
– Demografia jest dla nas poważnym problemem. Jeśli pomożemy rodzicom, to dzieci będzie rodziło się więcej. Rodzice, wiedząc że mają co zrobić z dzieciakami, gdy pójdą do pracy, chętniej będą decydować się na kolejne dziecko. Wiem po sobie. Sam mam trójkę dzieci. Teraz już są w szkole podstawowej.
– A jeśli nic z państwa propozycji nie wyjdzie?
– Nic na siłę. Zgodnie z prawem mamy możliwość wnioskowania o zmiany. Robimy to w ramach prawa jakie przysługuje każdemu obywatelowi. Na jesieni są wybory samorządowe. Jeśli władza nie usłyszy słusznych postulatów mieszkańców, pewnie mieszkańcy zechcą zmienić władzę.
1 Komentarz
czy to kampania wyborcza Pana Chońdzyńskiego
czy to kampania wyborcza Pana Chońdzyńskiego