Czy – zdaniem Państwa ugrupowania – miasto Częstochowa przyznaje wystarczające środki finansowe na mniej popularne dyscypliny sportowe? Dodać należy, że częstochowskie kluby (np. siatkówka kobiet, badminton, teakwon-do i inne) odnoszą krajowe i międzynarodowe sukcesy.
Z imieniu Platformy Obywatelskiej (w ramach koalicji PO-SLD) opinię przedstawia radny Jacek Krawczyk:
„Częstochowa od lat wspiera sport na różnych płaszczyznach i co roku zwiększa wysokość wsparcia finansowego. Przekazujemy środki finansowe na promocję miasta poprzez sport, co stanowi obecnie kwotę 1,6 mln zł do podziału pomiędzy AZS Częstochowa i RKS Raków oraz 0,7 mln zł na promocję miasta z udziałem renomowanych imprez Tour De Pologne, Ligi Światowej, czy też gali boksu zawodowego.
Ponadto, miasto wspiera sport na wysokim poziomie współzawodnictwa, do których zakwalifikuje się od tego roku m.in. Częstochowianka. Pula środków na ten cel to 350 tysięcy złotych. Poza tym, podstawą jest szkolenie sportowe dzieci i młodzieży, na które przeznaczymy w tym roku 3,26 mln zł.
Warto podkreślić, że Miasto Częstochowa od lat inwestuje w bazę sportową budując nie tylko nowoczesną halę sportową, remontując stadion żużlowy, ale także inwestując w przyszkolną bazę i infrastrukturę sportową. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że środki finansowe nigdy nie będą wystarczające z uwagi na licznie zgłaszane potrzeby wielu klubów, jednakże staramy się każdego roku, aby te środki były wyższe i na miarę możliwości budżetu naszego miasta. Myślę, że w kolejnym budżecie ponownie zwiększymy pulę środków na częstochowski sport.”
Stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego w tej sprawie przedstawia Stanisław Gmitruk:
„Wsparcie finansowe klubów sportowych z Miasta Częstochowy na sport nie jest wystarczające, w tym na dyscypliny mniej popularne, a zarazem ważne dla mieszkańców. Zapewne wynika to z możliwości aktualnego budżetu miasta, w tym wielkich innych potrzeb, a nie ze złej woli władz miasta. Wiedzą wszyscy, w tym także Radni i Prezydent Miasta Częstochowy, że sport jest dobrą alternatywą dla patologii społecznych. Dlatego wspieranie finansowe klubów sportowych zaangażowanych w pracę na rzecz sportowego wychowania młodzieży jest bardzo cenne, a pieniądze wydane na wspieranie tego procesu przynoszą pozytywne efekty. Z uwagi na to, że pieniądze miejskie należą do środków publicznych, muszą być wydawane efektywnie według następujących praktycznych zasad:
– wsparcie finansowe sportowej działalności statutowej dostawać winny tylko te kluby, które prowadzą grupy sportowe dzieci i młodzieży;
– kluby prowadzące tą samą lub podobną dyscyplinę sportową w zakresie niezbędnych kosztów działalności, winny otrzymywać wsparcie proporcjonalnie do ilości trenujących młodych ludzi;
– formalności związane z udzielaniem wsparcia finansowego, muszą wynikać z przepisów prawa, jednak powinny być w miarę możliwości formalnych – zrozumiałe i proste;
– doceniane winny być także efekty sportowe i organizacyjne; w sytuacji sukcesów, wsparcie powinno być odpowiednio wyższe, w związku z wyższymi kosztami przygotowań (treningów) oraz z udziału w zawodach;
– celowość wydatków środków publicznych na sport, winna być także systematycznie badana według obowiązujących procedur;
– każdy klub sportowy, który otrzymuje wsparcie finansowe z miasta, winien mieć obowiązek prezentacji logo lub innych symboli Częstochowy podczas zawodów sportowych, tytułem promocji Częstochowy w województwie, kraju i na imprezach międzynarodowych.
