List otwarty do prezydenta Krzysztofa MatyjaszczykaRadni miasta Częstochowy – Marcin Maranda, Krzysztof Świerczyński
Częstochowa stanęła w obliczu paraliżu drogowego. Na ulicach panuje chaos komunikacyjny. Wyczerpała się także cierpliwość częstochowskich kierowców. Ponowna decyzja o zamknięciu w tym samym czasie kilku ważnych ciągów komunikacyjnych z powodu remontu jest skrajnie nieodpowiedzialna. Świadczy o nieznajomości potrzeb społecznych, braku wizji rozwoju miasta i niekompetencji odpowiedzialnych za zarządzanie drogami miejskimi. Remontujmy drogi, ale z głową – dzisiaj to komentarz najczęściej powtarzany przez częstochowskich kierowców. Popieramy remonty częstochowskich dróg. Sprzeciwiamy się jednak bezmyślności i niekompetencji. Umiejętność zarządzania drogami to także umiejętność eliminowania lub łagodzenia negatywnych skutków utrudnień komunikacyjnych. W związku z zaistniałą sytuacją pojawiają się liczne uwagi i wątpliwości:
– brak kompleksowej polityki informacyjnej o planowanych remontach,
– nieprzemyślane lub błędne oznakowanie w obszarze remontowanych dróg
i objazdów,
– tempo prac, które budzi wątpliwość co do jakości wykonanych robót,
– świadome narażenie na straty finansowe kierowców indywidualnych i firm transportowych,
– opóźnienia autobusów i straty finansowe Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w związku z brakiem możliwości wykonania tzw. „wozokilometrów”,
– brak remontów kompleksowych – w części przypadków prace ograniczają się tylko do wymiany nawierzchni jezdni z pominięciem remontów chodników, pielęgnacji zieleni w pasie drogowym i remontu pozostałej infrastruktury drogowej,
– kwalifikowanie do remontów dróg o względnie lepszej jakości, przy jednoczesnym odłożeniu na późniejszy termin remontu dróg w katastrofalnym stanie np. ul. Rejtana,
– brak wprowadzenia zakazu wjazdu do Częstochowy TIR-ów,
– zorganizowanie dla TIR-ów objazdów drogami do tego nieprzystosowanymi.
Przytoczone wyżej argumenty potwierdzają, że w Częstochowie możemy mówić
o kryzysie drogowym. Dlatego apelujemy do Pana Prezydenta, jako osoby odpowiedzialnej za miasto, o podjęcie niezwłocznych działań zmierzających do uzdrowienia zaistniałej sytuacji. W tym kontekście należy poważnie rozważyć możliwość odwołania z pełnionej funkcji dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu
w Częstochowie.
Łączymy wyrazy szacunku
Marcin Maranda, Krzysztof Świerczyński
8 komentarzy
No wreszcie niektórzy radni częstochowscy przejrzeli na oczy i zaczynają ćwierkać. Gdybym był minimalistą pomyślałbym – lepiej późno niż wcale. Ale nie jestem. Panowie szkoda, że oddaliście pole kompletnym ignorantom w gospodarce komunalnej, tanim populistom i zagadywaczom rzeczywistości. Trzy lata minęło jak z bicza trzasnął. Daliście się wciągnąć w parszywą grę „na koalicję” w imię chwilowych i pozornych osobistych czy partyjnych profitów. A rozdający karty okazał się niezłym graczem, pacyfikując niby-opozycję i administrując biurokratycznym molochem z wielka dbałością o swój folwark i jego partyjną nomenklaturę. To co panowie krytykują to efekt ignorancji zawodowej obecnej „władzy” w sferze rozbudowy i utrzymania systemu transportowego miasta i kompletnego nieliczenia się z mieszkańcami. To wynik braku wieloletniego – przemyślanego i dobrze przygotowanego – planu inwestycji drogowych oraz planu remontów infrastruktury drogowej. To abecadło profesjonalizmu. Panowie postulują „uzdrowienie sytuacji” – to dziecięca naiwność. To oczekiwanie niemożliwego. Bo niby skąd.
No wreszcie niektórzy radni częstochowscy przejrzeli na oczy i zaczynają ćwierkać. Gdybym był minimalistą pomyślałbym – lepiej późno niż wcale. Ale nie jestem. Panowie szkoda, że oddaliście pole kompletnym ignorantom w gospodarce komunalnej, tanim populistom i zagadywaczom rzeczywistości. Trzy lata minęło jak z bicza trzasnął. Daliście się wciągnąć w parszywą grę „na koalicję” w imię chwilowych i pozornych osobistych czy partyjnych profitów. A rozdający karty okazał się niezłym graczem, pacyfikując niby-opozycję i administrując biurokratycznym molochem z wielka dbałością o swój folwark i jego partyjną nomenklaturę. To co panowie krytykują to efekt ignorancji zawodowej obecnej „władzy” w sferze rozbudowy i utrzymania systemu transportowego miasta i kompletnego nieliczenia się z mieszkańcami. To wynik braku wieloletniego – przemyślanego i dobrze przygotowanego – planu inwestycji drogowych oraz planu remontów infrastruktury drogowej. To abecadło profesjonalizmu. Panowie postulują „uzdrowienie sytuacji” – to dziecięca naiwność. To oczekiwanie niemożliwego. Bo niby skąd.
