Tajemniczy projekt uchwały i równie skryte uzasadnienie do niego, w zasadzie nikogo już nawet nie dziwią. To nie pierwszy raz, gdy władze miasta coś planują, ale nie bardzo wiadomo co (to znaczy wiadomo władzom miasta). Decyzja leży jednak – przynajmniej na razie – w rękach radnych. Spytaliśmy, co o sprawie wiedzą.
Radny Jacek Krawczyk (PO), przewodniczący Komisji Infrastruktury i Ochrony Środowiska
– Będziemy o tę sprawę wypytywać na Komisji Infrastruktury. Ja mogę obiecać, że z tematem się zapoznam.
Radny Marcin Biernat (PO), przewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego i Gospodarki
– W 2008 i 2009 roku były przymiarki do stworzenia projektu, który rozwiązałby problem domów pomocy dla osób starszych. W tym konkretnym przypadku, oferty Fundacji Atena i spółki ArtHauss, mam wrażenie, że chodzi przede wszystkim o interes. Poza tym, mam ograniczone zaufanie do tego, co podpisuje zastępca prezydenta Marszałek.
Radny Janusz Danek (SLD), przewodniczący Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej
– Z tego co mi wiadomo, ten nowy projekt, który chce realizować oferent będzie wdrażany ze środków unijnych i państwowych.
Radni nie wiedzą nic, ale z pewnością pełną orientację mają urzędnicy.
Adrian Staroniek, naczelnik Wydziału Promocji Zatrudnienia i Spraw Społecznych
– Zgłosiła się do nas, do miasta firma i fundacja, że chciałyby wybudować osiedle rodzinnych domów pomocy społecznej. Faktem jest, że wciąż brakuje w obecnie istniejących placówkach pomocy społecznej, miejsc dla osób starszych. Już rok temu poszukiwaliśmy rozwiązań tego problemu. Projekt Fundacji Atena zakłada, że w 11 domkach mieszkałoby po siedmiu podopiecznych wraz z jednym opiekunem. Pyta pani, jakie będą koszty dzierżawy – odpowiadam nie wiem, trzeba pytać w Wydziale Mienia.
Małgorzata Grabowska, zastępca naczelnika Wydziału Mienia
– Nie chciałabym się wypowiadać z tej sprawie. Nie mamy jeszcze operatu szacunkowego, więc nie możemy nic powiedzieć o stawkach dzierżawy. Umowa będzie obwarowane wieloma warunkami, np. określony będzie czas rozpoczęcia i zakończenia inwestycji. Pyta pani, czyje będą wybudowane domy? No…, będą własnością inwestora.
Bez komentarza.