Co tak naprawdę jest ważne dla mieszkańców Częstochowy? Co powinno łączyć większość z nas ponad podziałami politycznymi? Co możemy z pełną odpowiedzialnością wspólnie zadeklarować?
Źle się dzieje w mieście Częstochowa – o tym wiedzą wszyscy. SLD-owskie władze dowiodły niezbicie, iż nie radzą sobie z problemami miasta. Prócz powszechnej opinii o konieczności zmian, mało kto proponuje sensowne rozwiązania. Z niezliczonych komentarzy częstochowian wyłania się obraz wiecznie niezadowolonych mieszkańców, którzy potrafią jedynie krytykować i narzekać. Czy rzeczywiście w ponad 200-tysięcznym mieście nie ma ludzi, którzy byliby w stanie słowa zamienić w czyny i przeprowadzić konieczne zmiany? Czy to prawda, że problemów Częstochowy nie da się rozwiązać?
Niech każdy zacznie od siebie:
Co Pani/Pana zdaniem powinno się zmienić w naszym mieście i jak to zrobić?
Masz pomysł? – podziel się z nami swoimi uwagami.
Redakcja „7dni” zaprasza do dyskusji publicznej. Nie bójmy się wyrażać głośno swoich opinii, dzielmy się pomysłami, zewrzyjmy szeregi dla dobra naszego miasta. Publikujemy pierwszy głos naszego Czytelnika – Artura Sokołowskiego:
“1. Gospodarka i miejsca pracy w naszym mieście
Wbrew deklaracjom obecnej władzy wykonawczej jest to temat ciągle zaniedbany, a podejmowane w tym kierunku działania mają często charakter pozorowany lub są prowadzone nieprofesjonalnie (rozliczne podróże zagraniczne w poszukiwaniu inwestorów, klapa medialna w postaci „road show”, przetargi na promocję gospodarczą miasta wygrywane przez podmiot zarejestrowany w KRS jeden dzień wcześniej, itp.). Efektem jest całkowity brak nowych inwestorów zewnętrznych w mieście. Podejmowane działania systemowe (inicjowane przez prezydenta uchwały Rady Miasta np. o ulgach podatkowych dla inwestorów) również nie przynoszą pożądanych efektów – chwalenie się przez Prezydenta ćwierćmilionowego miasta czterdziestoma nowymi miejscami pracy stworzonymi przy użyciu wszystkich ww. instrumentów wypada kuriozalnie na tle ilości nowych miejsc pracy stworzonych przez inwestorów w analogicznym czasie w miastach o podobnej wielkości.
Wniosek?
a. Konieczne są profesjonalne, rzetelne i skuteczne działania na rzecz przyciągnięcia do Częstochowy inwestorów.
W Częstochowie jest około 26 tysięcy zarejestrowanych podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, w tym około 20 tysięcy osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Sektor prywatny zatrudnia około 2/3 ogólnej liczby zatrudnionych. Ta armia małych i średnich firm to ogromny kapitał ludzkiej przedsiębiorczości. Wielokrotnie właśnie z niewielkich podmiotów rozpoczynających działalność od zatrudniania 1-2 pracowników powstają prężne lokalne „tygrysy gospodarcze” zatrudniające kilkadziesiąt osób i dobrze radzące sobie w warunkach trwającej recesji gospodarczej. Ponadto duża ilość przedsiębiorców związanych z Częstochową (m.in. poprzez tworzenie miejsc pracy na lokalnym rynku) ulokowała swoją działalność w okolicznych gminach (Wkręt-met, Drogbud itp.) Rozwój małych i średnich firm jest dla Częstochowy bezcenny, gdyż są to przedsiębiorcy na trwałe związani z naszym miastem. To właśnie oni w głównej mierze sponsorują częstochowski sport kwalifikowany (Włókniarz – Dospel, KJG; AZS – Wkręt-Met; Raków – X-Kom; Skra – Michaś).
b. Poprawa obsługi lokalnych przedsiębiorców poprzez znoszenie barier administracyjnych, tworzenie dla nich systemu ulg podatkowych i zachęt inwestycyjnych, ściślejsza współpraca Urzędu Miasta ze środowiskami gospodarczymi w mieście – ze szczególnym uwzględnieniem małych i średnich przedsiębiorstw, sektora rzemiosła, usług i drobnej wytwórczości.
