Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać… Chociaż przyznać należy prezesowi ZGM-u w Częstochowie Pawłowi Koniecznemu, że poczucia humoru mu nie brakuje. Nie bądźmy sztywniakami – pośmiejmy się wszyscy.
Po publikacji tekstu „Czy Częstochowa radzi sobie z podatkami?” do naszej redakcji wpłynęło pismo, w którym prezes ZGM-u Paweł Konieczny domaga się sprostowania rzekomo nieprawdziwych informacji, które zawierał materiał prasowy.
Przypomnijmy fakty. Wspólnoty Mieszkaniowe, zarówno te wyodrębnione (administrowane przez prywatne firmy), jak i nadal pozostające w administracji ZGM-u, płacą z własnych pieniędzy za porządek wokół bloków, chociaż tereny te są własnością miasta. Sprzątają trawniki, chodniki, parkingi, pielęgnują drzewa i krzewy etc. Magistrat i ZGM przez lata akceptowali taki proceder, a wręcz ich zdaniem nie ma w tym nic zdrożnego – Wspólnoty robią to, podobno, na własne życzenie. Dobrowolnie czy nie, miasto Częstochowa zyskuje wymierną korzyść, ponieważ nie sprząta swoich terenów, bądź sprząta je w ograniczonym zakresie, a więc mamy do czynienia z „nieodpłatnym świadczeniem”, co powinno skutkować zobowiązaniem podatkowym. O tym, czy miasto ma w tej konkretnej sprawie obowiązek względem fiskusa, zdecydują instytucje kontrolne.
Wprawdzie pismo ZGM-u nie nawiązuje do poprzedniego materiału prasowego o ewentualnych obowiązkach podatkowych Urzędu Miasta, ale niechaj poziom retoryki prezesa Koniecznego ocenią sami czytelnicy.
W nadesłanym sprostowaniu czytamy, że jakoby 7 dni:
„- godzi w ład przestrzenny miasta;
– insynuuje, jakoby ZGM utrzymywał porządek na terenach zielonych wbrew woli zarządzanych przez siebie Wspólnot Mieszkaniowych;
– wprowadza w błąd opinię publiczną, jakoby pielęgnacja terenów zielonych była „nieodpłatnym świadczeniem” Wspólnot Mieszkaniowych na rzecz zarządcy – ZGM;
– w konsekwencji godzi w dobra osobiste Spółki, narażając ją tym samym na utratę zaufania potrzebnego dla prawidłowego jej funkcjonowania w zakresie zarządzania infrastrukturą mieszkaniową i dyskredytację ze strony potencjalnych przyszłych partnerów, co nierozerwalnie związane jest z ewentualnymi stratami majątkowymi.
Zauważyć należy, że powyższy artykuł godzi w ład przestrzenny miasta. Nie ulega wszakże wątpliwości, iż należyte uprzątnięcie terenów przynależących do budynków stanowiących własność Wspólnot Mieszkaniowych leży w interesie wszystkich mieszkańców Częstochowy. Gdyby bowiem, jak stara się sugerować autorka artykułu, wszystkie tereny stanowiące własność miasta zostałyby wydzierżawione poszczególnym wspólnotom mieszkaniowym, powstałoby realne niebezpieczeństwo zaniedbań ze strony poszczególnych wspólnot, które przecież nie musiałyby być zainteresowane inwestowaniem swoich środków finansowych w uprzątnięcie wydzierżawionych przez siebie terenów.
To z kolei kłóciłoby się z szeroką pojętą estetyką miasta, rzutując tym samym na jego ocenę nie tylko przez mieszkańców Częstochowy, ale także licznie przybywających do miasta turystów.
Należy także zwrócić uwagę na dodatkowy aspekt sprawy, który niewątpliwie umknął autorce artykułu. Mianowicie istnieje szereg Wspólnot Mieszkaniowych, w których wciąż swoje udziały ma właściciel publiczny – Gmina Miasto Częstochowa. Ponadto w wielu Wspólnotach Mieszkaniowych udział miasta w częściach wspólnych jest znaczący. Oznacza to, że Gmina Miasto Częstochowa, jako współudziałowiec we wspólnocie, również partycypuje w kosztach utrzymania terenów zielonych w należytym stanie.
