„Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł z dnia 17 listopada 2022 roku pt. „Dłuższa droga hamowania”. Mam swoje spostrzeżenia na ten temat, dotyczące Częstochowy.
Szybko zapadający zmrok oraz brak podstawowej wiedzy – odnośnie korzystania z przejazdu dla rowerów, dla przykładu przy ul. Dekabrystów – to zagrożenie, które stwarzają piesi dla siebie i innych, przemieszczając się tym szlakiem. Gwałtowne wtargnięcia na jezdnię przed nadjeżdżający pojazd w ciemnej odzieży, z telefonem przy uchu, aż się prosi o ukaranie mandatem karnym.
Taki mandat miałby na celu przemówienie do wyobraźni pieszego: co będzie, jeśli ich po tym wypadku już nie będzie? Nie wspomnę o przejeżdżających z dużą prędkością nieoświetlonych rowerzystach, bez jakichkolwiek świateł, czy elementów odblaskowych, ubranych na czarno. Człowieka ogarnia po prostu przerażenie, kiedy idzie chodnikiem nie wiedząc, czy za chwileczkę ktoś nie wjedzie mu dosłownie w plecy – dla przykładu w Alejach NMP w Częstochowie. Brak wiedzy na ten temat można także ujrzeć poza ścisłym centrum miasta, czy też na drogach gminnych, gdzie uczestnicy ruchu drogowego – piesi, rowerzyści, przemieszczają się drogą w parach, tzw. ławą, co oznacza: cała droga należy do nas.
Jeśli chodzi o przejścia dla pieszych, to oświetlenie w niektórych częściach naszego miasta powinno ulec zmianom, gdyż jednorodna barwa światła nie daje kierowcy odczucia, że zbliża się do miejsca, w którym pojawią się niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Jestem bardzo zainteresowany, co na temat zmiany oświetlenia przy przejściach drogowych, będzie mógł odpisać Miejski Zarząd Dróg, o czym postaram się powiadomić Redakcję Tygodnika 7 dni.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik”.
2 komentarzy
“Nieoznakowani” piesi czy rowerzyści to nagminne w tym mieście. Mało kto z nich myśli wjeżdżając czy wchodząc przez przejście. Chyba myślą że jak dano im pierwszeństwo to im nic się nie stanie. wieczorami w ogóle rzadko kiedy mają odblaski czy kamizelkę odblaskową, która podobno po zmierzchu jest obowiązkowa. Ale takiego delikwenta nikt nie zatrzyma za to kierowców już każe się za wszystko. Wiadomo przepisów trzeba przestrzegać. Ale niech przestrzegają tego wszyscy uczestnicy ruchu drogowego.
“Nieoznakowani” piesi czy rowerzyści to nagminne w tym mieście. Mało kto z nich myśli wjeżdżając czy wchodząc przez przejście. Chyba myślą że jak dano im pierwszeństwo to im nic się nie stanie. wieczorami w ogóle rzadko kiedy mają odblaski czy kamizelkę odblaskową, która podobno po zmierzchu jest obowiązkowa. Ale takiego delikwenta nikt nie zatrzyma za to kierowców już każe się za wszystko. Wiadomo przepisów trzeba przestrzegać. Ale niech przestrzegają tego wszyscy uczestnicy ruchu drogowego.
Jest to efekt wprowadzania debilnych bezmyślnych przepisów. Dodać do tego można przejeżdżanie rowerami i hulajnogami po przejściach dla pieszych. Bezmózgowe kopiowanie zachodnich standardów powinno zacząć się od budowy odpowiedniej infrastruktury, dróg przejść ze światłami zamiast dezorganizować ruch w mieście oczekiwaniem czy pieszy zdecyduje się wejść na pasy czy rower wjedzie zza żywopłotu z dużą prędkością. Jakby korków było mało. Dzieciarnia już urządza sobie zabawy markując zamiar wejścia na pasy i zawracając. Może idźmy dalej w głupotę bo skoro łatwiej zatrzymać samochód ciężarowy, autobus niż rower czy pieszy, dajmy im pierwszeństwo również na torach. Pendolino też może się zatrzymać. Byłem świadkiem kilku groźnych kolizji gdy wystraszony kierowca zatrzymał samochód,, przepuszczając pieszego który miał czerwone światło a drugi wjechał mu w bagażnik. Nikt nie robi statystyk ile z tego powodu więcej wypadków w tym z pieszymi i rowerzystami którzy bezczelne wymuszają wjazd czy wejście na pasy, będąc na prawie. Przecież zawsze można wygłosić kretyńską formułkę że to kierowca nie dostosował się do warunków jazdy. Jak przy nieodśnieżonej i oblodzonej jezdni
Jest to efekt wprowadzania debilnych bezmyślnych przepisów. Dodać do tego można przejeżdżanie rowerami i hulajnogami po przejściach dla pieszych. Bezmózgowe kopiowanie zachodnich standardów powinno zacząć się od budowy odpowiedniej infrastruktury, dróg przejść ze światłami zamiast dezorganizować ruch w mieście oczekiwaniem czy pieszy zdecyduje się wejść na pasy czy rower wjedzie zza żywopłotu z dużą prędkością. Jakby korków było mało. Dzieciarnia już urządza sobie zabawy markując zamiar wejścia na pasy i zawracając. Może idźmy dalej w głupotę bo skoro łatwiej zatrzymać samochód ciężarowy, autobus niż rower czy pieszy, dajmy im pierwszeństwo również na torach. Pendolino też może się zatrzymać. Byłem świadkiem kilku groźnych kolizji gdy wystraszony kierowca zatrzymał samochód,, przepuszczając pieszego który miał czerwone światło a drugi wjechał mu w bagażnik. Nikt nie robi statystyk ile z tego powodu więcej wypadków w tym z pieszymi i rowerzystami którzy bezczelne wymuszają wjazd czy wejście na pasy, będąc na prawie. Przecież zawsze można wygłosić kretyńską formułkę że to kierowca nie dostosował się do warunków jazdy. Jak przy nieodśnieżonej i oblodzonej jezdni