W niedzielę 10 kwietnia członkowie Koła Wykromet spotkali się w miejscowości Kłobukowice nad rzeką Wartą, by rozpocząć sezon wędkarski. Niestety kilkudniowe opady deszczu spowodowały gwałtowne podniesienie się stanu wody.
Warta wylała na łąki i w miejscu zbiórki wękarzy nie było możliwości rozegrania zawodów. Wszyscy uczestnicy przenieśli się kilka kilometrów dalej do Skrzydlowa, gdzie dzięki elektrowni wodnej, która wstrzymała napór rzeki, stan wody był nieco niższy.
Po wylosowaniu stron rzeki 28 uczestników rozpoczęło wędkowanie metodą spławikową lub gruntową. Niestety duży stan wody i zmiana pogody w nocy (przymrozki) spowodowały, że ryby – przynajmniej te większe – nie żerowały. Po 4,5 godzinach wędkowania złowiono tylko 5 ryb, które można było zgłosić do miary. Zawodnicy co prawda łapali sporo płoci, ale brakowało im do miary kilka milimetrów.
Po zakończonej rywalizacji przyszła pora na ognisko i kiełbaski oraz kaszankę z grilla, które przygotowała jak zwykle Bożenka Michalak. Gdy już wszyscy zaspokoili głód sędzia zawodów Paweł Klec ogłosił wyniki.
Najdłuższą rybę zawodów (płoć 19 cm) złowił Jerzy Ciężkowski. Tą rybą wygrał zawody i zdobył puchar Rzecznika Dyscyplinarnego, którym jest jego syn Piotr. Drugie miejsce zajął Janusz Ciastek, trzecie Jerzy Bekus, następny był Tomasz Kowalski, który wyprzedził Piotra Ciężkowskiego.
Należy się szacunek dla całej piątki, która w tych ciężkich warunkach potrafiła złowić miarowe ryby. Tak naprawdę wszyscy byli zwycięzcami, bo ich ryby różniły się tylko kilkoma milimetrami.