W jaki sposób oddziałują na siebie literatura i film? Dyskusję na ten temat inicjuje Centrum Promocji Młodych. Punktem wyjścia będzie ekranizacja prozy Stanisława Czycza.
Spotkanie rozpocznie projekcja filmu Andrzeja Barańskiego „Nad rzeką której nie ma” na podstawie prozy Stanisława Czycza. Seans będzie filmowym wprowadzeniem do spotkania z Piotrem Mareckim, filmoznawcą i redaktorem naczelnym magazynu „Ha!art”. Pretekstem do spotkania będzie jego najnowsza książka „Czycz i filmowcy, czyli przyliteracki status kina polskiego”. Dyskusja o Stanisławie Czyczu, autorze książek: „Nie wierz nikomu” i „Pawana” oraz ekranizacjach jego prozy będzie punktem wyjścia do szerszego spojrzenia na interakcje, w jaką wchodzą polska literatura i film. Impreza pod szyldem „Po_czytaj!” podtrzymuje idee częstochowskiego Festiwalu Dekonstrukcji Słowa.
*„Nad rzeką, której nie ma” to ciepła, nostalgiczna historia o przyjaźni, osadzona w atmosferze sennej prowincji. Reżyser Andrzej Barański, wychodząc od opowiadania Stanisława Czycza, wyruszył w swoistą, sentymentalną podróż do lat 60. XX w. Snuje opowieść o młodości, dorastaniu i miłości. Historia stara jak świat: młody chłopak z małego miasteczka zakochuje się w przybyłej w okolice dziewczynie. On chciałby, ale się zastanawia. Ona też by chciała, lecz trochę się wstydzi. Narastające napięcie rodzi kolejne konflikty… Główne atuty „Nad rzeką której nie ma” to doskonałe aktorstwo (Marek Bukowski, Joanna Trzepiecińska, Adrianna Biedrzyńska, Mirosław Baka, Tomasz Hudziec, Andrzej Mastalerz, Magdalenna Scholl) oraz niepodrabialna, poetycka stylistyka Barańskiego, który potrafi nawet siermiężną polską rzeczywistość odmalować w magiczny barwach. To jeden z tych filmów, do których z przyjemnością się wraca i które nie starzeją się mimo upływu czasu.
*Z recenzji książki „Czycz i filmowcy, czyli przyliteracki status kina polskiego”: „Książka jest próbą opisania pewnej formacji pokoleniowej i społeczno-politycznej, która była już uprzednio opisywana, ale w nieco innej konfiguracji: w zestawieniu, powiedzmy: Bursa, Hłasko, Polański, Komeda, Głowacki nacisk padał raczej na kontestację i poetykę skandalu, a następnie – na światowy sukces kontestatorów. Jeśli do Bursy doczepimy ciąg nazwisk złożony z Czycza, Latałły, Titkowa i Barańskiego, okaże się, iż kontestacja może mieć charakter znacznie bardziej kameralny i osobisty, a zamiast międzynarodowego sukcesu pojawi się „prowincjonalność” i wycofanie z wielkiego świata jako świadomie wybrany los. Inna też będzie – i to zdecydowanie – poetyka dzieł tworzonych przez tego rodzaju artystów. Stylistyczną drastyczność i prowokacje zastąpi w nich pierwiastek liryczny i sentymentalny – tak świetnie widoczny w filmie „Nad rzeką której nie ma” Barańskiego. Jednocześnie postawa wycofania nie wyklucza bynajmniej bezkompromisowej oceny politycznego systemu, który panował w Polsce (prof. Jerzy Jarzębski).
Centrum Promocji Młodych, wtorek (22.05.2012) start g. 17.00.