A Pan Prezydent jak zwykle przeczyta. Posmieje sie moze troszke – ten caly list wywali do kosza i dalej bedzie robil swoje. Ma gdzies te cale listy otwarte i radnych tego miasta. Na walki ze smieciami nie zareagowal i na niekompetencje Sikory tez nie zareaguje.
A Pan Prezydent jak zwykle przeczyta. Posmieje sie moze troszke – ten caly list wywali do kosza i dalej bedzie robil swoje. Ma gdzies te cale listy otwarte i radnych tego miasta. Na walki ze smieciami nie zareagowal i na niekompetencje Sikory tez nie zareaguje.
Oj, mali chłopcy robią w gacie bo zbliżają się wybory a zadnych zasług nie mogą sobie przypisać bo są bezpłciowi więc NEGACJA. Kryzys drogowy to był za dyrektora geografa a teraz jest wielkie ( uciążliwe co prawda ) naprawianie zaszłości. Wolę mieć udrękę drogową i perspektywę poprawy niż podskakiwać na nierównościach i chwalić za jedynie słuszne decyzje jak było do tej pory. Poza tym to interesujące trio się kształtuje : Maranda – Świerczyński – no i ten z PO na B.
Oj, mali chłopcy robią w gacie bo zbliżają się wybory a zadnych zasług nie mogą sobie przypisać bo są bezpłciowi więc NEGACJA. Kryzys drogowy to był za dyrektora geografa a teraz jest wielkie ( uciążliwe co prawda ) naprawianie zaszłości. Wolę mieć udrękę drogową i perspektywę poprawy niż podskakiwać na nierównościach i chwalić za jedynie słuszne decyzje jak było do tej pory. Poza tym to interesujące trio się kształtuje : Maranda – Świerczyński – no i ten z PO na B.
Mali chłopcy w czerwonych krawatach rozparci wygodnie w gabinetach na I piętrze na Śląskiej 11/13 to już dawno nawalili w gacie i z przerażeniem patrzą, jak im się koryto skończy w perspektywie roku. Maranda i Świerczyński – tak trzymać i nie odpuszczać rudemu!!! A swoją drogą zaczyna być ciekawie, jeżeli służby specjalne SLD zauważyły to forum 🙂
Mali chłopcy w czerwonych krawatach rozparci wygodnie w gabinetach na I piętrze na Śląskiej 11/13 to już dawno nawalili w gacie i z przerażeniem patrzą, jak im się koryto skończy w perspektywie roku. Maranda i Świerczyński – tak trzymać i nie odpuszczać rudemu!!! A swoją drogą zaczyna być ciekawie, jeżeli służby specjalne SLD zauważyły to forum 🙂
nina265 – jakże pięknie się obnażasz pisząc: “… wolę mieć udrękę drogową i perspektywę poprawy niż podskakiwać na nierównościach” – faktycznie sex w pojeździe na częstochowskich drogach w chwili obecnej to łatwizna. Można bez penetracji doznać orgazmu. Nawet oziębli płciowo patrząc na konterfekty wiecznie przepraszających za uciążliwości Matyjaszczyka, Sikory i Tutaja doznają extra wibracji przyspieszających rezonans elektromagnetyczny w kurwicy pospolitej zwanej też przez koneserów żywotnikiem olbrzymim – thują plicatą.
nina265 – jakże pięknie się obnażasz pisząc: “… wolę mieć udrękę drogową i perspektywę poprawy niż podskakiwać na nierównościach” – faktycznie sex w pojeździe na częstochowskich drogach w chwili obecnej to łatwizna. Można bez penetracji doznać orgazmu. Nawet oziębli płciowo patrząc na konterfekty wiecznie przepraszających za uciążliwości Matyjaszczyka, Sikory i Tutaja doznają extra wibracji przyspieszających rezonans elektromagnetyczny w kurwicy pospolitej zwanej też przez koneserów żywotnikiem olbrzymim – thują plicatą.
Tak,tak,profesjonalizm to już był i plany wieloletnie też były.Sprawczynie zaniechania sporządzania tych dokumentów nadal są prominentnymi “działaczkami” w urzędzie.