Warto dodać, że nie polegają na prawdzie twierdzenia, jakoby pielęgnacja terenów zielonych była „nieodpłatnym świadczeniem” Wspólnot Mieszkaniowych na rzecz zarządcy. Niewątpliwie przecież świadczenie to ma charakter świadczenia wzajemnego, albowiem każdy może korzystać z przyległych terenów bez żadnych ograniczeń. Gdyby zaś większość terenów została wydzierżawiona lub odsprzedana poszczególnym Wspólnotom Mieszkaniowym, mogłoby dojść do sytuacji, w której ład przestrzenny miasta zostałby w istocie zakłócony. Wykupione w ten sposób tereny mogłyby bowiem być w dowolny sposób ogradzane, a także można byłoby wybudować na nich przykładowo garaże, czy miejsca parkingowe.
Nie ulega także wątpliwości, iż sprzątanie trawników, chodników, parkingów oraz pielęgnacja drzew i krzewów odbywa się z korzyścią nie tylko dla mieszkańców poszczególnych Wspólnot Mieszkaniowych, ale wszystkich mieszkańców Częstochowy. Ład i porządek cieszy bowiem oko i wzbudza dobre nastroje. Przede wszystkim zaś poprawia wizerunek całego miasta. Ładnie utrzymane otoczenie służy nie tylko estetyce, ale też zdrowiu i dobremu samopoczuciu. To obowiązek nie tylko władz miasta, ale wszystkich mieszkańców. W przeciwnym razie mogłoby dojść do sytuacji, w której „prywatne” tereny zmieniłyby się w dzikie wysypiska śmieci, zagrażające przyrodzie i środowisku naturalnemu.
Nadużyciem jest również używanie sformułowań, które sugerują, że Zakład Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Częstochowie Spółka z o.o. wykorzystuje w ten sposób „sporą grupę niezorientowanych Wspólnot”, w sytuacji gdy wszystkie prace porządkowe odbywają się za wiedzą i zgodą zarządzanych przez Spółkę Wspólnot Mieszkaniowych.
Na marginesie wskazać należy, iż sprawy podatkowe są rozstrzygane przez organy podatkowe, a dopiero w dalszej kolejności przez sądy administracyjne (wojewódzkie sądy administracyjne i Naczelny Sąd Administracyjny), które w żadnym razie nie są sądami powszechnymi.
Prezes Zarządu
Dyrektor Naczelny
mgr Paweł Konieczny”.
Na tej samej częstotliwości
Nie będziemy odstawać od poziomu pojmowania prostych tekstów, narzuconego przez prezesa, dlatego odpowiadamy:
Redakcja Tygodnika „7 dni” daleka jest od tego, by godzić w ład przestrzenny miasta, a już broń Boże w jego estetykę, gdyż porządek i harmonia oraz piękno krajobrazu miejskiego „cieszą nasze oczy i wzbudzają w nas dobre nastroje”. Niepojętym jest, by ktokolwiek z mieszkańców Częstochowy naruszał porządek świata i choćby myślą paskudną zamarzył o „dzikim wysypisku śmieci” przed własną klatką schodową bloku, w którym mieszka.
Prezes Konieczny wprowadza w błąd opinię publiczną, że jakoby pielęgnacja terenów zielonych miasta, których to czynności dopuszczają się Wspólnoty Mieszkaniowe nie była „nieodpłatnym świadczeniem” – jest nim. Jedynie otwartym pozostaje pytanie, czy miasto powinno od tych świadczeń odprowadzać podatek, czy nie? Prezes ZGM-u sprzątanie przez Wspólnoty, raz nie uznaje jako świadczenie, po czym w kolejnym zdaniu przyznaje, że jest to świadczenie, ale wzajemne, „albowiem każdy może skorzystać z przyległych terenów bez żadnych ograniczeń”. Kłóci się to z rzeczywistością. Jedna ze Wspólnot chciała postawić rusztowanie wokół bloku, by go docieplić. Otrzymała odpowiedź, że owszem może to zrobić po uiszczeniu kilkunastu tysięcy złotych, gdyż „wchodzi” na grunt (trawnik, chodnik) należący do miasta, mimo że Wspólnota przez lata teren ten utrzymywała. Ostatecznie Wspólnota z docieplenia zrezygnowała.