2. Wizja i strategia rozwoju Częstochowy
W ostatnich latach mieszkańcy Częstochowy mieli możliwość poznać dwie odmienne strategie rozwoju miasta. Pierwsza, realizowana przez Tadeusza Wronę, kładła nacisk na funkcję pielgrzymkowo-turystyczną miasta jako ośrodka kultu Maryjnego. Druga – lansowana przez Krzysztofa Matyjaszczyka koncepcja Częstochowy jako miasta akademicko-przemysłowego. W obu przypadkach takie, a nie inne widzenie przyszłości Częstochowy ma podłoże ideologiczne, silnie związane z poglądami politycznymi reprezentowanymi przez ośrodek władzy. W rzeczywistości z pragmatycznego punktu widzenia pomiędzy obiema tymi wizjami nie musi istnieć wewnętrzna sprzeczność. Pamiętając o tym, że Częstochowa jest duchową stolicą Polski i należycie to eksponując w działaniach podejmowanych przez władze miasta, można równocześnie intensywnie stawiać na rozwój gospodarczy.
a. Częstochowa ma szansę stać się miastem zrównoważonego rozwoju – stawiającym zdecydowanie na rozwój gospodarczy, a jednocześnie uwzględniającym w swej strategii rolę i znaczenie Jasnej Góry dla miasta i całego kraju.
W ostatnich latach obserwujemy zauważalny odpływ młodych mieszkańców naszego miasta – mają tu miejsce dwa rodzaje emigracji. Emigracja wewnętrzna dotyczy w głównej mierze najbardziej wartościowej części młodego pokolenia – są to młodzi, dobrze wykształceni w silnych ośrodkach akademickich specjaliści, którzy podejmują pracę najczęściej w większych aglomeracjach, często związanych z miejscem studiów. Emigracja zewnętrzna do innych krajów Unii Europejskiej dotyczy najczęściej młodych ludzi mających problemy ze znalezieniem dla siebie miejsca na trudnym, częstochowskim rynku pracy – przy bezrobociu znacznie przekraczającym średnią wojewódzką. Wyzwaniem dla władz miejskich przy układaniu strategii rozwoju miasta na najbliższe 20 lat powinna być próba zapobiegnięcia postępującemu wyludnianiu Częstochowy (w tempie ok. 2 tys. mieszkańców rocznie) oraz starzeniu się społeczności lokalnej. W tym celu powinna zostawać przygotowana i zrealizowana komplementarna oferta skierowana do młodych ludzi zamieszkałych w Częstochowie, jak również obliczona na przyciągnięcie do miasta nowych mieszkańców.
b. „Częstochowa stawia na młodych” – takie hasło przewodnie mogłoby przyświecać zintegrowanym działaniom obejmującym: poprawę oferty edukacyjnej skierowanej do potencjalnych studentów częstochowskich wyższych uczelni; program taniego budownictwa komunalnego adresowanego do młodych małżeństw (np. poprzez TBS); poprawę bazy rekreacyjno-sportowej, rozrywkowej i oferty kulturalnej dla ludzi młodych; działania mające na celu rozwój sportu i turystyki w mieście i regionie; działania promujące nową strategię Częstochowy w Polsce (np. serial z lokowaniem wizerunku miasta jako produktu).
