Po dwóch porażkach na początek sezonu 2014, Lwy w końcu wygrywają. Żużlowcy KantorOnline Włókniarza bardzo pewnie pokonali Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk 56 – 34.
Inauguracja sezonu 2014 w wykonaniu GKS-u zaimponowała wszystkim. Skazywane na pożarcie Wybrzeże pokonało dream-team z Torunia. Wielu ekspertów i kibiców zakładało zatem mecz na styku typując niewielką wygraną GKS-u. Stało się jednak inaczej bowiem po raz pierwszy w tym sezonie zespół KantorOnline Włókniarz wystartował w pełnym składzie. Do zespołu po kontuzjach powrócili Michael Jepsen Jensen i kapitan drużyny Grigorij Łaguta co najwyraźniej zmobilizowało pozostałych zawodników. Pierwsze punkty w sezonie Lwy zdobyły w wielkim stylu pokonując na wyjeździe gdańskie Wybrzeże aż dwudziestoma dwoma punktami.
Biało-zieloni na prowadzenie wyszli po trzeciej gonitwie, w której wygrali podwójnie i od tego momentu już tylko powiększali przewagę nad rywalami. Sporo nerwowości wprowadził bieg czwarty w którym aż trzykrotnie taśma maszyny startowej nierówno szła do góry. Po długich zabiegach serwisowych bieg ostatecznie udało się rozegrać, ale problem powrócił przed kolejną gonitwą, co spowodowało opóźnienie całych zawodów o kilkadziesiąt minut. Ta przerwa źle wpłynęła na gospodarzy, którzy w kolejnych dwóch gonitwach stracili następne sześć oczek do Lwów. Szczególnie ważne było zwycięstwo w biegu siódmym, w którym para Czaja – Łaguta pokonała Mroczkę i jadącego jako rezerwa taktyczna Pieszczka. Na szczególną pochwałę zasługuje właśnie dyspozycja juniora Włókniarza. Po słabszych, niż można by oczekiwać, spotkaniach Czaja najwyraźniej wreszcie zaczyna się dogadywać ze sprzętem. Na drugim końcu skali znajdował się Krystian Pieszczek. Jeden z najlepszych młodzieżowców w kraju miał za sobą 1400 kilometrów podróży z Terenzano gdzie walczył o awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, co wyraźnie wpłynęło na jego słabszą dyspozycję. Najlepszym tego przykładem jest bieg ósmy w którym przez trzy okrążenia Pieszczek w parze z Madsenem prowadzili podwójnie, jednak młody zawodnik z Gdańska nie wytrzymał kondycyjnie i najpierw stracił dwie pozycje, a następnie zjechał na murawę.
Włókniarz już w dwunastej gonitwie dnia zapewnił sobie zwycięstwo. Na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa Kildemanda, który wywalczył swój pierwszy pełny komplet w Enea Ekstralidze. Nietety kolejne słabe zawody pojechał Rune Holta, a meczu w Gdańsku do udanych nie zaliczy także Rafał Malczewski. Reszta zespołu pojechała natomiast na miarę oczekiwań kibiców. Okazja do podziękowania zawodnikom za imponującą wygraną na wyjeździe nadaży się już w sobotę. O godzinie 19:00 na SGP Arenie Częstochowa KantorOnline Włókniarz Częstochowa podejmie Betard Spartę Wrocław.
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk – 34
9. Artur Mroczka – 9+1 (2,1,1,2,2*,1)
10. Marcel Szymko – 0 (0,-,-,-)
11. Renat Gafurow – 2+1 (d,1*,1,u)
12. Thomas H. Jonasson – 8 (1,2,0,2,3,0)
13. Leon Madsen – 8+1 (1*,2,3,0,2)
14. Dominik Kossakowski – 2 (1,0,1)
15. Krystian Pieszczek – 5 (3,2,d,d,w)
KantorOnline Włókniarz Częstochowa – 56
1. Grzegorz Walasek – 12+1 (3,3,1,3,2*)
2. Rune Holta – 5 (1,0,2,1,1)
3. Peter Kildemand – 15 (3,3,3,3,3)
4. Michael Jepsen Jensen – 5+2 (2*,1,2*,0)
5. Grigorij Łaguta – 8+1 (3,2*,3,-)
6. Artur Czaja – 11+1 (2,3,2*,1,3)
7. Rafał Malczewski – 0 (w,0,0)
Bieg po biegu:
1. (63,87) Walasek, Mroczka, Holta, Szymko 2:4
2. (63,72) Pieszczek, Czaja, Kossakowski, Malczewski (w/u) 4:2 (6:6)
3. (63,57) Kildemand, Jepsen Jensen, Jonasson, Gafurow (d/start 1:5 (7:11)
4. (63,21) Łaguta, Pieszczek, Madsen, Malczewski 3:3 (10:14)
5. (63,16) Walasek, Jonasson, Gafurow, Holta 3:3 (13:17)
6. (62,72) Kildemand, Madsen, Jensen, Kossakowski 2:4 (15:21)
7. (63,56) Czaja, Łaguta, Mroczka, Pieszczek (d4) 1:5 (16:26)
8. (64,44) Madsen, Holta, Walasek, Pieszczek (d4) 3:3 (19:29)
9. (62,72) Kildemand, Jensen, Mroczka, Jonasson 1:5 (20:34)
10. (63,75) Łaguta, Jonasson, Gafurow, Malczewski 3:3 (23:37)
11. (63,00) Kildemand, Mroczka, Holta, Madsen 2:4 (25:41)
12. (65,10) Walasek, Czaja, Kossakowski, Gafurow (u3) 1:5 (26:46)
13. (63,75) Jonasson, Mroczka, Czaja, Jensen 5:1 (31:47)
14. (64,54) Czaja, Madsen, Holta, Pieszczek (w/u) 2:4 (33:51)
15. (63,31) Kildemand, Walasek, Mroczka, Jonasson 1:5 (34:56)
