Emocje wśród mieszkańców Częstochowy sięgają zenitu za sprawą zaproponowanych przez częstochowski magistrat zmian wyglądu placu Biegańskiego. W mediach społecznościowych nie brak ostrej krytyki pod adresem prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka (SLD), bo niewielu mieszkańców dostrzega w nowym projekcie prawdziwą wizytówkę, a nawet atrakcję turystyczną Częstochowy. Wizualizację zmian zaprezentowali przedstawiciele Grupy Verso, którzy są autorami przebudowy. Opracowanie projektu oraz kierunków rewitalizacji to punkt wyjścia do starania się przez miasto o środki unijne.
Podczas prezentacji koncepcji, prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk mówił tak:
„Plac Biegańskiego pełni kluczową rolę jako serce i dumna wizytówka miasta, dlatego trzeba zaakcentować jego reprezentacyjny charakter. Powinien być też uniwersalny, bo to miejsce i dla poważnych wydarzeń, np. o charakterze patriotycznym, i dla rozrywki, czyli koncertów małych i dużych, a także dla wydarzeń kulturalnych i handlowych, jak targi, wystawy i jarmarki. Chcemy, żeby częstochowianie chętnie się tu spotykali, ale także by z dumą pokazywali to miejsce swoim znajomym z innych miast. Aby przyciągnąć mieszkańców w różnym wieku, proponujemy dużą altanę, ławki, całoroczną kawiarnię i zielone strefy relaksu, w tym fontanny uwielbiane przez dzieci. Gastronomia w tym przypadku jest nieodzowna, tak jak zacienione miejsca odpoczynku. Będzie więcej drzew i roślinności.”
Nowa koncepcja zakłada odbudowę Odwachu bis w historycznej lokalizacji, gabarytach i formie. Nowy budynek miałby zostać wykorzystany z myślą o punktach gastronomicznych, stanowiących zachętę do dłuższego spędzania czasu na placu.
Autorzy projektu, Jakub Cieślik i Kamil Cierpioł (Grupa Verso), zapewniają, że w pracach nad koncepcją zmian na placu odnosili się w głównej mierze do zebranych sugestii i opinii mieszkańców, ale sporo uwag zostało zgłoszonych przez Obywatelskie Stowarzyszenie Przyjaciół Częstochowy, Centrum Usług Komunalnych, Stowarzyszenie Demokratyczna RP, Miejski Zarząd Dróg czy Miejską Pracownię Urbanistyczno-Planistyczną.
Po opublikowaniu w sieci zdjęć prezentujących przyszły wygląd „Biegana” – mimo entuzjastycznych zapowiedzi magistratu – nie brakuje głosów krytyki ze strony samych mieszkańców. Nie wszystkim nowy wygląd najważniejszego placu w Częstochowie przypadł do gustu. Oto niektóre opinie, jakie można znaleźć w internecie:
„Miejmy nadzieje, że nie dojdzie to do skutku! Istny koszmar!”
„Konstrukcje masakra.”
„A te szafoty to dla kogo chcą postawić?”
„Tragedia, może lepiej nie zmieniać, bo chyba gorzej niż jest.”
„Konstrukcja przypominająca drzewa. Piękna gra pozorów i drenowanie miejskiej kasy…”
„Brak własnego pomysłu.”
„Makabra to za mało powiedziane.”
„Ktoś zwariował przy tym projekcie i jeszcze twierdzi, że to sugestie mieszkańców. Poważnie tak rozumiecie wprowadzanie zieleni w mieście?”
„Straszne są te slupy z bluszczem! Czemu nie można normalnych drzew posadzić?!”
„To wygląda jak szubienice!! Po co kolejny metal?? Wystarczy posadzić drzewa. Tylko czy Urząd Miasta w ogóle bierze pod uwagę opinie tu zamieszczane? Skoro wizualizacja zrobiona i pieniądze wydane to chyba nasza opinia się już nie liczy.”
„Te kwadratowe wieszaki nie podobają mi się. Wolę drzewa prawdziwe.”
„Nie, to jest koszmarny plan.”
„Co to za głupi pomysł, żeby robić coś co przypomina drzewa! Drzewa na wymarciu, że trzeba jakieś imitacje robić? Zadaszenie przed słońcem? Wywalić połówkę betonu i posadzić krzewy i drzewa, zrobiliście już pustynię, a teraz chcecie szubienice postawić?”
„Koszmar Koszmar! Gdzie jest konserwator zabytków?”
„Szkoda, że to tak wygląda. Czy ktoś myśli przyszłościowo? Czy tylko chodzi o ulokowanie pieniędzy publicznych?”
„Projekt średni… jakoś beton tam ciągle jest… drzew brak.”
A co nasi Czytelnicy sądzą o przedstawionym projekcie?
Redakcja 7 dni z przyjemnością opublikuje Wasze opinie na temat przyszłego wyglądu placu Biegańskiego.
red.
3 komentarzy
Pomysł świetny! jeśli mieszkańcy chcieli by powiesić architekta to przynajmniej jest na czym 😀 a przydało by się! za ten betonowy nowotwór w samym centrum miasta
Jaki by ten projekt nie był i kto go nie robił, zawsze znajdą się tacy, którym nie będzie pasować i będą narzekać. Bo już taka natura Polaka – narzekać na wszystko i wszystko krytykować. Zamiast się cieszyć, że w ogóle zaczęto myśleć o zmianie wyglądu placu. Ech…
Absolutnie się z Panią nie zgadzam. Skoro większość mieszkańców jest, delikatnie rzecz ujmując, niezadowolona z tego w jakim kierunku zmierza przebudowa miasta to chyba czas najwyższy aby “Miasto” zaczęło słuchać zamiast podejmować kolejne decyzje samemu.
Jak mówi stare chińskie przysłowie: “Kiedy ktoś mówi Ci że jesteś koniem, olej go. Kiedy mówi Ci to już setna osoba – lepiej zacznij wcinać owies” XD