UCZ SIĘ NA BŁĘDACH INNYCH!
Po raz kolejny apelujemy do wszystkich o czujność i ograniczone zaufanie, kiedy odbieramy telefon. Oszuści wykorzystują podeszły wiek, ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony od osób podających się za policjantów, wnuków, siostrzeńców czy pracowników spółdzielni mieszkaniowej bądź pracowników socjalnych – często kończą się dla adresata finansową tragedią.Tak było w przypadku 85-letniego częstochowianina, który tydzień temu stracił 1,8 mln złotych.
NIGDY – BEZ KONSULTACJI Z DOBRZE ZNANĄ CI OSOBĄ – NIE PRZEKAZUJ NIKOMU ŻADNYCH PIENIĘDZY!
Jak wygląda schemat działania oszusta?
* dzwoni telefon;
* ktoś mówi, że jest twoim wnuczkiem, krewnym… coś się wydarzyło: wypadek, choroba, pilna sprawa, dramatyczna historia wzbudzająca strach;
* rozmówca się rozłącza, a za chwilę telefon dzwoni ponownie;
* ktoś mówi, że trwa akcja policyjna, która pozwoli zatrzymać oszustów;
* pada prośba o zachowanie wszystkiego w tajemnicy;
* pilnie potrzebne są pieniądze lub wartościowe rzeczy, jeśli nie masz pieniędzy, pada prośba o zaciągnięcie kredytu;
* rozmówca prosi cię o przekazanie pieniędzy wskazanej osobie lub wykonanie przelewu.
Pomogłeś, przekazałeś pieniądze i dopiero po wszystkim zadzwoniłeś do osoby bliskiej, która popadła w tarapaty, by upewnić się, że twoja pomoc finansowa dotarła na czas. I wtedy… okazuje się, że cała ta historia była wymyślona, a ty straciłeś wszystkie swoje oszczędności!
Nie musiało się tak stać.
Bądź ostrożny, pamiętaj:
* jeżeli rozmówca proponuje ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 – zanim zadzwonisz pod ten telefon, sprawdź czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę;
* Policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy czy podawanie danych do kont bankowych;
* nie działaj pochopnie pod presją czasu;
* po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą;
* jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112.
W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, że nie jest to członek rodziny, czy prawdziwy funkcjonariusz tylko oszust lub w chwili, gdy telefonująca osoba postępuje w podany powyżej sposób – NATYCHMIAST POWIADOM POLICJĘ!
Ku przestrodze
85-latek z Częstochowy, dając wiarę oszustom, stracił 1,8 mln złotych. Policji opowiedział, że od marca na jego telefon stacjonarny w domu dzwonili dwaj mężczyźni. Jeden podawał się za prokuratora, a drugi za policjanta. Obaj przekonali seniora, że jego środki zgromadzone na kontach bankowych są zagrożone. Zapewnili jednak, że można je uchronić… Wystarczy postępować zgodnie ze wskazówkami.
Zgodnie z przekazanymi instrukcjami od fałszywych „śledczych”, 85-latek udawał się za każdym razem do placówek bankowych, aby wypłacić pieniądze. Potem zgodnie z „planem” jechał na spotkanie z zupełnie obcym mężczyzną. Częstochowianin był przekonany, że bierze udział w akcji przeciwko oszustom i żeby uchronić swoje spore oszczędności musi je przekazać policjantom. Po zakończonych kilku transakcjach kontakt z „policjantem” i „prokuratorem” został zerwany. Już żaden z nich nie zadzwonił na telefon stacjonarny…
Wówczas zaniepokojony 85-latek zgłosił się do komendy i o wszystkim poinformował prawdziwych policjantów. Niestety prawie 2 miliony złotych pozostało w rękach oszustów.
NIGDY – BEZ KONSULTACJI Z DOBRZE ZNANĄ CI OSOBĄ – NIE PRZEKAZUJ NIKOMU ŻADNYCH PIENIĘDZY!