Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

JAK KUPIĆ RADNEGO(10)? Barbara Gieroń (PO) pod lupą

W najnowszym cyklu Tygodnika „” odpowiemy na pytanie: kogo i za jaką cenę (spośród radnych) kupił prezydent Matyjaszczyk?

Podczas wyborów, teoretycznie, wybieramy radnych z różnych opcji politycznych. W interesie ekipy rządzącej jest przekonanie do siebie tzw. radnych opozycyjnych. Dzięki ich głosom władza może przeforsować każdy swój pomysł. W dość nieskomplikowany i bezbolesny sposób prezydent eliminuje opozycję, tworząc własne koalicje. Dziś trudno powiedzieć, który radny reprezentuje jaką opcję.

Dziwnym trafem w Polsce nie ma zakazu łączenia mandatu radnego, z pracą w spółkach należących do samorządu. I chociaż większość częstochowian nie ma pewności jutra, rajcowie prócz diety korzystają z licznych przywilejów finansowych niedanych pospólstwu. Sprawa dotyczy nie tylko radnych, ale także członków ich rodzin, dla których z łatwością znajdują się wolne wakaty lub tworzone są nowe stanowiska w instytucjach samorządowych i pokrewnych.

Znana to prawda – w czasach kryzysu miejskie etaty są na wagę złota, a raczej… głosu radnego.

Barbara Gieroń (Platforma Obywatelska)

Odpowiedzi radnej zostały przesłane e-mailem [zachowana pisownia oryginalna].

Wiek: 57
Wykształcenie: Brak odpowiedzi radnej.
Stan cywilny: – Jestem mężatką i matką dwóch synów, 28-letniego Łukasza, absolwenta Akademii Ekonomicznej w Krakowie i 31-letniego Grzegorza, absolwenta Politechniki Częstochowskiej.
Zawód małżonka: Brak odpowiedzi radnej.
Radny z okręgu: Błeszno, Dźbów, Gnaszyn-Kawodrza, Grabówka, Lisiniec, Podjasnogórska, Stradom.
Miejsce zamieszkania: – Lisiniec, gdzie mieszkam od prawie 30 lat.
Skąd zainteresowanie polityką? – Zaangażowałam się w działalność w Radzie Dzielnicy, zakładając komitety d/s budowy ulic oraz gazyfikacji i kanalizacji dzielnicy, walcząc nawet o tak z pozoru oczywiste sprawy, jak pasy dla pieszych czy sygnalizację świetlną przy szkole. Bezpieczeństwo dzieci i ich los był zresztą zawsze dla mnie priorytetem, dlatego przez lata współdziałam ze szkołami w organizowaniu imprez i zbiórek pieniędzy na dożywianie i pomoc najbiedniejszym dzieciom i młodzieży. Zdecydowałam się kandydować, bo miałam dość ciągle tych samych twarzy i skostniałych  układów w polityce, które nie myślą o ludziach, tylko o swoich kolejnych kadencjach, bo będąc drobnym przedsiębiorcą rozumiem  problemy, z jakimi borykają się ludzie prowadzący własną działalność gospodarczą jak również by móc jeszcze skuteczniej kontynuować swoje obecne działania na rzecz pomocy komunalnej dla niepełnosprawnych i chorych.
Zainteresowania: – Jestem kobietą bardzo energiczną, która potrafi znaleźć czas zarówno dla rodziny, jako matka i żona w codziennych pracach domowych, dla dzielnicy oraz Stowarzyszenia “Tacy Sami” w działalności społecznej, ale i również dla siebie, w aktywnym życiu, czyli np. ulubionych wycieczkach rowerowych. Swoją energię, zapał, kobiecy upór i konsekwencję wykorzystuję teraz  w działaniu dla wszystkich Częstochowian.

POZA RADĄ
Gdybym nie była radną…: Brak odpowiedzi radnej
Źródło utrzymania: – Pracowałam w Urzędzie Miasta a kiedy zostałam Radną Miasta, musiałam zrezygnować z pracy w UM.
Dodatkowe dochody: – Brak odpowiedzi radnej
Organizacje pozarządowe: – Jako Prezes Stowarzyszenia Współpracy z Osobami Niepełnosprawnymi “TACY SAMI”, wieloletni działacz społeczny, Vice Przewodnicząca Rady Dzielnicy Lisiniec, inicjatorka akcji społecznych dla mieszkańców Częstochowy oraz pomocy powodzianom, współorganizatorka Forum Kobiet Ziemi Częstochowskiej oraz Laureatka nagrody Prezydenta m. Częstochowy VIII Forum Organizacji Pozarządowych, wspieram lokalne inicjatywy i pobudzam do działania na rzecz rozwoju społeczności lokalnych.
Awans zawodowy i społeczny podczas kadencji: Brak odpowiedzi radnej
Języki obce: Brak odpowiedzi radnej
Doświadczenie: – Prowadząc działalność społeczną nigdy nie myślałam o korzyściach materialnych i karierze politycznej, dlatego dość długo broniłam się przed wszelkimi partiami politycznymi. Chcąc jednak zmaksymalizować swe wysiłki w pomocy Częstochowianom dobrze mieć silne wsparcie z zewnątrz, dlatego zdecydowałam się w roku 2004 wstąpić do Platformy Obywatelskiej i z jej listy startować do Rady Miasta Częstochowy.

