Nastroje kierowców poruszających się po Częstochowie, szczególnie w godzinach szczytów – od wielu miesięcy nie są pochlebne dla władz miasta. Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk (SLD) – zdaniem wielu – ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za utrudnienia na częstochowskich drogach. Przejazd przez ulice Warszawską, Śląską czy Kilińskiego około godziny 15 wiąże się z odstaniem kilkudziesięciu minut w korku. Podobnie jest zresztą w całym mieście. Kierowcy, szukając alternatywy do całkowicie zamkniętej z powodu remontu DK1, z konieczności przejeżdżają przez centrum miasta. W najgorszej sytuacji są zmotoryzowani mieszkańcy Zawodzia, Rakowa, Ostatniego Grosza, Bugaja, których prace budowlane na trasie odcinają od pozostałej części miasta. Wielokilometrowe objazdy to nie tylko strata czasu, ale i pieniędzy za paliwo, nie wspominając o zanieczyszczeniu środowiska. To może lepiej pieszo? Tak, jeśli ktoś lubi sporty ekstremalne…
To już kolejny głos w sprawie rozbiórki kładek dla pieszych, które kiedyś łączyły przedzielone DK1 dzielnice Częstochowy.
„My mieszkający na Zawodziu w pobliżu trasy DK1 teraz jesteśmy w getcie, mamy trzy mosty w remoncie. Ulica Papierowa, Drewniana, Jutowa, Olsztyńska – stąd nie mamy żadnego dojścia do miasta. Na ul. Papierowej są ustawione dwa wiaderka, do góry dnem, takie stopnie [forma kładki – przyp. red.] i trzeba się na nie wdrapać, żeby przejść, rozsunąć barierki i dopiero można przedostać się na drugą stronę trasy. Po tych wiaderkach ludzie się wspinają i tylko patrzeć aż jakieś nieszczęście się wydarzy. To jest niedopuszczalne. Nawet w czasie komuny było jak przejść, nawet przez rzekę kładli podkłady, żeby ułatwić życie mieszkańcom. A teraz? Gdzie my jesteśmy? Dla mnie to jest nienormalne. A co w tym czasie robi straż miejska? – stoi i wlepia mandaty.
Proszę sobie wyobrazić: trzy mosty są zamknięte, przy Wesołej, Papierowej i Rejtana.
My rozumiemy, że budowa DK1 musi być, ale my nie możemy być zostawieni sami sobie i zamknięci w getcie. Mało tego, zabrano nam wszystkie autobusy. To jest coś niewyobrażalnego, żeby tak ludzi załatwić. Tu są nawet 90-latkowie, osoby niepełnosprawnych i co oni mają zrobić? Urzędnicy, w tym generalny dyrektor powiedział, że od tych spraw jest nasz prezydent. Około rok temu prosiłam prezydenta, żeby na czas budowy dali tu jakiegoś busika. To mi odpowiedział, że on też kiedyś chodził do szkoły, na świetlicę i gdzieś jeszcze, czyli że i my możemy sobie teraz pochodzić. Szczyt bezczelności. A prezydent na różnych wiecach mówi, jak to on dba o seniorów i biega po różnych świetlicach dla seniorów, nawet kiełbaski rozdaje… to jest żenujące. Dosłownie chce się płakać. Ja nawet samochód sprzedałam, bo gdzie nim przejadę? Nikt się z nami nie liczy.
Dawniej mogliśmy sobie nawet rowerami dojechać do tych mostów, przejść albo przejechać ścieżką wzdłuż Stradomki do Niepodległości i dalej do ronda Mickiewicza i Stradomia, a teraz postawili wzdłuż chodnika i ścieżki rowerowej na wiadukcie przy Niepodległości barierki i nawet tamtędy już nie można się dostać. Już wcześniej dwa rowery miały problem z minięciem się, albo ominięcia wózka z dzieckiem, bo było tak wąsko, ale przynajmniej można było zejść na trawę, teraz nie ma gdzie się przesunąć, bo zagrodzili barierkami, zrobiło się jeszcze węziej. Teraz to trzeba rower na plecy i przenieść, żeby matka z dzieckiem mogła przejść, nie mówiąc o kimś na wózku inwalidzkim. Przecież to jest jakiś obłęd, czy ktoś w tym mieście myśli?
Ja jestem wielką patriotką, mój dziadek i ojciec walczyli za wolność i nie mogę się pogodzić z tym, że nasz prezydent tak zaniedbuje starsze osoby z naszego miasta. Jesteśmy takimi samymi obywatelami jak inni, płacimy podatki i chcemy, by nasze dzieci i wnuki, mogły normalnie poruszać się po mieście. Zamknęli tych biednych staruszków, bo oni się teraz nigdzie nie ruszą.”
I jeszcze odrobina dziegciu… We wtorek zdemontowana została kładka dla pieszych na wysokości ul. Prostej.
10 komentarzy
Zamknął bo was nie lubi
Zamknął bo was nie lubi
Ci ludzie już całkowicie oderwali się od rzeczywistości. Liczą się tylko stołki i kasa.
Ci ludzie już całkowicie oderwali się od rzeczywistości. Liczą się tylko stołki i kasa.
Obawiam się że kolejne 5 lat z panem Prezydentem nas czeka bo przecież Czestochowa rozwija się wspaniale tylko patrzeć jak wyprzedzimy Katowice,Wrocław i Poznań z tak wspaniałym włodarzemm miasta???
Obawiam się że kolejne 5 lat z panem Prezydentem nas czeka bo przecież Czestochowa rozwija się wspaniale tylko patrzeć jak wyprzedzimy Katowice,Wrocław i Poznań z tak wspaniałym włodarzemm miasta???
Zróbmy referendum i wywalmy tych dupków z innych miast, we władzach Czestochowy.I pan Gizynski z PIS niech przestanie wspieraC Matyjaszczyka
Zróbmy referendum i wywalmy tych dupków z innych miast, we władzach Czestochowy.I pan Gizynski z PIS niech przestanie wspieraC Matyjaszczyka
A może tak wzorem łodzi postawić bilbordy na wjazdach do miasta “Częstochowa to najbardziej dziurawe i zakorkowane miasto w Polsce”
A może tak wzorem łodzi postawić bilbordy na wjazdach do miasta “Częstochowa to najbardziej dziurawe i zakorkowane miasto w Polsce”