Rynek w Myszkowie-Mrzygłodzie zyska nową szatę wartą ponad 3,5 mln. zł.
Rewitalizacja rynku ma objąć przebudowę skwerów północnego i południowego, odwodnienie terenu rynku, budowę sieci wodociągowej i przyłączy do budynków, przebudowę jezdni w ul. Rynek, przebudowę oświetlenia skwerów, budowę fontanny. Wygląd urozmaicić mają elementy małej architektury. – W obecnym stanie rynku najwięcej problemów przysparza brak odwodnienia. Wykonanie odwodnienia płyty rynku jest więc sprawą priorytetową i pochłonie najwięcej środków przeznaczonych na rewitalizację – mówi Wojciech Chrapek, rzecznik prasowy urzędu miasta Myszkowa. Nie będzie ograniczania ruchu w miejscu rynku. – Przez rynek w Mrzygłodzie przebiega droga wojewódzka z Myszkowa do Zawiercia. Przez to w grę nie wchodzi ani zamykanie przestrzeni dla ruchu kołowego, ani też zmiany czy ograniczenia w ruchu. Komunikację dla samochodów, ale też pieszych ułatwić powinny parkingi, które powstaną w obrębie rynku – wyjaśnia Chrapek.
Przewidywany koszt całej inwestycji to ok. 3 mln. zł. Większą część pieniędzy gmina wyłoży ze środków własnych. Z funduszy unijnych udało się pozyskać zaledwie 651 tys. zł. Myszkowski magistrat liczy jednak na znaczne – nawet 40-procentowe – obniżenie wydatków. – Ostatnie przetargi wykazują duże zainteresowanie nimi inwestorów. Duża konkurencja przyczynia się do zmniejszania kosztów – tłumaczy Wojciech Chrapek.
Na nowy rynek przyjdzie jednak poczekać. Obecnie Myszków czeka na podpisanie umowy o dofinansowaniu z urzędem marszałkowskim. Może to zająć do 2-óch miesięcy. Następnie będzie trzeba ogłosić przetarg, który potrwa także ok. 2 miesięcy. Jeśli pogoda pozwoli prace ruszą niedługo po przetargu. Gmina zakłada, że rewitalizacja mrzygłodzkiego rynku zakończy się do 30 października 2011 roku.