Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

List Otwarty: „Zostaliśmy upokorzeni przez prezydenta Matyjaszczyka”

To chyba przypadłość wszystkich prezydentów, burmistrzów i wójtów, którzy – w dość krótkim czasie – zapominają dla kogo pracują. Wyborcy, w tak zwanych samorządowych wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i tajnych, decydują o tym, kto zostaje nadzorcą ich interesów. To tak, jak mielibyśmy wielką kamienicę, ale z braku czasu zatrudnili ciecia, by za sowite wynagrodzenie dbał o naszą własność. Czy zwierzchnik, zatrudniający administratora na 5-letnim kontrakcie, słałby błagalne listy do pracownika z prośbą o posłuchanie, pozwoliłby upokarzać się, ganiając wzdłuż murów budynku?

Pracownicy PUP w Częstochowie zwrócili się do „7 dni” z prośbą o zamieszczenie ich listu otwartego, adresowanego do prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka (SLD). Urzędnicy twierdzą, że sytuacja w ich urzędzie stała się bardzo nerwowa w związku z propozycją dyrektora urzędu pracy, zmiany regulaminu wynagrodzeń. Nowy regulamin – zdaniem pracowników PUP – nie zapewnia im poziomu wynagradzania i przejrzystej drogi awansu. Urzędnicy podejrzewają, że dyrektor ma zamiar pozbawić związki zawodowe prawa współdecydowania o zasadach podziału środków na wzrost wynagrodzeń.

LIST OTWARTY DO PREZYDENTA CZĘSTOCHOWY KRZYSZTOFA MATYJASZCZYKA

„Szanowny Panie Prezydencie!
Przykro nam, że nie znalazł Pan ani jednej minuty, by spotkać się z przedstawicielami pracowników Powiatowego Urzędu Pracy w Częstochowie w dniu 11.02.2022 r. podczas Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta.
Przyszliśmy, żeby opowiedzieć o naszych problemach. Uważaliśmy, że z troską pochyli się Pan nad trudnościami, z jakimi przychodzi się nam mierzyć i że z uwagą wsłucha się Pan w nasz głos. Niestety tak się nie stało.

Pracowników przybywających na sesję przywitali strażnicy miejscy, którzy bronili wejścia do Urzędu Miasta jak oblężonej twierdzy. Nie wpuszczono nas wejściem głównym – kazano nam czekać pod tylnymi drzwiami. Tam okazało się zresztą, że też nie możemy wejść do urzędu. Po wypełnieniu dokumentów, które pozwolą nam zabrać głos na sesji odbywającej się online, ponownie musieliśmy wyjść z budynku, przejść do wejścia głównego i tam zostaliśmy wpuszczeni na hol w Urzędzie Miasta. Pilnowani przez strażników miejskich, mogliśmy wsłuchiwać się w wypowiedzi radnych miejskich jedynie oglądając transmisję sesji na naszych komórkach. Mimo próśb radnych z PiS nie udostępniono nam komputera czy laptopa tak, aby wszystko dobrze słyszeć i widzieć, i w przyzwoitych warunkach uczestniczyć w sesji. W holu więc czekaliśmy aż będziemy mogli zabrać głos, jedynie w… korytarzu. Na holu przygotowano laptopa, ale wyłącznie dla dwóch osób, które zostały przyprowadzone do laptopa przez strażników miejskich, by mogły do niego podejść i aktywnie uczestniczyć w sesji. Po wystąpieniu nie mogliśmy wrócić na hol do oglądających na własnych komórkach sesję, koleżanek i kolegów. Kazano nam wyjść z budynku. Okrążyć go, mogliśmy ponownie wejść od frontu do Urzędu Miasta. Niewiarygodne i upokarzające!!! Ale tak właśnie zostaliśmy potraktowani.

Czym zasłużyliśmy sobie na takie traktowanie?

Jakoś nie chce nam się wierzyć, że to COVID i pandemia… Większość z nas jest zaszczepiona.
Od wielu miesięcy nie ustajemy w prośbach o zwiększenie naszych wynagrodzeń. 
Niejednokrotnie informowaliśmy, że są one na poziomie nieznacznie przekraczającym najniższe wynagrodzenie. Nie otrzymaliśmy podwyżek w 2019 i w 2020 r. W 2021 r. po przekazaniu nam przez naszego pracodawcę informacji, że również w tym roku podwyżek nie będzie, zdecydowaliśmy się jako organizacja związkowa NSZZ SOLIDARNOŚĆ wejść w spór zbiorowy. Po wielu miesiącach rozmów otrzymaliśmy regulację wynagrodzeń od miesiąca września 2021 r. na poziomie 250 zł brutto do podstawy wynagrodzenia. Podkreślamy, że gdyby nie ta regulacja to część z naszych pracowników nie osiągnęłaby w bieżącym roku nawet najniższego wynagrodzenia.
Ucieszyliśmy się, gdy w listopadzie ubiegłego roku Rada Miasta wyasygnowała środki na wzrost wynagrodzeń od miesiąca stycznia 2022 r. dla pracowników Urzędu Miasta w Częstochowie i podległych jednostek w wysokości średnio 213 zł brutto.
O powyższych szeroko informowała prasa, zapisując Powiatowy Urząd Pracy w jednym rzędzie z innymi jednostkami, jako beneficjentów przyznanych środków. Tak się jednak nie stało. Mamy luty – a pieniędzy dla pracowników na podwyżki nie ma. I nie będzie. Dlaczego? Bo podobno już były. W nagrodę dostaliśmy jedynie propozycję nowego regulaminu wynagradzania. Jeżeli wejdzie on w życie, żaden pracownik nie otrzyma zagwarantowanego wzrostu płac w wysokości 50% średnio przypadającej kwoty na 1 osobę w ramach podwyżki, nie będzie miał gwarancji, że osoby zatrudnione na tym samym stanowisku w obrębie tej samej kategorii otrzymają takie same wynagrodzenie, jak również podział środków z oszczędności nie będzie ustalany wspólnie z organizacją związkową. Mało tego, po wejściu w życie regulaminu nikt nie będzie miał pewności, czy jego pensja się nie zmniejszy.