3. Samorząd miasta Częstochowy
W czerwcu 1990 r. reaktywowano samorząd miasta Częstochowy. W skład I Rady Miasta weszło 50 radnych, będących w 100% przedstawicielami obywatelskich komitetów wyborców. W ciągu następnych 23 lat każda kolejna kadencja samorządu zwiększała proces jego upartyjnienia, co w efekcie doprowadziło do tego, że w obecnej Radzie Miasta VI kadencji na 28 radnych, 24 jest członkami klubów stworzonych przez partie polityczne. Jak to wpływa na jakość pracy samorządu? W powszechnej ocenie obecny skład Rady jest niestety najsłabszym merytorycznie, najmniej produktywnym dla miasta zespołem ludzi, często podporządkowanym partykularnym interesom. Widać to na przykładzie choćby przyjętej w styczniu 2012 r. uchwały Rady Miasta przekazującej całokształt władzy nad miejskimi spółkami jednoosobowo w ręce prezydenta. Jak wynika z przeprowadzonej dziennikarskiej sondy olbrzymia większość radnych w ogóle nie zdawała sobie sprawy, czego w istocie dotyczy przegłosowana olbrzymią większością uchwała. Z perspektywy 20-lecia I Rada Miasta Częstochowy wspominana jest z olbrzymią nostalgią, jako grupa ludzi autentycznie zaangażowanych w sprawy miasta, traktujących pracę w samorządzie jako służbę, wnoszących wiele kreatywności, jak również wiedzy merytorycznej. Ostatnie lata pokazują wzrastającą falę niechęci społeczeństwa do nadmiernego upartyjniania samorządu – wiele większych (Wrocław, Katowice, Zabrze) i mniejszych (Olsztyn k/Częstochowy, Kleszczów) samorządów jest zarządzanych z sukcesami przez komitety lokalne, często skupione wokół lokalnego lidera samorządowego.
a. Powrót do źródeł samorządności, odpolitycznienie Urzędu Miasta, zarządzanie Częstochową przez autentycznych samorządowców zamiast partyjnych aparatczyków niezwiązanych z miastem – program naprawy i restytucji częstochowskiego samorządu połączony z akcją edukacyjną wśród mieszkańców miasta, propagującą idee samorządności i społeczeństwa obywatelskiego.
Ważną częścią samorządu lokalnego są Rady Dzielnic. Są one nieocenionym źródłem informacji o potrzebach społeczności lokalnej, jak również miejscem spajającym tę społeczność i kreującym jej lokalnych liderów. Obecnie 20 Rad Dzielnic miasta Częstochowy zostało sprowadzonych przez władzę wykonawczą w mieście do poziomu fasady, z której stanowiskiem Prezydent Miasta nie liczy się w ogóle, o czym najlepiej świadczy niedawny list sygnowany przez trzynastu Przewodniczących Rad Dzielnic, z oburzeniem stwierdzający fakt pomijania głosu doradczego tych jednostek w procesie konsultacji społecznych ustawy „tzw. śmieciowej”.
b. Zwiększenie roli i znaczenia Rad Dzielnic w strukturze częstochowskiego samorządu, wdrożenie tworzenia tzw. budżetu obywatelskiego i oparcie się na opinii Rad Dzielnic w tym procesie, pozyskanie liderów społeczności lokalnych do działania w stowarzyszeniu propagującym idee samorządu obywatelskiego.
4. Poprawa jakości zarządzania miastem
W obiegowej opinii miasto Częstochowa jest negatywnie oceniane pod względem zarządzania. W istocie na taki efekt składa się szereg złożonych czynników wynikających często nie ze złej woli, ale z przyjętej nieefektywnej struktury organizacyjnej częstochowskiego samorządu, jak również jego ukierunkowania na działania doraźne, przy jednoczesnym braku wdrażania spójnej i długookresowej polityki zarządzania. Można wskazać szereg słabych punktów miasta wynikających z braku realizacji w ostatnim 10-leciu przemyślanej wizji rozwojowej, jak również błędów i uchybień w zarządzaniu bieżącym:
* niewielka ilość uchwalonych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, w większości dotyczących obszarów o niewielkim strategicznym znaczeniu dla miasta;
* zerowa realizacja przez miasto skutków już uchwalonych miejskich planów zagospodarowania przestrzennego, w tym budowy dróg i urządzeń infrastruktury technicznej (przykład: m.p.z.p. „Parkitka” i „Wyczerpy” zawierające należące w dużej części do Gminy tereny przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne);
* niska jakość wybudowanych w ostatnich latach dróg lokalnych spowodowana m.in. zaniedbaniami w procedurach odbioru inwestycji drogowych – Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie;
