W ramach społecznej inicjatywy na rzecz czystego powietrza Częstochowski Alarm Smogowy, reprezentowany przez Huberta Pietrzaka, przesłał do prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka (SLD) już kolejne pismo z apelem o szybką interwencję władz miasta w sprawie smogu. Częstochowski Alarm Smogowy przygotował wraz z Zagłębiowskim Alarmem Smogowym dane porównawcze o działaniach Straży Miejskich w walce o poprawę jakości powietrza. Niestety, Częstochowa w zestawieniu z Katowicami wypadła fatalnie.
List CzAS-u do prezydenta Matyjaszczyka:
„W Częstochowie regularnie i znacznie przekraczane są w sezonie grzewczym stężenia szkodliwego pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5 oraz rakotwórczego Benzo(alfa)pirenu. Głównym źródłem pochodzenia tych szkodliwych substancji jest spalanie w domowych wysokoemisyjnych kotłach paliw stałych, takich jak węgiel i drewno. Dodatkowe szkodliwe substancje, jak dioksyny czy metale ciężkie emitują do powietrza ci mieszkańcy regionu, którzy spalają śmieci. W każdym tygodniu zgłaszają się do nas osoby, które bezskutecznie próbują doprowadzić do kontroli w sytuacji, w której podejrzewają spalania odpadów przez swoich sąsiadów, w związku z powyższym
apelujemy o:
1. Niezwłoczne reagowanie na każde zgłoszenie podejrzenia popełnienia wykroczenia z art.191 Ustawy o odpadach.
2. Wprowadzenie procedur oraz przeszkolenie funkcjonariuszy straży miejskiej w celu umożliwienia skutecznego pobierania próbek popiołu oraz paliwa (paliwa zabronione Uchwałą Antysmogową) do dalszych badań własnoręcznie przez patrol podczas każdej interwencji. Umożliwi to zmniejszenie kosztów analizy próbek (co najmniej o połowę) co pozwoli na zwiększenie ilości pobieranych próbek.
3. Wprowadzenia systemu rutynowych i codziennych planowanych kontroli posesji i mieszkań w budynkach wielorodzinnych w okresie zimowego sezonu grzewczego przez co najmniej jeden patrol pod kątem wykroczenia z art.191 Ustawy o Odpadach oraz łamania zapisów uchwały antysmogowej województwa śląskiego.
4. Edukowania właścicieli posesji i mieszkań każdorazowo podczas kontroli poprzez:
– przygotowanie i dystrybuowanie ulotki o szkodliwości dla zdrowia i skutkach finansowych palenia odpadów oraz paliw zabronionych uchwałą antysmogową,
– informowanie właścicieli posesji i mieszkań o wymaganym terminie likwidacji kotła wymaganym przez Uchwałę Antysmogową poprzez naklejenie naklejki z odpowiednią datą likwidacji na kontrolowane urządzenie grzewcze.
5. Ponieważ miasto nie posiada wiedzy o ilości i typie stosowanego przez mieszkańców ogrzewania indywidualnego, wdrożenie procedury ankietowania kontrolowanego gospodarstwa domowego pod kątem co najmniej:
– wieku i typu urządzenia grzewczego,
– stosowanego paliwa,
– stanu budynku – dokonanej bądź, niedokonanej termomodernizacji budynku, w tym rodzaj (grubość) ocieplenia,
– korzystania z innych (dodatkowych) sposobów ogrzewania budynku i ciepłej wody użytkowej (tj. kominki, ogniwa słoneczne, itp.). Pozyskane dane przekazywane będą do odpowiedniego Wydziału w urzędzie miasta zajmującego się Programem Ograniczania Niskiej Emisji celem dalszej obróbki.
Załącznik do pisma – proponowany wzór naklejki na kontrolowane urządzenie grzewcze.”
***
Tego, że w Częstochowie jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia, a wprowadzane przez magistrat programy walki ze smogiem są mało skuteczne, dowodzi porównanie, jakiego dokonali Hubert Pietrzak z Częstochowskiego Alarmu Smogowego oraz Rafał Psik z Zagłębiowskiego Alarmu Smogowego. Chodzi o prace służb podległych władzom miasta, a dokładnie Straży Miejskiej, która w Katowicach korzysta w pełni ze swoich uprawnień, a w Częstochowie jest nieskuteczna.
Zresztą, tabela sama mówi za siebie.
1 Komentarz
Chyba jedynie w wyborczej glupocie
Chyba jedynie w wyborczej glupocie