„Remont ulicy Warszawskiej dobiega końca. Droga równa jak stół, ale… no właśnie jest jedno ale. Dzisiaj pomalowali pasy na drodze i co się okazało? Posesje Warszawska 100 do 102 oraz myjnia przy drodze na „Castoramę” i wyjazdy z posesji obok sklepu, zostały potraktowane linią podwójną ciągłą. I tak, do myjni legalnie można wjechać, jadąc od strony Wyczerp – od Jana Pawła jest to niemożliwe.
Kolejne firmy Warszawska 100 i 102 – brak możliwości wjazdu od strony Wyczerp (chyba trzeba jechać na rondo Trzech Krzyży, żeby zawrócić albo tarasować ruch, zawracając na trzy, o ile ktoś jest wprawnym kierowcą). Wyjazd z posesji możliwy tylko w prawo, w lewo w stronę Jana Pawła uniemożliwia to podwójna ciągła. Lepiej zawracać kawałek dalej i powodować większe zagrożenie? Albo najlepiej jechać na któreś z rond i nadkładać 700 metrów w jedną stronę?
Firmy na pewno na tym stracą, bo komu się będzie chciało legalnie zawracać? Mandatu przecież nikt nie chce. Za to do „Castoramy” zjazdy porobione aż miło. Przypadek? Głupota, złe rozplanowanie?
Podobno mieszkańcy i przedsiębiorcy planują sprzeciw takiemu rozplanowaniu, które bez wątpienia spowoduje straty, a o niebezpieczeństwie przepisowego wjazdu i wyjazdu z zawracaniem, już nie wspomnę.
Czytelnik.”
2 komentarzy
problemy teraz mają, a składali się na kampanię?!
problemy teraz mają, a składali się na kampanię?!
skret w kiedrzynska jeden wielki garb
skret w kiedrzynska jeden wielki garb