W RADZIE
Kadencja: Pierwsza (2012-2014)
Członek komisji: Komisja Infrastruktury i Ochrony Środowiska, Komisja Zdrowia i Pomocy Społecznej.
Działania dla swojej dzielnicy: Brak odpowiedzi radnej
Spotkania z mieszkańcami: Brak odpowiedzi radnej
Priorytet budżetowy radnej: Brak odpowiedzi radnej
Najważniejsze zadanie wyborcze radnej: Brak odpowiedzi radnej
Wady i zalety prezydenta Matyjaszczyka: Brak odpowiedzi radnej
Koalicja, zależności, układy…: Brak odpowiedzi radnej

*

Radna Gieroń to prawdziwa gwiazdeczka wśród rajców. Mówi to, co jej pasuje, na niewygodne pytania odpowiada milczeniem. Dodzwonić się do niej nie sposób. Przy odrobinie szczęścia i raczej przez pomyłkę radna odbiera telefon, tylko raz. By dostąpić łaski rozmowy po raz drugi, należy zadzwonić z innego numeru.
Do nieprzeciętnych umiejętności radnej zaliczyć można jej kunszt w reklamowaniu samej siebie. Jak twierdzi, nie myśli o korzyściach materialnych i być może dlatego radna pomija istotne fakty o swojej mniej lub bardziej dochodowej działalności. Pani Gieroń jest członkiem Zarządu Banku Żywności w Częstochowie i zasiada w sądzie w roli ławnika – o czym zapomniała wspomnieć. Pytanie o awans społeczny uznała chyba za bezzasadne, bo wyjazdy zagraniczne są dla niej najwyraźniej chlebem powszednim. W październiku tego roku radna Gieroń wraz z radną Kunicką i… kierowcą udali się na wycieczkę do Pińska na Białorusi. Tam, obie panie uczestniczyły w święcie miasta. Wyjazd ufundowali częstochowscy podatnicy.
Służby Krzysztofa Matyjaszczyka nie muszą się martwić postawą Barbary Gieroń wobec władzy i  SLD. Jej koledzy z Rady twierdzą, że „dużo mówi na spotkaniach dzielnicy, a gdzie indziej – nie”,   chodzi o aktywność na sesjach Rady oraz w Komisjach. Wówczas to radna jest milcząca i bojaźliwa. Pani Gieroń nie wypowiada się o władzy ani źle ani dobrze. Nie skomentowała najważniejszego pytania o układy i zależności w Radzie Miasta. “Milczenie oznacza zgodę” – radna jako pierwsza przyznaje, że i w Radzie działają powiązania i układziki, a to z kolei świadczy o braku opozycji.  
Gdyby oddać głos prezydentowi na święta, zażyczyłby sobie pod choinkę więcej takich radnych „opozycyjnych”.

Dopowiedzenie

Materiał wymaga uzupełnienia, gdyż radna nie pochwaliła się pracą w jednostce miasta. I słusznie na forum złajał nas Czytelnik: „ktoś tu chyba zapomniał wspomnieć o nowym stanowisku w miejskiej spółce ZGM TBS”. Niech usprawiedliwieniem dla nas będzie skuteczny kamuflaż radnej. Na pytanie o źródło utrzymania pani Gieroń nie odpowiedziała nic. W jej oświadczeniu majątkowym za rok 2011 o pracy w ZGM nie było ani słowa, bo i być nie mogło – radna jest kierownikiem sekcji kontroli wewnętrznej w miejskiej spółce zaledwie kilka miesięcy.
Intuicja to jednak dobry doradca. Już na samym początku wydawało się podejrzane, że kobieta w akuratnym wieku, która mówi o sobie: „jestem energiczna, potrafię znaleźć czas dla rodziny jako matka i żona, dla dzielnicy oraz Stowarzyszenia Tacy Sami” nie umie nic powiedzieć o swojej pracy w Radzie, nie ma zdania na temat władz miasta, w tym prezydenta. Kierownicze stanowisko w spółce miasta wszystko wyjaśnia. W relacji z prezydentem Częstochowy pani Gieroń występuje w podwójnej roli: raz jest jego zwierzchnikiem, a raz podwładną. Jako radna wyznacza zadania Matyjaszczykowi, a jako pracownik jednostki miejskiej wykonuje jego polecenia. Nic więc dziwnego, że radna Gieroń jest „milcząca i bojaźliwa”.