* brak aktualnego studium transportowego dla miasta Częstochowy jako podstawowego narzędzia pracy dla MZDiT;
* brak wdrożenia Systemu Informacji Przestrzennej umożliwiającego efektywne, a zarazem nowoczesne zarządzanie miastem (do porównania – miasto Tychy), jak zewnętrznych aplikacji SIP umożliwiających np. ocenę terenów inwestycyjnych przez inwestorów, udostępnienie e-map dla mieszkańców itp.;
* wieloletnia praktyka układania budżetu miasta nieuwzględniającego pełnego zbilansowania wydatków na szkolnictwo – w efekcie konieczność corocznego dokonywania dużych przesunięć budżetowych na przełomie III-IV kwartału;
* zmarginalizowanie profesjonalnego nadzoru właścicielskiego nad spółkami komunalnymi do kwestii formalno-personalnych;
* niska jakość nadzoru nad inwestycjami miejskimi (duża ilość nieterminowo realizowanych inwestycji, częste aneksowanie umów, znaczące wzrosty wartości inwestycji w trakcie ich trwania itp.);
* brak spójnej polityki współpracy Urzędu Miasta z organizacjami pozarządowymi (konflikty na tym tle wynikające z braku jasnego rozgraniczenia ról);
* niska kultura przygotowania do rywalizacji o fundusze unijne (brak uprzednio przygotowanych dokumentacji projektowych umożliwiających sprawne składanie wniosków o dofinansowanie – w sytuacjach wymagających szybkiego reagowania).
Poprawa jakościowa pracy Urzędu Miasta poprzez: zwiększenie roli ekspertów w zarządzaniu miastem, ciągłe podnoszenie kwalifikacji kadry kierowniczej wyższego i średniego szczebla, wprowadzenie elementów motywacyjnego systemu płac, tworzenie zespołów zadaniowych do rozwiązywania bieżących problemów interdyscyplinarnych.
5. Częstochowa prawdziwym liderem subregionu północnego województwa śląskiego
Likwidacja z końcem 1998 r. województwa częstochowskiego w wyniku reformy administracyjnej kraju postawiła nasze miasto w nowej sytuacji geopolitycznej. Częstochowa, będąc geograficznie częścią Małopolski, stała się administracyjnie (wraz z Ziemią Częstochowską) subregionem województwa śląskiego. Zaistniała sytuacja spowodowała wiele negatywnych skutków gospodarczych – począwszy od utraty prestiżu miasta wojewódzkiego, poprzez przeniesienie siedziby wielu instytucji, po utratę znaczenia gospodarczego i znaczące zmniejszenie możliwości pozyskiwania funduszy unijnych.
W związku z brakiem realnej możliwości zmiany sytuacji w krótszej perspektywie, należy skoncentrować się na działaniach umacniających znaczenie Częstochowy jako lidera subregionu północnego, drugiego miasta w województwie śląskim, lokalnego centrum gospodarczego i kulturowego. W tym celu niezbędne jest wdrożenie realnej, a nie tylko fasadowej współpracy z gminami i powiatami ościennymi (np. w ramach Związku Gmin Jurajskich; Klubu Wójtów, Burmistrzów, Prezydentów i Starostów Regionu Częstochowskiego) mającej na celu:
* zwiększenie absorpcji środków unijnych poprzez zgłaszanie jak największej liczby wspólnych projektów subregionalnych;
* wypracowanie wspólnej strategii działania samorządów lokalnych subregionu w ramach realiów strategii województwa;
* promocję gospodarczych i turystycznych walorów subregionu;
* lobbing w sprawie poprawy warunków komunikacyjnych subregionu (budowa autostrady A-1, odtworzenie połączeń kolejowych Częstochowy – „proteza koniecpolska”, lotnisko subregionalne w Rudnikach);
* wspólną walkę ze zjawiskiem bezrobocia znacznie przekraczającego średnią wojewódzką.
W dłuższej perspektywie wobec nasilających się tendencji separatystycznych Śląska mogących w przyszłości skutkować wariantem „katalońskim” i autonomią Śląska, należy rozważyć zawiązanie sojuszu strategicznego z miastami Zagłębia celem budowy wspólnej świadomości subregionalnej. Równocześnie należy budować kontakty gospodarcze z ciążącymi ku Częstochowie ośrodkami w południowej części województwa łódzkiego (Radomsko, Pajęczno, Działoszyn, Wieluń). W przypadku zaistnienia kolejnej zmiany geopolitycznej w kraju poskutkuje to możliwością stworzenia silnego ośrodka administracyjnego zbliżonego granicami do archidiecezji częstochowskiej (i ewentualnie diecezji sosnowieckiej).
