NASZ TEMATCzęstochowianie mieli otrzymać nawet do 7 tys. zł dofinansowania na wymianę starych pieców. Po apelu Częstochowskiego Alarmu Smogowego radni zdecydowali o podniesieniu kwoty dopłaty miejskiej na wymianę źródeł ciepła.
Podczas marcowej sesji rady miasta uchwalono warunki i kryteria udzielania dotacji na wymianę pieców tzw. kopciuchów, na ekologiczne źródła ogrzewania. Prezes CzAS-u Hubert Pietrzak zabrał głos i przedstawił prezentację, zawierającą dane o zanieczyszczeniu powietrza w rejonie częstochowskim.
W swoim wystąpieniu zwrócił się również do radnych o głosowanie za podwyższeniem wysokości dofinansowania na wymianę źródeł ciepła w Częstochowie. Po burzliwej dyskusji na temat częstochowskiego smogu, projekt jednogłośnie poparły kluby PiS, Mieszkańców Częstochowy oraz Platformy Obywatelskiej.
Zastępca prezydenta Mirosław Soborak, który wielokrotnie powtarzał, że smog nie jest problemem samorządów, widząc, że większość rady miasta jest za zwiększeniem dofinansowań, poparł wniosek radnych trzech klubów, obejmując go autopoprawką.
Jednak, jak się okazało prezydent Krzysztof Matyjaszczyk (SLD), który forsował dużo mniejsze kwoty dofinansowania na wymianę źródeł ciepła dla mieszkańców Częstochowy, tak łatwo nie daje za wygraną. Do Redakcji 7 dni zgłosił się pan Kamil [nazwisko do wiadomości Redakcji] z dzielnicy Tysiąclecia, który złożył wniosek o dotację na wymianę pieca.
Niezadowolony mieszkaniec Częstochowy zgodził się na krótką rozmowę:
– Planuje Pan wymianę pieca na ekologiczny z dofinansowaniem Urzędu Miasta. Jak wygląda cała procedura?
– Nieciekawie. Na początku myślałem, że będzie łatwo. Wypełniłem wszystkie dokumenty i oświadczenia, zrobiłem z firmą instalacyjną wycenę, wyszukałem piec gazowy i złożyłem wszystko w pierwszym tygodniu. I do tej pory, a minęły ponad dwa miesiące, nic się nie dzieje…
– Wszystkie dokumenty były prawidłowo wypełnione? Nikt nie dzwonił w sprawie uzupełnień lub korekty?
– Nikt. Urzędniczka, przyjmująca dokumenty wszystko przejrzała i powiedziała, że jest dobrze wypełnione. Więc umówiłem firmę instalacyjną na początek czerwca, bo liczyłem, że w miesiąc dostanę umowę na dotację z urzędu. Jak się okazało przeliczyłem się. Przełożyłem wizytę firmy o kolejne dwa tygodnie i znowu nic. Wiem, że część wniosków jest już rozpatrzona, ale umów brak. Nie rozumiem tej sytuacji, to skandal…
– Czyli warunkiem konieczny jest podpisanie umowy – rozumiem przed rozpoczęciem prac. Czy tak…?
– Tak. Tylko problem w tym, że ja już dłużej czekać nie mogę, a firma instalacyjna ma tyle roboty, że wolne terminy ma dopiero w końcu listopada. Dzwoniłem do różnych instalatorów i pytałem. Wszędzie to samo. Wiem, że niektórzy już wymieniają piece i machnęli ręką na urząd miasta, no ale nie dostaną dofinansowania, a to parę tysięcy złotych. I wszystko przez opieszałość urzędu. Tylko kiedy te piece mamy instalować, zimą…? To już trzeba będzie grzać pełną parą.
– Liczył się Pan z takimi utrudnieniami?
– Wiedziałem, że będziemy czekać, ale to już ponad dwa miesiące… Kto będzie w stanie zaplanować jakąkolwiek wymianę, gdy nie wie kiedy dostanie umowę? No chyba tylko ten, kto wie „ze swoich źródeł”, kiedy tę umowę dostanie. Jak zwykle u nas… Czy ta dotacja jest przeznaczona tylko dla „swoich”, królika i jego znajomych?
Oprac. CzAS
3 komentarzy
A co ludzie chcieliście? Za tę kasę na piece “rudy”promować się musi, kolejne imprezy przedwyborcze kosztują. Ciekawe czy Balt i Marszałek też złożyli wniosek o finansowanie tak jak w ” słonecznej gminie”
A co ludzie chcieliście? Za tę kasę na piece “rudy”promować się musi, kolejne imprezy przedwyborcze kosztują. Ciekawe czy Balt i Marszałek też złożyli wniosek o finansowanie tak jak w ” słonecznej gminie”
Nie należy Pan do SLD, to nie ma dofinansowania.Przecież od dawna wiadomo, że Matyjaszczyk i jego “sfora” zagarniają wszelkie bonusy dla czerwonej arystokracji.
Nie należy Pan do SLD, to nie ma dofinansowania.Przecież od dawna wiadomo, że Matyjaszczyk i jego “sfora” zagarniają wszelkie bonusy dla czerwonej arystokracji.
Głosujecie na partyjnych cwaniaków a potem macie pretensje,że robią was w konia.
Głosujecie na partyjnych cwaniaków a potem macie pretensje,że robią was w konia.