Ministerstwo Środowiska wprowadza zmiany. Od 1 lipca system zbiorki odpadów zostanie ujednolicony. Prawidłowa segregacja odpadów komunalnych ma zacząć się w domu i dotyczy wszystkich śmieci. Chodzi o skrupulatne oddzielanie tych odpadów, które ewentualnie można będzie jeszcze raz przetworzyć, od tych, które nie nadają się do powtórnej przeróbki.
Większość towarów, które kupujemy w sklepach, jest wykonana z plastiku, szkła, papieru oraz aluminium i innych metali, czyli tworzyw, które możemy ponownie wykorzystać. Posegregowane odpady przestają być śmieciem, a stają się wartościowym surowcem. Np. z 35 popularnych butelek PET można wyprodukować bluzę z polaru. Plastik może być też przetwarzany na innego rodzaju ubrania specjalistyczne lub sportowe, powstają z niego także namioty, plecaki czy buty. Aby uratować jeno drzewo, wystarczy 59 kg makulatury.
Statystycznie mieszkaniec Polski w ciągu roku wytwarza około 320 kg śmieci. 71 proc. śmieci w naszym kraju trafia na wysypiska, a tylko 11 proc. do recyklingu. U naszych zachodnich sąsiadów, Niemców, recykling obejmuje 45 proc. odpadów, a jedynie 0,5 proc. śmieci trafia na wysypiska.
Od 1 lipca odpady będą dzielone na cztery części zwane „frakcjami”. Do pojemnika/worka niebieskiego trafi papier, do zielonego – szkło, do żółtego – metale i tworzywa sztuczne, a do brązowego – odpady ulegające biodegradacji. Nadal oczywiście pozostaną pojemniki na odpady zmieszane.
