Niezwykle cenne zwycięstwo w kontekście utrzymania w III lidze odnieśli piłkarze Skry Częstochowa. Podopieczni trenera Jakuba Dziółki efektownie pokonali 4:1 rezerwy Podbeskidzia Bielsko-Biała, a hattrickiem popisał się 18-letni pomocnik Skrzaków, Patryk Mularczyk.
Częstochowianie pod Klimczokiem musieli radzić sobie bez Adama Olejnika i Dawida Witkowskiego, którzy w ostatnim spotkaniu z GKS-em Jastrzębie obejrzeli czwarte żółte kartki. W rezultacie na środku defensywy wystąpili Mateusz Woldan oraz debiutujący w III lidze, Adrian Błaszkiewicz, którzy w całym spotkaniu z Góralami pozostawili po sobie bardzo korzystne wrażenie. Całe spotkanie toczyło się pod kontrolą podopiecznych Jakuba Dziółki, choć młodzież z Bielska-Białej, szczególnie w pierwszej części napędziła częstochowianom sporo strachu. Bardzo dobre wrażenie po sobie pozostawił szczególnie Damian Oczko, który kilkukrotnie indywidualnie szarpnął na skrzydle, ale strzegący bramki Skry, Kamil Kosut nie był zmuszony do większego wykazania się swoimi umiejętnościami.
Do rozegrania pozostały jeszcze cztery ligowe kolejki. W najbliższą sobotę częstochowianie zmierzą się na własnym boisku z LKS-em Czaniec.
Początek meczu o godzinie 17:00.