List Czytelnika: „W środku pięknego parku wycięto tysiące drzew”

„Szanowna Redakcjo!Jest niedziela, 19 marca, piękna pogoda. Wybrałem się do Lasku Aniołowskiego na spacer. Jest mnóstwo ludzi, korzystających z Lasku Aniołowskiego lub jak inni nazywają Parku Aniołowskiego. Ptaki śpiewają. Są to płuca Częstochowy. Ostatnio byłem tam przed pandemią.To, co zobaczyłem teraz przeraziło mnie.

Za al. Marszałkowską wycięto kawał lasu i osiedle mieszkaniowe w budowie. Obok banery z napisem: Tu powstaje osiedle apartamentowców, ul. Makuszyńskiego 45.
Podany jest telefon do kancelarii kapitałowej. Nic tylko kupować…

Jak to jest możliwe, że w środku tak pięknego parku wycięto tysiące drzew?
Nie wiem, kto jest właścicielem Lasku Aniołowskiego i dlatego pytam: kto dał zgodę na budowę tego osiedla?
Gdzie byli tak zwani ekolodzy?

Jakoś nie słyszałem szumu medialnego wobec tej sprawy. Nikt nie przykuwał się do drzew. Może dlatego, że w Częstochowie rządzi lewica.

Czytelnik”.