Siatkarze Wkręt-Metu, zgodnie z przewidywaniami, przegrali z drużyną Jastrzębskiego Węgla 3:0. Tym samym Akademicy zajęli ostatnią pozycję w lidze, natomiast podopieczni Lorenzo Bernardiego dzięki wygranej uplasowali się na drugiej pozycji.
Początek ostatniego, dla obu drużyn, meczu rundy zasadniczej rozpoczął się od wyrównanej gry. Częstochowianie taki stan rzeczy zawdzięczali bardzo dobrej skuteczności jaką legitymował się Grzegorz Bociek. Przewaga jastrzębian zaczęła się od pojawienia się w polu serwisowym Roba Bontje. Podczas pierwszej przerwy technicznej gospodarze mieli już cztery punkty przewagi. Po wznowieniu gry Jastrzębski Węgiel jeszcze zwiększył dystans do Wkręt-Metu. Przez niemal całego seta utrzymywała się pięciopunktowa przewaga gospodarzy. Siatkarze AZS-u zdobywali punkty głównie po błędach jastrzębian i mimo starań nie byli w stanie nawiązać walki. Pierwsza partia szybko padła łupem Jastrzębskiego Węgla, który ostatecznie zwiększył przewagę do ośmiu punktów.
Drugi set miał początkowo przebieg podobny do poprzedniego. Tym razem AZS nie pozwolił szybko odskoczyć jastrzębianom. Bezpośrednio po pierwszej przewie technicznej częstochowianie nadal utrzymywali wynik, jednak przewaga gospodarzy zaczęła w późniejszej fazie seta szybko rosnąć. Jastrzębski Węgiel bardzo dobrze serwował i skutecznie blokował. Wyróżniającą się postacią był Krzysztof Gierczyński, który po meczu został wybrany MVP zawodów. Ostatecznie częstochowianie przegrali drugiego seta bardzo wysoko, aż 11 punktami.
Wkręt-Met przyzwyczaił do nagłych zmian w swojej grze, nie inaczej było w trzecim secie. Nieoczekiwanie AZS na pierwszą przerwę techniczną schodził z trzypunktową przewagą. Od razu po wznowieniu gry jastrzębianie próbowali odrobić straty, jednak dobra postawa Miłosza Hebdy i Srecko Lisinaca pozwoliła utrzymać trzy oczka przewagi na drugiej przerwie technicznej. Jastrzębski Węgiel do końcówki seta przystąpił jednak niezwykle zdeterminowany, a o przegranej Wkręt-Metu zadecydowały atomowe zagrywki Mateusza Malinowskiego.
Zgodnie z przewidywaniami Wkręt-Met AZS zakończył rundę zasadniczą na ostatniej pozycji. Częstochowianie rozegrają teraz mecze play-out, które mogą im zapewnić przedostatnie, dziewiąte miejsce na zakończenie tegorocznych rozgrywek PlusLigi. Ich przeciwnikiem będzie drużyna Indykpolu AZS-u Olsztyn.
Jastrzębski Węgiel – Wkręt-Met AZS Częstochowa 3:0 (25:17, 25:14, 25:21)
Jastrzębski Węgiel: Tischer, Łasko, Gierczyński, Kubiak, Bontje, Holmes, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Polański, Violas, Zbierski,
Wkręt-Met AZS Częstochowa: Janusz, Bociek, Hebda, Murek, Lisianc, Hunek, Piechocki(libero) oraz Szlubowski, Kaczyński, Stelmach, Marcyniak
MVP: Krzysztof Gierczyński