Mieszkańcy Częstochowy żywo zareagowali na nasz apel o wskazywanie negatywnych przykładów wdrażania w życie ustawy “śmieciowej”. Archiwizować będziemy wszystkie nieprawidłowości, co pozwoli nam wyliczyć częściowe chociaż kary, które miasto powinno nałożyć na firmę odbierającą śmieci od mieszkańców. Co tydzień publikować będziemy uwagi częstochowian.
„Regularnie czytam serię artykułów o naliczaniu kar za odbiór śmieci. Teraz i ja chciałbym dołożyć kilka słów od siebie i podać przykład z osiedla Trzech Wieszczów.
Nieopodal mojego bloku chyba od zawsze stał i nadal stoi śmietnik, taki murowany, zadaszony, a w nim ustawione są kontenery – stare, pordzewiałe, brudne. Cuchnie stamtąd bez względu na to, czy w pojemnikach jest dużo śmieci czy ich nie ma. Przypuszczam, że nikt tam nie sprząta, bo odór jest niemiłosierny. Z ciekawości przeszedłem się po osiedlu i po kilku jeszcze przyległych ulicach. Byłem ciekaw, czy tak jest tylko z moim śmietnikiem, czy to ogólna praktyka. Doświadczenie przyniosło przerażające wyniki – tak jest wszędzie. Ze śmietników śmierdzi, na ziemi walają się drobne śmieci, kontenery są brudne i stare. Łącznie naliczyłem pięć śmietników z 30 pojemnikami bez naklejek.
W jednym z Państwa artykułów wyczytałem, że kosze powinny być nowe, że na pojemnikach powinny być naklejki informujące, która firma wywozi śmieci. Czytałem też coś o jakichś czipach. Nie chciałbym nikogo obrazić, ale śmierdzące, pordzewiałe pojemniki niczym nie przypominają tych, o których gazeta pisała.
Dlaczego żaden urzędnik tym się nie zajmuje, dlaczego nie jest realizowana umowa, o której w państwa gazecie czytałem? Płacimy przecież więcej, a jest gorzej niż wcześniej. Gdzie są ci wszyscy urzędnicy, którzy biorą co miesiąc pieniądze za swoją pracę, a jej nie wykonują? Kiedy wreszcie skończy się ten burdel z obiorem śmieci?
Wierny czytelnik”
Z informacji od Czytelnika wynika, że przed jego blokiem kont firma odbierająca śmieci, nie wymieniła pojemników na śmieci na nowe – a powinna. Co więcej, każdy pojemnik powinien być oznakowany.
Art.12 umowy miasta Częstochowy z firmą Remondis dotyczy kar umownych. W punkcie j). czytamy: „Za każdy nieoznakowany naklejką i transponderem RFID z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy podczas realizacji usługi – kara w wysokości 100 zł (sto złotych)”. Przeliczmy więc, w jakie wysokości powinna być naliczona kara za brak segregacji.
Art. 12 j). umowy
30 pojemników x 100 zł = 3.000 zł
Razem = 3.000,00 zł