Niewątpliwie umknął autorowi pisma aspekt sprawy dotyczący tak zwanych części wspólnych. Podejmujemy się karkołomnego zadania wytłumaczenia prezesowi ZGM-u, o co w tym chodzi. Wspólnotę Mieszkaniową, najczęściej jeden blok, stanowią prywatni właściciele lokali (czyli ci, którzy wykupili na własność swoje mieszkania) oraz właściciel publiczny – Miasto Częstochowa (lokatorzy mieszkań komunalnych). Proporcje bywają różne (więcej lub mniej wykupionych mieszkań) w zależności od bloku.
Większość Wspólnot jest właścicielami budynku po obrysie, czyli tak jak stoją zewnętrzne ściany bloku. Wszystko wokół nie jest Wspólnot – trawniki, chodniki, parkingi. Właścicielem tych terenów w zdecydowanej większości jest miasto. Edukujemy prezesa – część wspólna bloku, którego właścicielem jest Wspólnota Mieszkaniowa to: klatki schodowe, elewacja budynku, dach, przewody wentylacyjne i kominowe, strych, korytarze piwniczne, piony wodne i kanalizacyjne, centralne ogrzewanie (o ile jest), instalacja gazowa (do licznika) i elektryczna (na klatkach schodowych). W tych częściach wspólnych budynku miasto ma swoje udziały, w terenach wokół bloku natomiast Wspólnoty udziałów nie mają.
Koniec lekcji – prościej się nie da.
32 komentarzy
Po co prezesowi Koniecznemu wiedza o Wspólnotach,czy Pani Redaktor Kluczna chce aby prezesa głowa rozbolała?Prezes jest od prezesowania,nie będzie sobie chłop dupy zawracał jakimiś Wspólnotami.
Po co prezesowi Koniecznemu wiedza o Wspólnotach,czy Pani Redaktor Kluczna chce aby prezesa głowa rozbolała?Prezes jest od prezesowania,nie będzie sobie chłop dupy zawracał jakimiś Wspólnotami.
ALE HECA!!!!
ALE HECA!!!!
A ja polecam prezesowi Koniecznemu lekturę pod tytułem ustawa o własności lokali z 24 czerwca 1994r.
A ja polecam prezesowi Koniecznemu lekturę pod tytułem ustawa o własności lokali z 24 czerwca 1994r.
czy on był konieczny w ZGM przecież nie/koniecznie KONIECZNY /jesli to miastu bezwzględnie konieczne /może pleść takie głupoty i koniecznie pokazywać swoją niekompetencje
czy on był konieczny w ZGM przecież nie/koniecznie KONIECZNY /jesli to miastu bezwzględnie konieczne /może pleść takie głupoty i koniecznie pokazywać swoją niekompetencje
czy on był konieczny w ZGM przecież nie/koniecznie KONIECZNY /jesli to miastu bezwzględnie konieczne /może pleść takie głupoty i koniecznie pokazywać swoją niekonieczną wiedzę
czy on był konieczny w ZGM przecież nie/koniecznie KONIECZNY /jesli to miastu bezwzględnie konieczne /może pleść takie głupoty i koniecznie pokazywać swoją niekonieczną wiedzę
To przykre że naszymi Wspólnotami zarządzają tacy ignoranci, a my im jeszcze za to płacimy.Trzeba rozejrzeć się za nowym administratorem budynku.Kogo polecacie?
To przykre że naszymi Wspólnotami zarządzają tacy ignoranci, a my im jeszcze za to płacimy.Trzeba rozejrzeć się za nowym administratorem budynku.Kogo polecacie?
To nie heca, to jaja wielkości melona.Facet żywcem oderwany od rzeczywistości,po jego wypocinach widać,że nie ma elementarnej wiedzy
na czym polega zarządzanie Wspólnotami.Ale TBS jest przechowalnią kolesi p.Matyjaszczyka.
To nie heca, to jaja wielkości melona.Facet żywcem oderwany od rzeczywistości,po jego wypocinach widać,że nie ma elementarnej wiedzy
na czym polega zarządzanie Wspólnotami.Ale TBS jest przechowalnią kolesi p.Matyjaszczyka.
