Na organizację Świat Bożego Narodzenia i prezenty pod choinkę mieszkańcy Częstochowy przeciętnie w tym roku wydadzą około 600 złotych. Media podają, że średnia ogólnopolska ma być o 200 zł wyższa.
Niestety z roku na rok przegotowania świąteczne czynione przez częstochowian są z coraz mniejszym rozmachem. Po prostu nie stać nas na dostatnie święta. Część osób myśli o Bożym Narodzeniu z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem i odkłada na ten cel pieniądze znacznie wcześniej. Niektórzy przepytani przez redakcję częstochowianie przyznają się do zaciągania kredytu na sfinansowanie świątecznych wydatków. To niezbyt dobre wieści, zważywszy że już teraz co siódmy kredytobiorca ma kłopoty z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań. Zadłużamy się również u rodziny i znajomych. Oczywiście są też tacy wśród nas, którzy przeznaczyli na święta znacznie więcej pieniędzy niż przeciętny częstochowianin.
Połowę świątecznego budżetu planujemy przeznaczyć na jedzenie, 1/4 na prezenty, a pozostałą ćwiartkę budżetu na wydatki związane ze świątecznymi spotkaniami towarzyskimi oraz na wyjazdy i podróże.
Ci z naszych rozmówców, którzy wiedzą już dokładnie: ile i na co wydadzą, przedstawiają nam takie oto – skromne, jak twierdzą – plany świątecznych kosztorysów:
Ola ze Stradomia
100 zł: na jedzenie – niewiele, tyle co na podróż, bo wyjeżdżamy do rodziny
200 zł: na prezenty dla męża i dziecka
100 zł: na choinkę, bo musi być żywa
0 zł: w tym roku nie kupuję ozdób choinkowych, bo mam z lat ubiegłych
0 zł: nie kupuję karpia, bo na wigilię idziemy do rodziny.
Razem: 400 zł
Marek ze Śródmieścia
0 zł: nie będziemy kupować nic do jedzenia, na święta wyjedziemy do moich rodziców
100 zł: tyle planuję wydać na prezenty dla żony i dwójki dzieci
0 zł: mam sztuczną choinkę
10 zł: kupię kilka lizaków, jako ozdoby choinkowe
50 zł: to koszt trzech sztuk karpia, które są moim wkładem w wigilię u rodziny.
Razem: 160 zł
Ernest z Tysiąclecia
200 zł: na jedzenie, chociaż święta w większości spędzimy u najbliższych w Częstochowie
300 zł: prezenty dla dwójki dzieci i żony
50 zł: co roku mamy żywą choinkę, w tym roku także
100 zł: to koszt materiałów na ozdoby choinkowe, które przygotowuję z dziećmi
0 zł: nie kupuję karpia, bo ryby w tym roku przynosi teściowa.
Razem: 650 zł
Ania z Trzech Wieszczów
1.000 zł: na świąteczne artykuły spożywcze, niestety dużo, bo przyjeżdża do mnie rodzina
50 zł: na prezenty dla syna i taty
0 zł: od lat mam sztuczną choinkę
0 zł: ozdoby mam, trzymam na szafie
80 zł: kupię dwa karpie i kilka śledzi.
Razem: 1.130 zł
Kasia z Błeszna
400 zł: tyle będą mnie kosztowały artykuły spożywcze na święta
200 zł: na prezenty dla mojego mężczyzny i mojej mamy
0 zł: będę mieć, jak zawsze sztuczną choinkę
20 zł: dokupię jedną lub dwie bombki
100 zł: tyle wydam na dwa karpie oraz na śledzie.
Razem: 720 zł
Wielu z naszych rozmówców dzieli świąteczne wydatki z krewnymi, dlatego plany polegają na zaproszeniu dziadków, kuzynów na wieczerzę wigilijną, a potem odwiedzeniu ich kolejno w pierwszy i drugi dzień świąt. Oszczędności są widoczne, zwłaszcza jeśli bliska rodzina mieszka w Częstochowie.
Tradycyjnie uwielbiamy się spotykać z krewnymi w Święta Bożego Narodzenia – redakcja życzy Państwu, byście w przyszłości mogli organizować święta z potrzeby serca, a nie z konieczności zaoszczędzenia paru złotych.
A Ty ile wydasz na święta?