Wspólna strategia działania samorządów lokalnych subregionu północnego, zacieśnienie współpracy gospodarczej i promocji turystycznej, koncentracja na wspólnych celach i zadaniach, umieszczenie jak największej liczby przedstawicieli samorządów subregionu we władzach administracyjnych i samorządowych województwa śląskiego”.
Artur Sokołowski
artur.sokolowski@onet.pl
Autor artykułu był naczelnikiem Wydziału Mienia i Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miasta Częstochowa (2006-2008), a następnie wiceprezesem zarządu i dyrektorem oddziału spółki Operator ARP w Częstochowie (2008-2011).
Swoje opinie można przesyłać na e-mail Autora (artur.sokolowski@onet.pl) lub Redakcji (redakcja@7dni.com.pl). Zapraszamy do polemiki.
2 komentarzy
Wiele trafnych uwag i jedna piramidalna brednia, budząca zdumienie i podważająca rzetelność Autora.
Chodzi o ten fragment: „W ostatnich latach mieszkańcy Częstochowy mieli możliwość poznać dwie odmienne strategie rozwoju miasta. Pierwsza, realizowana przez Tadeusza Wronę, kładła nacisk na funkcję pielgrzymkowo-turystyczną miasta jako ośrodka kultu Maryjnego. Druga – lansowana przez Krzysztofa Matyjaszczyka koncepcja Częstochowy jako miasta akademicko-przemysłowego. W obu przypadkach takie, a nie inne widzenie przyszłości Częstochowy ma podłoże ideologiczne, silnie związane z poglądami politycznymi reprezentowanymi przez ośrodek władzy.”
1. W ostatnich latach, a ściślej w 2009 roku, Rada Miasta, na wniosek Wrony, uchwaliła strategię rozwoju miasta, nota bene obowiązującą strategię, której dokument dostępny jest na portalu Urzędu Miasta http://www.czestochowa.pl/miasto_1/gospodarka/strategie_plany_programy/document.2007-07-03.8578069781
“Częstochowa 2025. Strategia Rozwoju Miasta” przyjęta została przez Radę Miasta Częstochowy w dniu 24 sierpnia 2009 roku (Uchwała Nr 520/XLV/2009 Rady Miasta Częstochowy z 24.08.2009).
Trzeba być kompletnie niezorientowanym albo pełnym złej woli, by powtarzać stereotypy dla ubogich umysłem, że rzekomo z treści tego dokumentu wynika by „widzenie przyszłości Częstochowy miało podłoże ideologiczne”.
2. Pan Matyjaszczyk nie przedstawił żadnego programu swoich działań na lata 2011-2014, żadnej strategii rozwoju miasta, a „obowiązującej” nie realizuje – nie ma żadnych raportów z oceny realizacji czy ewaluacji strategii rozwoju miasta – obawiam się, że nie wie o czym mowa. A opowiadanie bajek w mediach o „mieście akademicko-przemysłowym” bez konkretyzacji zamierzeń w postaci programu działań jest nic nie znaczącym pitoleniem trzy po trzy czy biciem piany. No i warto by pamiętać o zadaniach własnych gminy i powiatu, a nie bujać o szkolnictwie wyższym czy rozwoju przemysłu, na które to sfery funkcjonowania miasto ma ograniczony wpływ bezpośredni, natomiast może budować „pozytywny klimat” dla ich rozwoju.
3. A zatem, panie Sokołowski, zanim „odkryjemy Amerykę”, zapoznajmy się z istniejącymi „mapami” – ustalmy podstawowe fakty obnażające mizerię obecnego „bezprogramowego” stylu zarządzania/administrowania miastem.