Tłumaczenia Pana Zastępcy [prezydenta], że rozmowy muszą być prowadzone wyłącznie między pracodawcą a związkami – nie satysfakcjonują nas. To jak umycie rąk przez Piłata. Tak jakby istniejący w urzędzie konflikt Pana nie interesował.

Padły również słowa, że radni nie powinni się wtrącać w ustalenia między pracodawcą a związkami zawodowymi, co w sytuacji gdy osobami reprezentującymi w rozmowach z pracodawcą drugi związek jest dwoje radnych – brzmi kuriozalnie, żeby nie powiedzieć komicznie.

Przyszliśmy do Pana, do urzędu miasta po pomoc – kobiety, dziewczyny, urzędniczki, ludzie, którym nie dopina się domowy budżet, którym coraz trudniej się żyje.
Nie uzyskałyśmy od Pana pomocy. Nie zasłużyłyśmy nawet na Pana uwagę.

Niektórzy radni uznali, że właściwie to faktyczne podwyżki już dostaliśmy wcześniej. Nie przyjmujemy jednak tej retoryki. Podwyżki w miesiącu wrześniu 2021 r. dostaliśmy dzięki wielomiesięcznym negocjacjom i podpisując w tej sprawie porozumienie. Były wynikiem dramatycznych rokowań i nie mają nic wspólnego ze środkami wyasygnowanymi przez Radę Miasta na podwyżki w nowym roku.

My wciąż mało zarabiamy. Wieloletni specjaliści mają wynagrodzenie zasadnicze w wysokości od 3.050 zł do 3.300. Tak niskie wynagrodzenia sprawiły, że kilkanaście osób w ciągu ostatnich miesięcy odeszło z pracy: specjaliści ds. programów, doradcy zawodowi, pośrednicy pracy, specjaliści ds. rozwoju zawodowego, księgowi. Część z nich znalazła zatrudnienie również w sąsiednich gminach otrzymując wynagrodzenie o 500, 1.000 złotych wyższe.
Wynagrodzenia pracowników Powiatowego Urzędu Pracy w Częstochowie są bardzo niskie. Wciąż słyszymy, że nie ma dla nas środków. Trudno nam jednak w to uwierzyć, gdy osoby zarządzające naszym Urzędem otrzymują nagrody na poziomie 30.000 zł. O czym zresztą szeroko komentowała prasa.

Czy naprawdę znajdując środki na tak wysokie nagrody nie znajduje Pan środków na wzrost wynagrodzeń dla nas – szeregowych pracowników, o 200 zł brutto miesięcznie?
Czy zarabiając tak niewielkie pieniądze i piastując szeregowe stanowiska nie jesteśmy godni, aby z nami porozmawiać? Czy trzeba nas tak upokarzać, ganiając wzdłuż murów Urzędu?
Dlaczego nie dostrzega Pan naszych problemów?

Jesteśmy pracownikami Urzędu, mieszkańcami tego Miasta i przyszłymi wyborcami. Proszę wsłuchać się w nasz głos i sprawić, aby nasze problemy zostały pomyślnie rozwiązane.

Komisja Zakładowa NSZZ SOLIDARNOŚĆ w Powiatowym Urzędzie Pracy w Częstochowie”.

Udostępnij:

6 komentarzy

  • Anonim

    Dlaczego nie odejdziecie? Przecież nikt nie uwierzy że kochacie tą pracę.

  • Anonim

    Dlaczego nie odejdziecie? Przecież nikt nie uwierzy że kochacie tą pracę.

  • Anonim

    A dlaczego lekarz lub nauczyciel nie odejdzie, jeśli płaca go niesatysfakcjonuje? Bo są specjalustami w swoim fachu, a nie w innym.

  • Anonim

    A dlaczego lekarz lub nauczyciel nie odejdzie, jeśli płaca go niesatysfakcjonuje? Bo są specjalustami w swoim fachu, a nie w innym.

  • Anonim

    Mam pytanie czemu głosujecie na Pana Matyjaszczyka ?

  • Anonim

    Mam pytanie czemu głosujecie na Pana Matyjaszczyka ?

  • Anonim

    Prezydenta wybiera całe miasto, a nie 150 pracowników PUP.

  • Anonim

    Prezydenta wybiera całe miasto, a nie 150 pracowników PUP.

  • olaola@ola.pl

    Tak, znaczna część nauczycieli to prawdziwi “specjaliści”. Zwłaszcza w promowaniu głupoty i lewackich idiotyzmów.

  • olaola@ola.pl

    Tak, znaczna część nauczycieli to prawdziwi “specjaliści”. Zwłaszcza w promowaniu głupoty i lewackich idiotyzmów.

  • Anonim

    nauczyciele to wiadomo, że nigdzie indziej pracy nie znajdą. Ale ludzie z pup to przecież się na budowę nadają?

  • Anonim

    nauczyciele to wiadomo, że nigdzie indziej pracy nie znajdą. Ale ludzie z pup to przecież się na budowę nadają?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template
Materiały audio
Materiały wideo

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Skip to content