Konieczny to największy leń i ignorant od co najmniej 20 lat pałętający się po administracji tam gdzie rządzi SLD.Dobrze ,że wyleczył się z pewnej choroby bo byłoby jeszcze gorzej. No cóż ten klan ma wpływy nie tylko w ZGM. Szpital też z kolosalnymi długami.Powierzenie temu facetowi ZGM to duża nieroztropność Matyjaszczyka.
Konieczny to największy leń i ignorant od co najmniej 20 lat pałętający się po administracji tam gdzie rządzi SLD.Dobrze ,że wyleczył się z pewnej choroby bo byłoby jeszcze gorzej. No cóż ten klan ma wpływy nie tylko w ZGM. Szpital też z kolosalnymi długami.Powierzenie temu facetowi ZGM to duża nieroztropność Matyjaszczyka.
Parę lat temu mieli w ZGM dyrektora co był kompetentny i umiał wszystko wytłumaczyć, ale go Matyjaszczyk wyrzucił bo nie chciał uczestniczyć w machlojkach jego kolesia prezesa z sld, nazywał sie Kędziorowski czy jakoś tak podobnie.A tu jak widać od bycia w sld rozumu nie przybywa!!!!
Parę lat temu mieli w ZGM dyrektora co był kompetentny i umiał wszystko wytłumaczyć, ale go Matyjaszczyk wyrzucił bo nie chciał uczestniczyć w machlojkach jego kolesia prezesa z sld, nazywał sie Kędziorowski czy jakoś tak podobnie.A tu jak widać od bycia w sld rozumu nie przybywa!!!!
do Romka 1971. Rok 2012 sex afera w TBSie,wywalili Kędziorskiego i Baryłe,został Rozpondek, ale on jest nie do ruszenia bo mama jest wiecznym posłem.Chyba że mama do sejmu się niedostanie.wtedy wywalą milusińskiego Sebastianka,w kolejce czekają kolejni kolesie Matyjaszczyka. Pozdrawiam Adam
do Romka 1971. Rok 2012 sex afera w TBSie,wywalili Kędziorskiego i Baryłe,został Rozpondek, ale on jest nie do ruszenia bo mama jest wiecznym posłem.Chyba że mama do sejmu się niedostanie.wtedy wywalą milusińskiego Sebastianka,w kolejce czekają kolejni kolesie Matyjaszczyka. Pozdrawiam Adam
Pani redaktor napisała,że wszystko wokół nie jest Wspólnot – chodniki, parkingi,trawniki – to na jakiej zasadzie Wspólnoty korzystają z tych terenów ? A gdzie stoją osłony śmietnikowe, trzepaki i inne urządzenia. Czy wspólnoty płacą za te tereny, czy też mają je oddane bezpłatnie ?
Pani redaktor napisała,że wszystko wokół nie jest Wspólnot – chodniki, parkingi,trawniki – to na jakiej zasadzie Wspólnoty korzystają z tych terenów ? A gdzie stoją osłony śmietnikowe, trzepaki i inne urządzenia. Czy wspólnoty płacą za te tereny, czy też mają je oddane bezpłatnie ?
Szanowny Waldemarze, od jutra mieszkańcy nasze Wspólnoty będą lewitować metr nad ziemią,żeby broń boże nie naruszy świętych gruntów Gminy Częstochowa. A co do obudowy śmietnika i trzepaka,warto się zapytać Wspólnot kto za nie płacił.Zapewniam że nie Gmina ani jej Administrator TBS.
Szanowny Waldemarze, od jutra mieszkańcy nasze Wspólnoty będą lewitować metr nad ziemią,żeby broń boże nie naruszy świętych gruntów Gminy Częstochowa. A co do obudowy śmietnika i trzepaka,warto się zapytać Wspólnot kto za nie płacił.Zapewniam że nie Gmina ani jej Administrator TBS.
Moja Wspólnota zapłaciła za chodnik wokół bloku, ( przy dociepleniu budynku)a przez lata kosiliśmy trawę, chociaż trawnik był za chodnikiem. Wykorzystywano nas do granic możliwości.Pan Waldemar chyba broni swojego pracodawcy.
Moja Wspólnota zapłaciła za chodnik wokół bloku, ( przy dociepleniu budynku)a przez lata kosiliśmy trawę, chociaż trawnik był za chodnikiem. Wykorzystywano nas do granic możliwości.Pan Waldemar chyba broni swojego pracodawcy.