Uważam, że miasto Częstochowa nie najgorzej wspiera kluby sportowe, także i te które prowadzą mniej popularne dyscypliny. Jednak wsparcie to winno być wyższe dla klubów, których zawodnicy odnoszą sukcesy krajowe czy międzynarodowe.”
Opinię Prawa i Sprawiedliwości reprezentuje radny Artur Gawroński:
„Sport służy wszechstronnemu rozwojowi człowieka, zachowaniu jego zdrowia i sprawności oraz zagospodarowaniu czasu wolnego. Sprawność fizyczna przekłada się na wiele obszarów rozwoju miasta, ale ma wpływ przede wszystkim na zdrowie i pozytywne samopoczucie mieszkańców, a także na poprawę jakości ich życia. Wychowanie w kulturze fizycznej i sporcie sprzyja kształtowaniu charakteru oraz doskonali umiejętność zdrowej rywalizacji i współpracy w grupie. Widzimy potrzebę zwiększenia środków przekazywanych na mniej popularne dyscypliny sportu, które zapewnią warunki pozwalające sportowcom z Częstochowy włączenie się w walkę o najwyższe laury w kraju i za granicą. Udział środków powinien być ustalony procentowo dla każdej dyscypliny sportowej, a przyznawane środki finansowe dla klubów zgodnie z kryteriami obowiązującymi w danej dyscyplinie sportowej i w zależności od liczby uczestników w stowarzyszeniu. Brak czytelności przyznawania środków w ostatnim okresie czy nawet nadużycia ze strony niektórych stowarzyszeń wskazują, że należy szczegółowo kontrolować przyznawane dotacje. Pamiętać musimy także o stworzeniu bazy sportowo-rekreacyjnej, niezbędnej do funkcjonowania i rozwoju danej dyscypliny sportowej, dziś wiele stowarzyszeń nie czuje realnego wsparcia ze strony władz miasta. Zbyt małe jest także zaangażowanie władz miasta w pomoc w pozyskiwaniu środków finansowych zewnętrznych, takich jak Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, Ministerstwo Sportu i Turystyki, Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Społeczny, Norweski Instrument Finansowy, Instrument Finansowy EOG, czy indywidualni sponsorzy. Wysokość przekazywanych środków jest zawsze niewystarczająca z punktu widzenia klubów czy stowarzyszeń, zwrócić należy jednak uwagę, że przyznawane dotacje są z puli budżetowej i wydatkowanie ich musi być poprzedzone dokładną analizą potrzeb.”
Swoją opinię prezentuje także reprezentant Ruchu Wolności – Marek Domagała:
„W życiu tak prywatnym, jak publicznym dobrze mieć jakiś Kodeks Wartości. W tym spisanym przez nas kilka lat temu stoi:
– że jednostka jest zawsze w stanie lepiej gospodarować swoją własnością od państwa czy samorządu, że ważny jest zrównoważony budżet jako fundament zdrowych finansów publicznych, że niezbędna jest redukcja wydatków itd…
Ostatnio mieliśmy okazję obejrzeć film p.t. „Ballada o chytrym rycerzu”. To o tym, jak łatwo dać miliony złotych samorządowych pieniędzy na prywatny związek osób zajmujący się siatkówką. I jak trudno uzyskać od nich odpowiedź: na co panowie je wydali.
Morał? Nie ma żadnej korelacji między wydawaniem środków publicznych a efektami, a często jest korelacja odwrotna. Przykład? Za „moich czasów” w piłkę graliśmy na małych trawnikach, było jedno boisko asfaltowe przy szkole, czekaliśmy na swoją kolejkę, jak skończą grać starsi. Młodzież i tak grała w piłkę po kilka godzin dziennie, była wysportowana, a Polska piłka była światową czołówką. Dzisiaj wybudowaliśmy za miliardy wielkie stadiony, za kolejne miliardy Orliki, młodzież gra, ale w FIFA na komputerach, a nasza piłka się nie liczy.