Tak,tak,profesjonalizm to już był i plany wieloletnie też były.Sprawczynie zaniechania sporządzania tych dokumentów nadal są prominentnymi “działaczkami” w urzędzie.
Witaj na forum obywatelskim Am@op.pl. Szanuję ludzi z wiedzą dzielących się nią, pro publico bono, z resztą społeczności. Mów Am otwartym tekstem, a któż to taki stoi w naszym urzędzie miasta za zaniechaniem jakiegokolwiek programowania działań i strategicznego myślenia?
Pozostają domniemania. Czy ktoś z kółka wzajemnej adoracji tzw. doradców prezydenta? A może WP Kukla Wanda – doradca Matyjaszczyka ds. budżetu miasta – nadambitna i niezaspokojona, i bez cienia “wstydu” i współodpowiedzialności za lata służby jako “skarbnica” pod rządami poprzedników Matyjaszczyka, o których tak (samo)krytycznie pisze w “raporcie otwarcia kadencji 2011-2014” dla Matyjaszczyka? A może jej koleżanka i następczyni Wójcik Ewa, dla której liczy się tylko wieloletnia prognoza finansowa, z której wynika, że miasto ciągle się zadłuża (to już ok. 466 milionów zeta), a obsługa tego długu “zaplanowana” jest już do 2031 roku? A może stoi za tym kolejny “doradca” prezia Nowak Stefan ds. rozwoju gospodarczego i współpracy z uczelniami ? Kto sprawił, że folwark Matyjaszczyka − po tylu latach dobrych przykładów zarządzania polskimi miastami: Gdynia, Gliwice, Rzeszów… – wycofał się na pozycje tandetnej biurokracji, zerowej kultury organizacyjnej, umysłowej ciasnoty i bezmyślności w dłuższej perspektywie? A może sam Matyjaszczyk jest kiepskim „liderem”, który nie zna się na zarządzaniu miastem, niewiele z tego rozumie albo ma to wszystko w odbycie, byle kasa dla ferajny była? To zapowiada nieunikniony regres miasta.
Witaj na forum obywatelskim Am@op.pl. Szanuję ludzi z wiedzą dzielących się nią, pro publico bono, z resztą społeczności. Mów Am otwartym tekstem, a któż to taki stoi w naszym urzędzie miasta za zaniechaniem jakiegokolwiek programowania działań i strategicznego myślenia?
Pozostają domniemania. Czy ktoś z kółka wzajemnej adoracji tzw. doradców prezydenta? A może WP Kukla Wanda – doradca Matyjaszczyka ds. budżetu miasta – nadambitna i niezaspokojona, i bez cienia “wstydu” i współodpowiedzialności za lata służby jako “skarbnica” pod rządami poprzedników Matyjaszczyka, o których tak (samo)krytycznie pisze w “raporcie otwarcia kadencji 2011-2014” dla Matyjaszczyka? A może jej koleżanka i następczyni Wójcik Ewa, dla której liczy się tylko wieloletnia prognoza finansowa, z której wynika, że miasto ciągle się zadłuża (to już ok. 466 milionów zeta), a obsługa tego długu “zaplanowana” jest już do 2031 roku? A może stoi za tym kolejny “doradca” prezia Nowak Stefan ds. rozwoju gospodarczego i współpracy z uczelniami ? Kto sprawił, że folwark Matyjaszczyka − po tylu latach dobrych przykładów zarządzania polskimi miastami: Gdynia, Gliwice, Rzeszów… – wycofał się na pozycje tandetnej biurokracji, zerowej kultury organizacyjnej, umysłowej ciasnoty i bezmyślności w dłuższej perspektywie? A może sam Matyjaszczyk jest kiepskim „liderem”, który nie zna się na zarządzaniu miastem, niewiele z tego rozumie albo ma to wszystko w odbycie, byle kasa dla ferajny była? To zapowiada nieunikniony regres miasta.
Na 30 września 2013 kończy się termin wykonania ulicy Rocha. Roboty napewno nie zostaną do tego dnia odebrane. Czy Zarząd Dróg nałoży kary za niedotrzymanie terminu zakończenia. A brakuje jseszcze większości asfaltownia. Nie mówiąc o zakończeniu spryskiwania rozłożonego frezu. Uprzątnięcia ulic z naddatków ziemi.
Na 30 września 2013 kończy się termin wykonania ulicy Rocha. Roboty napewno nie zostaną do tego dnia odebrane. Czy Zarząd Dróg nałoży kary za niedotrzymanie terminu zakończenia. A brakuje jseszcze większości asfaltownia. Nie mówiąc o zakończeniu spryskiwania rozłożonego frezu. Uprzątnięcia ulic z naddatków ziemi.