Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, któremu jest drogie dobro dzielnicy Lisiniec – pewnie dlatego, że jest jej mieszkańcem. Dostarczył nam pismo, które złożył do Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie, z nadzieją że nagłośnienie problemu, wzruszy twarde serca urzędników.
„W związku z katastrofalnym stanem drogi – ulicy Lwowskiej, zwracam się z prośbą o podjęcie pilnych działań w celu niezwłocznego przeprowadzenia kompleksowych prac drogowych zmierzających do budowy drogi, w szczególności na odcinku od skrzyżowania z ulicą Kardynała Wyszyńskiego do skrzyżowania z ulicą Bytomską. Jest to często uczęszczana ulica, przy której mieszka wielu mieszkańców, którzy nie mogą się doczekać godnego dojazdu do swoich posesji. Aktualny stan tej drogi urąga jakimkolwiek standardom dróg publicznych.
Mieszkańcy nie mogą zrozumieć jak jest możliwe, aby ulica Orawska i 7 innych ulic podrzędnych miało dużo lepszą nawierzchnię (w tym 4 asfaltową) aniżeli główna w stosunku do nich ulica Lwowska.
W przekonaniu moim oraz innych mieszkańców inwestycja ta powinna mieć priorytetowy charakter. Za jej realizacją przemawia poza jej obecnym stanem oraz znaczeniem dla mieszkańców dzielnicy, także pełne wyposażenie w urządzenia infrastruktury technicznej, włącznie z kanalizacją deszczową oraz posiadanie przez Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie dokumentacji projektowej, która wymaga jedynie aktualizacji.
Nadmieniam, że w biegłym roku został wykonany kapitalny remont odcinka ulicy Lwowskiej od ul. Głównej do skrzyżowania z ulicą Dobrzyńską.
Mieszkańcy domagają się ujęcia inwestycji w planie finansowym Miasta Częstochowy.
Czytelnik
(nazwisko do wiadomości redakcji)”.
Tygodnik 7 dni wystąpił więc do MZDiT z prośbą o komentarz.
„Został gruntownie przebudowany najbardziej obciążony odcinek ul. Lwowskiej do skrzyżowania z ul. Dobrzyńską. Inwestycja pochłonęła blisko 4 mln zł. Można przypuszczać, że podobne środki byłby konieczne do realizacji kolejnego etapu. Dlatego by realizować kolejne zadanie potrzeba znacznych kwot budżetowych. MZDiT widzi potrzebę dalszej realizacji, ale nie ukrywamy, że w tym rejonie są także inne, pilne drogowe potrzeby inwestycyjne. Na przykład przebudowa ul. Wyszyńskiego. Trudno odmawiać też prawa do remontów mieszkańcom innych, krótszych ulic, tutaj potrzebne środki są często zdecydowanie mniejsze. Nie zmienia to faktu, że chcielibyśmy przeprowadzić kolejny etap przebudowy ul. Lwowskiej, ale uzależniamy to od ewentualnych środków budżetowych, które zostałyby wyodrębnione przez Radę Miasta w najbliższych latach.
Maciej Hasik, rzecznik prasowy MZDiT”.
Mieszkańcom Lisińca, zwłaszcza ze zrujnowanej części ulicy Lwowskiej nie pozostaje nic innego, jak swoje żądania przedstawić radnym dzielnicowym, a przede wszystkim swoim radnym miejskim. Dzielnica Lisiniec przy wyborach samorządowych stanowiła Okręg Wyborczy nr 5, w którego skład – prócz Lisińca – wchodzą dzielnice: Błeszno, Dźbów, Gnaszyn – Kawodrza, Grabówka, Podjasnogórska oraz Stradom. Piąty Okręg Wyborczy to pięć mandatów radnych. Dzięki głosom mieszkańców wszystkich dzielnic, także z ulicy Lwowskiej, w Radzie Miasta zasiadają reprezentanci tychże mieszkańców, by bronić ich interesów:
Ewelina Balt (SLD)
Barbara Gieroń (PO)
Zbigniew Mizgalski ( MCz)
Jerzy Nowakowski (PiS)
Andrzej Sowa (PiS) – zastąpił Konrada Głębockiego, który został posłem.
1 Komentarz
Pocałujta wójta w doopę.
Pocałujta wójta w doopę.