We wrześniu tego roku do liceów pójdzie podwójny rocznik. Oznacza to, że w szkołach średnich o miejsca będą walczyć nie tylko absolwenci likwidowanych gimnazjów, ale także absolwenci ósmej klasy. Dyrektorzy częstochowskich liceów i techników są zmuszeni do utworzenia większej ilości klas i zapewnienia wystarczającego zespołu pedagogów w swoich placówkach. Wielu uczniów, przez reformę szkolnictwa, która została wprowadzona w 2018 roku, nie dostanie się do wymarzonych szkół z powodu znacznie ograniczonych miejsc i wysokich progów punktowych.
W nadchodzącym roku szkolnym o przyjęcie do liceów i techników będą ubiegali się absolwenci gimnazjum oraz pierwsi absolwenci ośmioletniej szkoły podstawowej, zacznie się walka o miejsca w szkołach średnich. Najbardziej renomowane licea i technika częstochowskie przed reformą nie miały problemów ze zbyt małą ilością chętnych na jedno miejsce, jednak w nadchodzącym roku szkolnym będą borykać się z nadwyżką uczniów w swoich murach.
Czas składania wniosków o przyjęcie do upragnionej szkoły zbliża się wielkimi krokami. Wielu rodziców jest przerażonych, a młodzież coraz bardziej zestresowana. Jak informuje Centralna Komisja Egzaminacyjna wyniki egzaminów gimnazjalnych zostaną ogłoszone 14 czerwca 2019 i tego samego dnia zostaną przekazane do szkół. Kandydaci swoje podania mogą składać do 21 czerwca. Postępowanie rekrutacyjne do wszystkich typów szkół będzie wyglądało tak samo. W pierwszej kolejności pod uwagę będą brane wyniki egzaminu, kolejno oceny na świadectwie z języka polskiego oraz z przedmiotów, które dany uczeń będzie poszerzał w szkole średniej.
Dodatkowe punkty można uzyskać za świadectwo z wyróżnieniem i za osiągnięcia wyszczególnione na świadectwie.
W Częstochowie, w szkołach średnich w tym roku potrzeba 6011 miejsc, w zeszłym roku było ich 2714. Władze miasta, by ograniczyć chaos, zadecydowały, że każdy może aplikować tylko do trzech wybranych przez siebie szkół. Bez limitu byłoby o wiele prościej.
Większe miasta, takie jak Warszawa czy Poznań, nie ograniczają liczby szkół, co jest pewnego rodzaju paradoksem. Dzieci w każdym mieście, przy aktualnym systemie szkolnictwa powinny mieć szanse na wybranie większej ilości placówek dydaktycznych. Władze tamtych miast sądzą, że takie rozwiązanie pozwoli uniknąć przestraszonych dzieci błąkających się wraz z rodzicami od szkoły do szkoły w poszukiwaniu miejsca po ogłoszeniu list przyjętych.
Szkoły nie są z gumy i mury nie rozciągną się na tyle żeby pomieścić wszystkich chętnych, przez co automatycznie progi punktowe znacznie się zwiększą. Co prawda szkoły uznawane za najbardziej popularne w Częstochowie zwiększyły liczbę klas i profili, jednak nie jest to wystarczająco duża liczba miejsc na ilość chętnych, więc rekrutacyjne zamieszanie jest nieuniknione.
Liceum ,,Traugutta”, uznawane za najbardziej popularne, prawdopodobnie otworzy tylko dwie klasy więcej niż w poprzednich latach, będzie ich 8. Tak samo w przypadku liceum ,,Mickiewicza”, które często było tzw. liceum drugiego wyboru, planuje otworzyć zamiast sześciu, osiem klas.
VII LO im. Mikołaja Kopernika otwiera natomiast 10 klas, wprowadzając podział: 5 dla absolwentów szkół podstawowych oraz 5 dla absolwentów gimnazjów.
W tym roku trzeba się liczyć z tym, że również w najbardziej obleganych częstochowskich technikach, takich jak TZN, Kochanowski, Reymont czy Ekonomik sytuacja będzie podobna jak w najbardziej renomowanych liceach. Aby zostać przyjętym, będzie potrzebna większa liczba punktów niż w ubiegłych latach.
Na pewno łatwiej będzie dostać się do szkół zawodowych i techników, czy też liceów, które dotąd nie cieszyły się szczególną popularnością wśród uczniów i ich rodziców. Tam warunki pozwolą na utworzenie znacznie większej ilości klas niż do tej pory. Takim przykładem jest LO im. Dąbrowskiego w Częstochowie. W ubiegłych latach szkoła nie miała wystarczająco dużo chętnych na otworzenie jednej trzydziestoosobowej klasy pierwszej, w tym roku natomiast planuje otworzenie aż czterech.
Drodzy rodzice i uczniowie! Ważne jest, aby wybierać mądrze, tzn. kolejno: szkołę marzeń, szkołę odpowiadającą możliwościom i szkołę tzw. ,,awaryjną” jako szkołę trzecią, która umożliwi dalsze kształcenie bez niepotrzebnego stresu.
W Częstochowie coraz popularniejsze stają się szkoły zawodowe oraz technika, więc nie wszyscy będą aplikować do liceów ogólnokształcących. Absolwentom gimnazjów i szkół podstawowych życzymy dostania się do wymarzonej szkoły, a potem… miłych wakacji.
1 Komentarz
wvkoncu ktos do zawodowek trafi
wvkoncu ktos do zawodowek trafi