Udostępnij:

10 komentarzy

  • medalik231@02.pl

    ktoś tu chyba zapomniał wspomnieć o nowym stanowisku w miejskiej spółce ZGM TBS na ul. POW. Odkryc ten fakt nie jest trudno wystarczy wejsc do biurowca TBSu i przeczytac tabliczke na pewnych drzwiach, gdzie widnieje Pani Barba Gieroń a stanowisko bodajze kierownik jakiejs komórki, no chyba że to zbieznosc nazwisk i imion. Tyle że na tym samym piętrze mijałem Panią radną…

  • medalik231@02.pl

    ktoś tu chyba zapomniał wspomnieć o nowym stanowisku w miejskiej spółce ZGM TBS na ul. POW. Odkryc ten fakt nie jest trudno wystarczy wejsc do biurowca TBSu i przeczytac tabliczke na pewnych drzwiach, gdzie widnieje Pani Barba Gieroń a stanowisko bodajze kierownik jakiejs komórki, no chyba że to zbieznosc nazwisk i imion. Tyle że na tym samym piętrze mijałem Panią radną…

  • redakcja7dni@interia.pl

    Redakcja.
    Dziękujemy za podpowiedź. Sprawdzimy i rzecz jasna odniesiemy się do faktu zatajania informacji przez radną.

  • redakcja7dni@interia.pl

    Redakcja.
    Dziękujemy za podpowiedź. Sprawdzimy i rzecz jasna odniesiemy się do faktu zatajania informacji przez radną.

  • marcel@op.pl

    No i mamy kwiatuszek, a właściwie warzywko – buraczek pospolity w działaniu.
    Mme Gieroń Barbara – arogancka, jak widać, radna częstochowska z PO – w swojej domniemanej „wyższości” nad gminem, nie raczy odpowiedzieć na większość pytań dziennikarskich, no bo nie. A poza tym skoro na pytanie o jej „doświadczenie” odpowiada: „prowadząc działalność społeczną nigdy nie myślałam o korzyściach materialnych i karierze politycznej, dlatego dość długo broniłam się przed wszelkimi partiami politycznymi. Chcąc jednak zmaksymalizować swe wysiłki w pomocy Częstochowianom dobrze mieć silne wsparcie z zewnątrz, dlatego zdecydowałam się w roku 2004 wstąpić do Platformy Obywatelskiej i z jej listy startować do Rady Miasta Częstochowy”.
    To może i lepiej, że skrywa się za milczeniem bo szydło wyszłoby z worka a czytelnicy i potencjalni wyborcy mieliby ubaw po pachy i kolejny dowód na to jakich to inteligentnych inaczej mamy częstochowskich radnych. Kłopoty ze zrozumieniem prostych pytań a szerzej tekstów ma wielu ludzi, ale nie wszyscy są/muszą być, dalibóg, radnymi – osobami publicznymi. Ci ostatni powinni jednak wyróżniać się rozumem, prawością charakteru i kulturą. Oczywiście chwała wszystkim działającym w stowarzyszeniach i organizacjach pomocowych, ale nie mieszajmy ról społecznych, nie każdy „działacz” organizacji pozarządowych ma kompetencje do bycia roztropnym i skutecznym radnym z klasą.
    Na podstawie skąpego materiału interpelacji radnej z 2012 roku można zauważyć, że dzisiejsza milcząca radna specjalizuje się w problematyce „dziur i ich wyrównania oraz utwardzenia”, a także – „wycinania chaszczy wyrastających poza posesje…” – na co „władza” odpowiada, i słusznie w tym wypadku, że „… wystąpi do właścicieli posesji z których wyrastają w pas drogowy ul. Gdańskiej krzewy, drzewa oraz chaszcze z wnioskiem o ich przycięcie, tak aby nie wrastały w drogę”. Jak widać można być radną „dzielnicową” bez szerszego spojrzenia na całość miasta i jego istotne problemy i zagrożenia zrównoważonego rozwoju. Takich niekumatych radnych pożąda każdy organ wykonawczy…
    Zwłaszcza gdy grają w kręgle.

