Mistrz globu Michał Kwiatkowski, król sprintu Marcel Kittel i 150 innych najlepszych kolarzy świata wyruszyło w poniedziałek 4 sierpnia z Częstochowy na trasę drugiego etapu Tour de Pologne. Na placu Biegańskiego kolarzy dopingowały tłumy mieszkańców, ale wszystko co najciekawsze działo się w Dąbrowie Górniczej – 300 metrów przed metą miała miejsce wielka krasa, w której kolarze padali niczym kostki domina.
W Częstochowie miał miejsce start honorowy, a prawdziwe ściganie, czyli tzw. start „ostry”, rozpoczęło się dopiero na prowadzącej do Olsztyna ulicy Bugajskiej. Tuż po starcie z peletonu oderwało się pięciu kolarzy – wśród nich dwóch Polaków: Kamil Gradek i lider klasyfikacji górskiej Adrian Kurek. Przewaga uciekinierów momentami sięgała dwóch minut, ale i tak zostali oni wchłonięci przez peleton już na rundach wokół Dąbrowy Górniczej.
Na około trzysta metrów przed metą doszło do ogromnej krasy. Błąd popełnił Caleb Ewan. Na Australijczyka zaczęli z impetem wpadać kolejni zawodnicy. Powstał efekt domina, po którym na asfalcie leżało „pół peletonu”. Najmocniej potłukł się Rosjanin Maksim Biełkow, któremu założono kilkadziesiąt szwów.
W karambolu uczestniczył też polski faworyt do zwycięstwa Michał Kwiatkowski – Na pewno czuję się lepiej niż pozostali kolarze, którzy uczestniczyli w kraksie. Mam nadzieję, że wszyscy będą w pełni sił i staną w kolejnych dniach na starcie, bo to nie wyglądało dobrze. Ja byłem wysoko, ale ręce miałem zaciśnięte na hamulcach od ostatniego zakrętu, bo zdawałem sobie sprawę, że takie rzeczy mogą się zdarzyć. Jechałem czujnie i miałem oczy szeroko otwarte – oceniał zaraz po wyścigu polski mistrz świata w wywiadzie dla oficjalnej strony Tour de Pologne.
Kraksy uniknęło raptem kilku kolarzy, którzy pomknęli w kierunku mety, walcząc o etapowe zwycięstwo. Na finiszu najlepszy okazał się Włoch Matteo Pelucchi, który wyprzedził triumfatora pierwszego etapu Niemca Marcela Kittela oraz swojego rodaka Giacomo Nizzolo. Dzięki drugiemu miejscu, żółtą koszulkę lidera wyścigu zachował Kittel. Po liczącym 155 kilometrów etapie z Częstochowy do Dąbrowy najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w „generalce” był Kwiatkowski, który zajmował 12 miejsce. Z bardzo dobrej strony pokazał się też Kurek, który wygrał obie górskie premie i tym samym pozostał liderem klasyfikacji górskiej.
Zakończenie liczącego siedem etapów 72. Tour de Pologne w sobotę 8 sierpnia na ulicach Krakowa.
