Po wygranym, inauguracyjnym pojedynku z Polonią Bydgoszcz, kibice Dospelu Włókniarza Częstochowa oczekiwali emocjonującego pojedynku ze Stalą Gorzów. Stało się jednak inaczej, goście objęli prowadzenie od pierwszych biegów, a z biegiem czasu tylko je powiększali, wygrywając ostatecznie aż 26 punktami.
Apetyty kibiców przed meczem ze Stalą wyostrzyła dodatkowo wiadomość o wypożyczeniu z Wrocławia Kennetha Bjerre. Była to reakcja na trzy kolejne słabe występy Chrisa Harrisa, w tym kluczowego – podczas meczu z bydgoską Polonią, kiedy to Anglik nie przywiózł w całym spotkaniu 0.
Pierwsze pięć wyścigów niedzielnego spotkania spowodowało, że licznie zgromadzona na Arenie Częstochowa publiczność przecierała oczy ze zdumienia. Po atomowym początku gorzowian na tablicy wyników widniał rezultat 5:25. Trzeba przyznać, że częstochowianom nie dopisywało szczęście. W pierwszej gonitwie upadł znajdujący się na prowadzeniu Artur Czaja, w drugiej Grzegorz Zengota stracił najlepszy silnik, a w trzeciej Grigorij Łaguta dotknął taśmy. Jednak pech Lwów nie może przysłonić świetnej dyspozycji i spasowania gorzowian. Sygnał do odrabiania strat dał dopiero w szóstym biegu Daniel Nermark. Jednak już w następnej gonitwie Stal powiększyła przewagę o kolejne dwa punkty. Warto tu podkreślić bardzo ambitną postawę Kennetha Bjerre, któremu mino olbrzymich wysiłków nie udało się wyprzedzić Tomasza Golloba. W końcówce zawodów przebudził się również Łaguta, jednak jego trzy indywidualne wygrane na niewiele się zdały. Ostatecznie po biegach nominowanych na tablicy wyników widniał rezultat 52:38.
Po meczu kibice najwięcej pretensji mieli do odpowiedzialnego za przygotowanie toru Janusza Stachyry. Trener Dospelu Włokniarza Częstochowa odpierał zarzuty, przerzucając odpowiedzialność na zawodników. Pozostaje mieć nadzieję, że Lwy odzyskają zaufanie kibiców już w następną niedzielę podczas wyjazdowego spotkania z Wybrzeżem Gdańsk. W kolejnym spotkaniu na Arenie Częstochowa Włókniarz podejmie Unibax Toruń.
foto: Marek Dziurkowski
Stal Gorzów: 52
1. Krzysztof Kasprzak 9+1 (3,3,1*,2,0)
2. Michael Jepsen Jensen 11+2 (2*,2*,2,3,2)
3. Matej Zagar 7+2 (2*,1*,3,1)
4. Niels Kristian Iversen 10+1 (3,2,1,2,2*)
5. Tomasz Gollob 9+2 (2*,3,3,1*,-)
6. Adrian Cyfer 2+1 (2*,0,0)
7. Bartosz Zmarzlik 10 (3,3,1,3)
Dospel Włókniarz Częstochowa: 38
9. Grzegorz Zengota 2+1 (d,,1*,0,-1)
10. Kenneth Bjerre 8 (1,2,2,2,0,1)
11. Grigorij Łaguta 10 (1,t,0,3,3,3)
12. Mirosław Jabłoński 1 (0,1,-,0,0)
13. Daniel Nermark 9 (1,3,3,2,-)
14. Hubert Łęgowik 1 (1,0,-)
15. Artur Czaja 1 (w,0,0,0,1)