  • marcel@op.pl

    No i mamy kwiatuszek, a właściwie warzywko – buraczek pospolity w działaniu.
    Mme Gieroń Barbara – arogancka, jak widać, radna częstochowska z PO – w swojej domniemanej „wyższości” nad gminem, nie raczy odpowiedzieć na większość pytań dziennikarskich, no bo nie. A poza tym skoro na pytanie o jej „doświadczenie” odpowiada: „prowadząc działalność społeczną nigdy nie myślałam o korzyściach materialnych i karierze politycznej, dlatego dość długo broniłam się przed wszelkimi partiami politycznymi. Chcąc jednak zmaksymalizować swe wysiłki w pomocy Częstochowianom dobrze mieć silne wsparcie z zewnątrz, dlatego zdecydowałam się w roku 2004 wstąpić do Platformy Obywatelskiej i z jej listy startować do Rady Miasta Częstochowy”.
    To może i lepiej, że skrywa się za milczeniem bo szydło wyszłoby z worka a czytelnicy i potencjalni wyborcy mieliby ubaw po pachy i kolejny dowód na to jakich to inteligentnych inaczej mamy częstochowskich radnych. Kłopoty ze zrozumieniem prostych pytań a szerzej tekstów ma wielu ludzi, ale nie wszyscy są/muszą być, dalibóg, radnymi – osobami publicznymi. Ci ostatni powinni jednak wyróżniać się rozumem, prawością charakteru i kulturą. Oczywiście chwała wszystkim działającym w stowarzyszeniach i organizacjach pomocowych, ale nie mieszajmy ról społecznych, nie każdy „działacz” organizacji pozarządowych ma kompetencje do bycia roztropnym i skutecznym radnym z klasą.
    Na podstawie skąpego materiału interpelacji radnej z 2012 roku można zauważyć, że dzisiejsza milcząca radna specjalizuje się w problematyce „dziur i ich wyrównania oraz utwardzenia”, a także – „wycinania chaszczy wyrastających poza posesje…” – na co „władza” odpowiada, i słusznie w tym wypadku, że „… wystąpi do właścicieli posesji z których wyrastają w pas drogowy ul. Gdańskiej krzewy, drzewa oraz chaszcze z wnioskiem o ich przycięcie, tak aby nie wrastały w drogę”. Jak widać można być radną „dzielnicową” bez szerszego spojrzenia na całość miasta i jego istotne problemy i zagrożenia zrównoważonego rozwoju. Takich niekumatych radnych pożąda każdy organ wykonawczy…
    Zwłaszcza gdy grają w kręgle.

  • marcel@op.pl

    … dopiero teraz przeczytałem “dopowiedzenie” RRK, że radna Gieroń Barbara, w uznaniu zasług, została kierownikiem w miejskiej spółce. To kolejny przejaw korupcji politycznej, bezczelności i bezwstydu, a jak mówi mój sąsiad Władek – człowiek bystry w średnim wieku – panie to zwyczajne kurewstwo i ma rację. Rozumiem, że SLD dopuścił do koryta paru swoich radnych, mnie rozumiem, że PiS też poszedł na służbę do SLD (Szczeszek, Majer, …) i absolutnie nie pojmuję, że częstochowska PO też okazuje się “łachudrą”. Straszny ten dwór, a raczej folwark “samorządowy”. Zapamiętam ci to Platformo!

  • marcel@op.pl

    … dopiero teraz przeczytałem “dopowiedzenie” RRK, że radna Gieroń Barbara, w uznaniu zasług, została kierownikiem w miejskiej spółce. To kolejny przejaw korupcji politycznej, bezczelności i bezwstydu, a jak mówi mój sąsiad Władek – człowiek bystry w średnim wieku – panie to zwyczajne kurewstwo i ma rację. Rozumiem, że SLD dopuścił do koryta paru swoich radnych, mnie rozumiem, że PiS też poszedł na służbę do SLD (Szczeszek, Majer, …) i absolutnie nie pojmuję, że częstochowska PO też okazuje się “łachudrą”. Straszny ten dwór, a raczej folwark “samorządowy”. Zapamiętam ci to Platformo!

  • Anonim

    pani barbara gieroń zawsze myślała przedewszystkim o sobie i znając ja wykorzysta dla siebie każdą zsanse jaką jej daje pozycja radnej–zawsze tak robiła– a ludzie sie nie zmieniają

  • Anonim

    pani barbara gieroń zawsze myślała przedewszystkim o sobie i znając ja wykorzysta dla siebie każdą zsanse jaką jej daje pozycja radnej–zawsze tak robiła– a ludzie sie nie zmieniają

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template
Materiały audio
Materiały wideo

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Skip to content