Jeśli już mamy wydawać publiczną kasę na sport to tylko na masową kulturę fizyczną dla dzieci i młodzieży, a to dlatego, że w przyszłości mniej wydamy na lekarzy.”
W imieniu „Mieszkańców Częstochowy” stanowisko przedstawia Marcin Maranda:
„Sport odgrywa ważną rolę w życiu naszego miasta. Inwestycja w sport to dobra inwestycja. Mam na myśli zarówno sport profesjonalny, jak również sport amatorski i różne formy rekreacji. To źle, że władze miasta nie wypracowały do tej pory przejrzystego modelu finansowania częstochowskiego sportu. To zdecydowanie negatywnie odbija się na kondycji finansowej mniej popularnych dyscyplin sportu. Jest wiele klubów, które funkcjonują wyłącznie dzięki zaangażowaniu swoich działaczy, rodziców, opiekunów oraz sponsorów, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas i prywatne pieniądze. Nie można podcinać skrzydeł zapaleńcom, którzy angażując się w sport, niejednokrotnie z sukcesami, budują sukces Częstochowy. W tym kontekście trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy miastem z ambicjami i czy chcemy osiągać sukcesy? Jeżeli tak, to powinniśmy wspierać tych, których sukcesy przekładają się na sukces miasta.”
3 komentarzy
A gdzie hejterzy? Osoby wypowiadające się są zapewne zasmucone, że znowu ich nie ma. Czekamy zatem na modelowe opluwanie i kolejną dawkę jadu.
A gdzie hejterzy? Osoby wypowiadające się są zapewne zasmucone, że znowu ich nie ma. Czekamy zatem na modelowe opluwanie i kolejną dawkę jadu.
“aaa” coś ci się pier.doli, ale żeby aż tak publicznie obnażać się ze swoją nędzą umysłową. Tak skrajnie oderwane od rzeczywistości wypowiedzi lokalnych dupków (z wyjątkiem pana Domagały), szanujący się komentator zwyczajnie ignoruje. To wypociny o niczym w stylu wczesnego Gomułki: “Częstochowa od lat wspiera sport na różnych płaszczyznach i co roku zwiększa wysokość wsparcia…” (Krawczyk),” Wiedzą wszyscy, w tym także Radni i Prezydent Miasta Częstochowy, że sport jest dobrą alternatywą dla patologii społecznych” (roztrop Gmitruk),”Sprawność fizyczna przekłada się na wiele obszarów rozwoju miasta…” (sprawny inaczej Gawroński), “W tym kontekście trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy miastem z ambicjami i czy chcemy osiągać sukcesy?” (sukcesolog Maranda).
A nędza częstochowskiego sportu aż piszczy z uciechy, że ma takich egzegetów.
“aaa” coś ci się pier.doli, ale żeby aż tak publicznie obnażać się ze swoją nędzą umysłową. Tak skrajnie oderwane od rzeczywistości wypowiedzi lokalnych dupków (z wyjątkiem pana Domagały), szanujący się komentator zwyczajnie ignoruje. To wypociny o niczym w stylu wczesnego Gomułki: “Częstochowa od lat wspiera sport na różnych płaszczyznach i co roku zwiększa wysokość wsparcia…” (Krawczyk),” Wiedzą wszyscy, w tym także Radni i Prezydent Miasta Częstochowy, że sport jest dobrą alternatywą dla patologii społecznych” (roztrop Gmitruk),”Sprawność fizyczna przekłada się na wiele obszarów rozwoju miasta…” (sprawny inaczej Gawroński), “W tym kontekście trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jesteśmy miastem z ambicjami i czy chcemy osiągać sukcesy?” (sukcesolog Maranda).
A nędza częstochowskiego sportu aż piszczy z uciechy, że ma takich egzegetów.
Pan Maranda dalej pracuje w gminnej bibliotece w Konopiskach?
Pan Maranda dalej pracuje w gminnej bibliotece w Konopiskach?