Moja Wspólnota ma grunt z działką za który płacimy podatek (duży). Poza tym przy wykupieniu mieszkań od gminy zapłaciliśmy o wiele większą cenę, bo grunt jest drogi. Też zrobiliśmy chodnik i parking zarazem -to raczej normalne bo my z nich korzystamy. Wspólnota obok nas, która też ma działkę nie tylko po obrysie, ale niezbyt wielką musi dzierżawić od Spółdzielni Mieszkaniowej grunt pod osłonę śmietnikowe. I płaci co miesiąc niemałą kwotę, a za osłonę zapłacili tak samo. Więc się pytam kto ma lepiej ? My, czy wspólnoty bez gruntów.
Moja Wspólnota ma grunt z działką za który płacimy podatek (duży). Poza tym przy wykupieniu mieszkań od gminy zapłaciliśmy o wiele większą cenę, bo grunt jest drogi. Też zrobiliśmy chodnik i parking zarazem -to raczej normalne bo my z nich korzystamy. Wspólnota obok nas, która też ma działkę nie tylko po obrysie, ale niezbyt wielką musi dzierżawić od Spółdzielni Mieszkaniowej grunt pod osłonę śmietnikowe. I płaci co miesiąc niemałą kwotę, a za osłonę zapłacili tak samo. Więc się pytam kto ma lepiej ? My, czy wspólnoty bez gruntów.
A moja Wspólnota ma dwie uchwały dotyczące dzierżawy gruntu 3209m.Gmina jako współwłaściciel głosowała za dzierżawą. Przez 15 lat utrzymywaliśmy teren gminy.Do 2010 roku za nasze pieniądze TBS dodatkowo sprzątał chodniki w pasie drogowym 361 m kw.Co było wielkim przegięciem. Chcemy docieplić nasz budynek, mamy projekt,który kosztował 7 tyś.zł.Gmina do dzisiaj nie podpisała z nami umowy o dzierżawę, ale za to żądają od nas zapłatę za postawienie rusztowań.Czy to jest uczciwe? My też płacimy podatki,które idą między innymi na pensje Pana Prezydenta.Czy Wspólnota Słowackiego 8 jest gorsza od Pana Wspólnoty, Panie Waldku? Czy to nie jest dyskryminacja i zwykła obłuda,urzędników Magistratu i TBSu za odejście Wspólnoty do prywatnego Administratora? Dodam jeszcze,że z dniem 1 czerwca 2015r Wspólnota Słowackiego 8 zaprzestała utrzymywania i sprzątania terenu Gminy Częstochowa.
A moja Wspólnota ma dwie uchwały dotyczące dzierżawy gruntu 3209m.Gmina jako współwłaściciel głosowała za dzierżawą. Przez 15 lat utrzymywaliśmy teren gminy.Do 2010 roku za nasze pieniądze TBS dodatkowo sprzątał chodniki w pasie drogowym 361 m kw.Co było wielkim przegięciem. Chcemy docieplić nasz budynek, mamy projekt,który kosztował 7 tyś.zł.Gmina do dzisiaj nie podpisała z nami umowy o dzierżawę, ale za to żądają od nas zapłatę za postawienie rusztowań.Czy to jest uczciwe? My też płacimy podatki,które idą między innymi na pensje Pana Prezydenta.Czy Wspólnota Słowackiego 8 jest gorsza od Pana Wspólnoty, Panie Waldku? Czy to nie jest dyskryminacja i zwykła obłuda,urzędników Magistratu i TBSu za odejście Wspólnoty do prywatnego Administratora? Dodam jeszcze,że z dniem 1 czerwca 2015r Wspólnota Słowackiego 8 zaprzestała utrzymywania i sprzątania terenu Gminy Częstochowa.
.iasto jest zatrute lewicą dzierżawcy terenu nie mają nic do powiedzenia tylko płacić wszystkie projekty z b.obywatelskiego są pod molochy typu nasza praca itp ludzie ocknijcie się kto rządzi miastem
.iasto jest zatrute lewicą dzierżawcy terenu nie mają nic do powiedzenia tylko płacić wszystkie projekty z b.obywatelskiego są pod molochy typu nasza praca itp ludzie ocknijcie się kto rządzi miastem