Częstochowa przygotowała program na rzecz bezdomnych czworonogów – opieki nad nimi i zapobiegania samemu zjawisku ich bezdomności. Radni przyjęli jego zapisy, zgadzając się na sfinansowanie go w kwocie 1 mln 688 tys. zł.
Realizacja wymogów ustawy o ochronie zwierząt, zapobieganiu bezdomności zwierząt i zapewnieniu opieki tym, które dotyka bezdomność, należy do zadań własnych gminy, a odpowiedni program w tych kwestiach Rada Gminy określa poprzez uchwałę.
Program ten dotyczy całości działań na rzecz zwierząt w potrzebie, które znajdują się na terenie miasta. Chodzi m.in. o zapewnienie im schroniska, opiekę nad wolno żyjącymi kotami (w tym ich dokarmiania) czy ich sterylizację bądź kastrację – warto powtarzać przy każdej okazji, że zabiegi te są najskuteczniejszym sposobem ograniczenia populacji kotów w przestrzeniach miast. W programie jest też mowa o poszukiwaniu opiekunek bądź opiekunów dla bezdomnych zwierząt czy całodobowej opiece weterynaryjnej, która jest nie do przecenienia np. gdy zwierzak zostaje poszkodowany na skutek zdarzenia drogowego. To tylko niektóre, ważniejsze kwestie przewidziane w programie.
Przed głosowaniem Prezydent Miasta przekazał projekt programu do zaopiniowania Powiatowemu Lekarzowi Weterynarii w Częstochowie, organizacjom społecznym, które w statucie mają działania na rzecz ochrony zwierząt oraz zarządcom obwodów łowieckich, działających na obszarze gminy. Program zaopiniowała też Częstochowska Rada Działalności Pożytku Publicznego.
Na realizację programu zabezpieczono w budżecie Częstochowy 1 mln 688 tys. zł. Największa część tych pieniędzy, bo 1 mln 450 tys. zł, pójdzie na zadania związane z prowadzeniem Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt – zajmuje się tym, na zlecenie Miasta, częstochowski oddział Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami w Polsce.
Na sterylizację i kastrację kotów żyjących na wolności zapisano 95 tys. zł, a na opiekę nad nimi (w tym karmę i domki) – 15 tys. zł. Z kolei na zabiegi kastracji i sterylizacji psów i kotów mających opiekunów jest 118 tys. zł.
Miasto, przy okazji, zachęca społecznych opiekunów kotów żyjących na wolności, do włączenia się w akcję ich kastracji.
6 komentarzy
A może tak ktoś pomyśli o ludziach.Coraz więcej starszych ludzi.Może warto o nich zadbać.Może dofinansować oddział geriatryczny, albo dzienny dom opieki dla seniorów.!,5 mln zł to ogromna kwota.Lewicowa wrażliwość na zwierzątka
A może tak ktoś pomyśli o ludziach.Coraz więcej starszych ludzi.Może warto o nich zadbać.Może dofinansować oddział geriatryczny, albo dzienny dom opieki dla seniorów.!,5 mln zł to ogromna kwota.Lewicowa wrażliwość na zwierzątka
Wydział Zdrowia w Urzędzie Miasta oferuje wiele programów i projektów dla seniorów.
Wydział Zdrowia w Urzędzie Miasta oferuje wiele programów i projektów dla seniorów.
Co oferuje Wydział Zdrowia?Żarty.Ja piezę o poważnych sprawach!Oddzialy lecznicze,domy opieki.Proszę czytać ze zrozumieniem.
Co oferuje Wydział Zdrowia?Żarty.Ja piezę o poważnych sprawach!Oddzialy lecznicze,domy opieki.Proszę czytać ze zrozumieniem.
PIENIĄDZE NA PSIAKI I INNE ZWIERZAKI,A CZYZ URZEDNICY MIASTA SĄ DLA LUDZI?i NIE POWINNI SŁUZYC LUDZIOM A NIE ZNAJOMYM KKTÓRZY PRACUJA W SCHRONISKACH DLA ZWIERZĄT, I SĄ ICH ZNAJOMYMI PO LINI PARTYJNEJ?
PIENIĄDZE NA PSIAKI I INNE ZWIERZAKI,A CZYZ URZEDNICY MIASTA SĄ DLA LUDZI?i NIE POWINNI SŁUZYC LUDZIOM A NIE ZNAJOMYM KKTÓRZY PRACUJA W SCHRONISKACH DLA ZWIERZĄT, I SĄ ICH ZNAJOMYMI PO LINI PARTYJNEJ?
To nie wina zwierząt że lądują w schronisku,tylko tzw. ,,ludzi.. I w tym wypadku nie ma znaczenia czy ktoś jest lewakiem czy prawicowcem. Albo jest człowiekiem i pomaga braciom mniejszym,albo nie dorósł do człowieczeństwa
To nie wina zwierząt że lądują w schronisku,tylko tzw. ,,ludzi.. I w tym wypadku nie ma znaczenia czy ktoś jest lewakiem czy prawicowcem. Albo jest człowiekiem i pomaga braciom mniejszym,albo nie dorósł do człowieczeństwa
Zgadzam się z Edi w 100 proc. Nie byłoby kwestii schronisk i bezdomnych zwierząt gdyby ludzie traktowali zwierzaki z szacunkiem i empatią. To my ludzie jesteśmy największymi szkodnikami i źródłem wszytskich problemów na tej planecie.
Zgadzam się z Edi w 100 proc. Nie byłoby kwestii schronisk i bezdomnych zwierząt gdyby ludzie traktowali zwierzaki z szacunkiem i empatią. To my ludzie jesteśmy największymi szkodnikami i źródłem wszytskich problemów na tej planecie.