4. Rozumiem też, panie Sokołowski, że rozpoczął pan przygotowania – i słusznie – do wyborów samorządowych 2014. Ma pan już mój głos, w ciemno, bo przecież to co się wyrabia dzisiaj w magistracie – kompletny upadek kultury organizacji w oparach kolesiostwa i niekompetencji – samo się prosi i czeka na odpór – zdecydowane przeciwdziałanie.
Wiele trafnych uwag i jedna piramidalna brednia, budząca zdumienie i podważająca rzetelność Autora.
Chodzi o ten fragment: „W ostatnich latach mieszkańcy Częstochowy mieli możliwość poznać dwie odmienne strategie rozwoju miasta. Pierwsza, realizowana przez Tadeusza Wronę, kładła nacisk na funkcję pielgrzymkowo-turystyczną miasta jako ośrodka kultu Maryjnego. Druga – lansowana przez Krzysztofa Matyjaszczyka koncepcja Częstochowy jako miasta akademicko-przemysłowego. W obu przypadkach takie, a nie inne widzenie przyszłości Częstochowy ma podłoże ideologiczne, silnie związane z poglądami politycznymi reprezentowanymi przez ośrodek władzy.”
1. W ostatnich latach, a ściślej w 2009 roku, Rada Miasta, na wniosek Wrony, uchwaliła strategię rozwoju miasta, nota bene obowiązującą strategię, której dokument dostępny jest na portalu Urzędu Miasta http://www.czestochowa.pl/miasto_1/gospodarka/strategie_plany_programy/document.2007-07-03.8578069781
“Częstochowa 2025. Strategia Rozwoju Miasta” przyjęta została przez Radę Miasta Częstochowy w dniu 24 sierpnia 2009 roku (Uchwała Nr 520/XLV/2009 Rady Miasta Częstochowy z 24.08.2009).
Trzeba być kompletnie niezorientowanym albo pełnym złej woli, by powtarzać stereotypy dla ubogich umysłem, że rzekomo z treści tego dokumentu wynika by „widzenie przyszłości Częstochowy miało podłoże ideologiczne”.
2. Pan Matyjaszczyk nie przedstawił żadnego programu swoich działań na lata 2011-2014, żadnej strategii rozwoju miasta, a „obowiązującej” nie realizuje – nie ma żadnych raportów z oceny realizacji czy ewaluacji strategii rozwoju miasta – obawiam się, że nie wie o czym mowa. A opowiadanie bajek w mediach o „mieście akademicko-przemysłowym” bez konkretyzacji zamierzeń w postaci programu działań jest nic nie znaczącym pitoleniem trzy po trzy czy biciem piany. No i warto by pamiętać o zadaniach własnych gminy i powiatu, a nie bujać o szkolnictwie wyższym czy rozwoju przemysłu, na które to sfery funkcjonowania miasto ma ograniczony wpływ bezpośredni, natomiast może budować „pozytywny klimat” dla ich rozwoju.
3. A zatem, panie Sokołowski, zanim „odkryjemy Amerykę”, zapoznajmy się z istniejącymi „mapami” – ustalmy podstawowe fakty obnażające mizerię obecnego „bezprogramowego” stylu zarządzania/administrowania miastem.
4. Rozumiem też, panie Sokołowski, że rozpoczął pan przygotowania – i słusznie – do wyborów samorządowych 2014. Ma pan już mój głos, w ciemno, bo przecież to co się wyrabia dzisiaj w magistracie – kompletny upadek kultury organizacji w oparach kolesiostwa i niekompetencji – samo się prosi i czeka na odpór – zdecydowane przeciwdziałanie.
Był raport Pana Sławińskiego dotyczący strategi edukacji.Nie kontynuowano ani badań przygotowujących STRATEGIE dla szkół skoncentrowano się na EKONOMI ważnej ale po niżu przychodzi WYŻ a zlikidowane placówki nie wracają do edukacji np:MDK itp warto przyjąć strategie samorządową ponad podziałami!!!
Był raport Pana Sławińskiego dotyczący strategi edukacji.Nie kontynuowano ani badań przygotowujących STRATEGIE dla szkół skoncentrowano się na EKONOMI ważnej ale po niżu przychodzi WYŻ a zlikidowane placówki nie wracają do edukacji np:MDK itp warto przyjąć strategie samorządową ponad podziałami!!!