Pod jednym z artykułów o malejącym w Częstochowie bezrobociu, zamieszczono komentarz: „Tu nie ma się czym chwalić. Częstochowa to jedna wielka dziura, w której nic się nie dzieje. Zarobki marne, nie ma przemysłu i nie powstają żadne nowe firmy, a młodzi uciekają do większych miast, gdzie mają zapewnioną pracę i przyszłość. Bezrobocie spada, bo masa ludzi wyjeżdża do pracy za granicę i stąd niskie bezrobocie.”
Być może wiele w tym racji, ale faktem jest, że osób zarejestrowanych w PUP przy Szymanowskiego jest coraz mniej. Wstępna analiza przyczyn, za jedną z nich podaje systematyczny, stały spadek liczby mieszkańców. Oczywiście dokładnych danych demograficznych nie ma, bowiem GUS ostatnie szczegółowe badanie przeprowadził w 2012 roku. Wówczas liczba mieszkańców Częstochowy wynosiła 234.472 osób. Magistrat dysponuje swoimi danymi na podstawie meldunków i w połowie 2018 roku, w Częstochowie zameldowanych było 212.872 mieszkańców.
Skoro mamy zmniejszającą się liczbę mieszkańców to i bezrobocie nie będzie wysokie.
Sprawdziliśmy, porównując stan osób zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Częstochowie w roku 2010 do roku 2018. Rzeczywiście różnica jest spora.