Do grona wysokich urzędników magistratu w Częstochowie dołączył Adrian Staroniek.
Nowy naczelnik Wydziału Promocji Zatrudnienia i Spraw Społecznych objął funkcję w wyniku przeprowadzonego naboru, z dniem 7 maja. Co wiemy o nowym funkcjonariuszu publicznym? Adrian Staroniek wiele lat działał w harcerstwie. Był między innymi komendantem częstochowskiego hufca. Opinie na temat jego pracy w ZHP wśród druhen i druhów są podzielone. Przeciwnicy wytykają byłemu szefowi zaniedbania na terenie ośrodka w Pająku, oraz to, że samych harcerzy w Częstochowie za bardzo nie widać. Dezaprobata podwładnych nie ma jednak odzwierciedlenia w decyzjach Chorągwi. Adrian Staroniek opuszczając częstochowskich harcerzy otrzymał również absolutorium od Zjazdu Hufca.
Drobnym epizodem w życiu nowego naczelnika była praca w sektorze prywatnym. Zaraz potem jego losy splotły się z gminą Konopiska. Piastował w niej wiele stanowisk, od specjalisty do spraw sportu i promocji a także animatora kultury., referenta do spraw obsługi projektu UE, po dyrektora Gminnego Centrum Kultury i Rekreacji.
Szczęście uśmiechnęło się do Adriana Starońka, bowiem pełniąc funkcję dyrektora Centrum Kultury w Konopiskach – w tym samym czasie – został naczelnikiem w Urzędzie Miasta Częstochowy. Pogodzenie obowiązków – zdaniem zastępcy wójta gminy Konopiska Magdaleny Jarosz – Wawrzyńczak – nie stanowi problemu, „gdyż dyrektor Centrum zatrudniony jest na kontrakcie menadżerskim i nie obowiązują go stałe godziny pracy, poza tym ma do odebrania godziny nadliczbowe”. Władze gminy zaakceptowały fakt, iż szef placówki kulturalnej zajmuje się nią po 16, po tym jak zakończy pracę naczelnika w Częstochowie.
Trudno czynić zarzut pod adresem Adriana Starońka z powodu jego operatywności. Prócz dwóch funkcji urzędniczych jest koordynatorem projektu unijnego realizowanego dla gminy Konopiska pod nazwą „Przystanek e-kultura regionu częstochowskiego”.
Imponujący życiorys nowego naczelnika nie pozostawia złudzeń: skutecznie wypromuje zatrudnienie i złagodzi skutki bezrobocia, a także załatwi trudne sprawy społeczne, w tym nierozstrzygnięty wciąż konflikt z MOPS-em.
16 komentarzy
Czepiacie się biednego naczelnika – taka praca – promuje zatrudnienie, szkoda, że tylko swoje.
Czepiacie się biednego naczelnika – taka praca – promuje zatrudnienie, szkoda, że tylko swoje.
jest od wszystkiego czyli do niczego.
były komendant wirtualnego hufca , istniejącego tylko w świecie wirtualnym.rozłożył na łopatki częstochowskie harcerstwo.a jakim był gospodarzem można sprawdzić naocznie.
jest od wszystkiego czyli do niczego.
były komendant wirtualnego hufca , istniejącego tylko w świecie wirtualnym.rozłożył na łopatki częstochowskie harcerstwo.a jakim był gospodarzem można sprawdzić naocznie.
Powinszować kreatywności i umiejętności wydreptywania sobie funkcji. Kilka razy mieliśmy możliwość spotkać się z Adrianem S.na niwie pozarządowej, do opowiadania i ustalania jest pierwszy tylko gorzej z późniejszą realizacją zamierzeń, bo brak konsekwencji i chęci do PRACY ze strony w/w. Coś na zasadzie, weźcie zróbcie, a jak będą dyplomy i podziękowania rozdawać to mi powiedzcie, to ja w tedy przyjadę. Także świetnie, że ktoś wreszcie zainteresował się tym “ślizgaczem”.
Powinszować kreatywności i umiejętności wydreptywania sobie funkcji. Kilka razy mieliśmy możliwość spotkać się z Adrianem S.na niwie pozarządowej, do opowiadania i ustalania jest pierwszy tylko gorzej z późniejszą realizacją zamierzeń, bo brak konsekwencji i chęci do PRACY ze strony w/w. Coś na zasadzie, weźcie zróbcie, a jak będą dyplomy i podziękowania rozdawać to mi powiedzcie, to ja w tedy przyjadę. Także świetnie, że ktoś wreszcie zainteresował się tym “ślizgaczem”.
Proponuje dziennikarzom przeanalizować finanse hufca za kadencji pana Naczelnika.
Proponuje dziennikarzom przeanalizować finanse hufca za kadencji pana Naczelnika.
Nie rozumiem fenomenu pana Starońka, widziałem go może z 5 razy, 2 razy mieliśmy możliwość porozmawiać i nie chciał bym być nie miły, ale jako obywatel tego miasta nie jestem przekonany, nawet w minimalny sposób, czy nadaje się on na naczelnika. Jest możliwość, że to tylko moje mylne pierwsze wrażenie – choć podobno jest ono najważniejsze i nie da się już go zmienić.
Nie rozumiem fenomenu pana Starońka, widziałem go może z 5 razy, 2 razy mieliśmy możliwość porozmawiać i nie chciał bym być nie miły, ale jako obywatel tego miasta nie jestem przekonany, nawet w minimalny sposób, czy nadaje się on na naczelnika. Jest możliwość, że to tylko moje mylne pierwsze wrażenie – choć podobno jest ono najważniejsze i nie da się już go zmienić.
Pismaki coś napisały, a mieszkańcy częstochowskiej wioski podłapały tanią sensację.
Pismaki coś napisały, a mieszkańcy częstochowskiej wioski podłapały tanią sensację.
przecież można sprawdzić na własne oczy jakim był dobrym gospodarzem – to nie tania sensacja pismaków .
przecież można sprawdzić na własne oczy jakim był dobrym gospodarzem – to nie tania sensacja pismaków .
Dobrym gospodarzem? Budynek Hufca – ruina!, Ośrodek Pająk – ruina!, Wszystkie ruchomości od młotka po namiot – szmelc, Harcerze – jacy harcerze?
Wydeptał sobie posadkę w urzędzie i tyle. moka1987@onet.pl prawdę napisali w 100%. Pan S. jest jak osioł ze szreka: lata, gada, pełen serwis – robi wszystko, ale jak przychodzi do robienia, to jest wszędzie tylko nie tam gdzie robota. Trudno nawet o określenie dla takiego człowieka. Jeśli już o coś dba, to o siebie.
Dobrym gospodarzem? Budynek Hufca – ruina!, Ośrodek Pająk – ruina!, Wszystkie ruchomości od młotka po namiot – szmelc, Harcerze – jacy harcerze?
Wydeptał sobie posadkę w urzędzie i tyle. moka1987@onet.pl prawdę napisali w 100%. Pan S. jest jak osioł ze szreka: lata, gada, pełen serwis – robi wszystko, ale jak przychodzi do robienia, to jest wszędzie tylko nie tam gdzie robota. Trudno nawet o określenie dla takiego człowieka. Jeśli już o coś dba, to o siebie.