O modernizacji Domu Handlowego Merkury mówiło się dużo i głośno. Z czasem sprawa ucichła, ale inwestor, firma Polimeni International zapowiada, że realizacja projektu została jedynie przesunięta w czasie.
Istniejący od połowy lat 70. XX wieku Dom Handlowy Merkury jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Częstochowie. Są i tacy, którzy twierdzą, że je szpeci. Pięć lat temu budynek kupiła amerykańska firma Polimeni International z zamiarem zmodernizowania obiektu i udostępnienia go firmom handlowym. Kryzys na rynku nieruchomości komercyjnych znacznie opóźnił realizację projektu. Polimeni zapewnia jednak, że nie zrezygnowała z inwestycji. – Zamiarem Polimeni jest, żeby Merkury spełniał swoją funkcję. Na parterze mieści się hipermaket Tesco. Pozostałe pomieszczenia Polimeni planuje wynająć zainteresowanym firmom – mówi Leszek Czajor z z CN Public Relations.
Pierwotnie projekt Polimeni zakładał rozebranie Merkurego i wybudowanie nowoczesnej Galerii Częstochowskiej. Obiekt miał tworzyć zwartą bryłę prostopadłościenną. Od strony II Alei miała powstać trzykondygnacyjna część handlowa z zupełnie nową fasadą. Oprócz tego ruchome schody i windy dla niepełnosprawnych. Inwestor zapewnia, że nie zrezygnował z pierwotnego projektu modernizacji obiektu, ale też ostrożnie komentuje sprawę. – Chcemy jedynie zapewnić mieszkańców, że nie wycofujemy się z inwestycji w Częstochowie. Nie możemy jednak mówić jeszcze o konkretach – dodaje Czajor
Dotychczas Polimeni International przebudowała jedynie drogi dojazdowe do budynku. Firma zapowiada, że w najbliższych miesiącach ruszą prace porządkowe wokół obiektu. – Jak tylko poprawi się sytuacja ekonomiczna w kraju, ruszymy z projektem – mówi Leszek Czajor. Firma nie zdradza jednak żadnych konkretów.
Zapowiadana fala kryzysu nie nastraja optymistycznie. Dla częstochowian sprawa nie jest chyba pilna – w końcu przez blisko 40 lat przyzwyczaili się do „starego” Merkurego. No i mamy przecież Galerię Jurajską.