LIST OD CZYTELNIKA: „Zbierajmy takie kwiatki…”

„Dziwne to trochę, bo ci którzy przyczynili się do wyboru obecnie panującej opcji. Inni mogą rzeczywiście być niezadowoleni. Jeśli w wyborach głosuje się na posłów, senatorów i samorządowców z mentalnością grajdoła, to tak się ma. Panie poseł i senator tylko o strefach ekonomicznych, parkach przemysłowych. Litości, to było dobre na początku lat dziewięćdziesiątych. Minęło 25 lat, a oni skostnieli w tamtym czasie.”

„Przy takich wybrańcach narodu i częstochowian zadłużenie może tylko rosnąć. Obecnie duże inwestycje lokuje się w małych miastach, ze względu na koszty. Niech wymyślą coś na XXI wiek. Jak długo myślicie  panowie radni wracać do arki Noego, panie radny Krawczyk. To już druga wasza kadencja. Tego już nikt nie kupi.  Rozbroił mnie pan Gmitruk i jego TOI-TOI. Panie radny; rozumiem, że dzieciństwo wspomina się z sentymentem i pewne instytucje z serduszkiem, lecz mamy XXI wiek. Nie jestem też pewna, że toaletami publicznymi winien zajmować się PSLOSiR. O ich mentalności świadczy też finansowanie sportu. Pomagać się powinno badmintonowi, taekwon-do, skokom z trampoliny z wież i trampoliny (jako jedyni mamy basen, z wieżami do skakania synchronicznego) i Bartłomiejowi Mireckiemu. Zawodnicy tych dyscyplin mogą rozsławić nasze miasto. A w co się inwestuje, w skorumpowaną, schamiałą rozrywkę, bo tam najłatwiej kolesiom. A jak ktoś będzie chciał skontrolować księgowość, to UEFA paluszkiem pogrozi. Służba zdrowia; zapóźniona, zadłużona, niedoinwestowana. Dlaczego radni choćby Grodziska Mazowieckiego potrafią swojej służbie zdrowia pomóc. O operacjach w szpitalu tego dużo mniejszego miasta mówi się w całej Polsce i poza nią. Nasi wybrańcy myślą tylko o uszczęśliwianiu nas na siłę; Ato parkingami przy projektowanej galerii na zapleczu III Alei, mimo protestów mieszkańców. Galeria winna mieć parkingi podziemne, to kosztuje, ale jeśli się chce czerpać zyski, to trzeba zainwestować i nie obciążać kosztami mieszkańców bloku. Podobna sytuacja  jest w przypadku przedłużenia ulicy Racławickiej do Staszica no i oczywiście parkingi. Mimo, że mieszkańcy są przeciwni, projekt się chce się przeprowadzić i tu widać co radni myślą o mieszkańcach i konsultacjach z nimi. Ważniejszy jest interes kolesia, który kupił budynek po ING. To jemu jest potrzebna ta droga. Nie jest to pierwszy przypadek. Przykład ulica Kusięcka. Na krótkim odcinku jest wyasfaltowana. Przy TRW jest to zrozumiałe, miasto musi zapewnić dojazd do zakładu, ale dalej? Jest tam kilkadziesiąt metrów asfaltu pod czyjąś prywatną bramę i zarośniętą posesję. Oczywiście protestujący mieszkańcy zrozumieliby, gdyby chodziło o uporządkowanie terenu. Oczywiście można przebić się z ulicą i pobudować parkingi, ale pod ziemią, tam jest taki teren, który na to pozwala. Jest duży plac, nie ma budynków. Czytałam apel wspólnot mieszkaniowych. Myślę, że powinni zaprosić i mieszkańców spółdzielni, często problemy mają podobne (Racławicka). 
Mój apel do mieszkańców miasta: zbierajmy takie kwiatki i przedstawmy to dossier przed następnymi wyborami samorządowymi, przed tymi parlamentarnymi tegorocznymi też.

Czytelniczka”.