Chociaż restauracja Sowa i Przyjaciele jest daleko, bo w Warszawie, to wcale nie oznacza, że Marek Falenta, znany z afery taśmowej, jest w Częstochowie osobą obcą i to nie tylko z powodu ostatnio zakończonej przez niego batalii sądowej. Falenta, oskarżany o współudział w nagrywaniu najważniejszych osób w państwie – ministrów, czołowych polityków, biznesmenów, został właśnie przez Sąd Rejonowy w Częstochowie – uniewinniony. Sprawa dotyczyła korupcji biznesowej.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Marek Falenta nie może narzekać na brak „popularności”. Prócz znanej w całej Polsce sprawy podsłuchów zainstalowanych przez kelnerów restauracji Sowa i Przyjaciele, których „bohaterami” nagrań (podobno odkupionych przez Falentę) stały się osoby ze szczytów władzy, biznesmen usłyszał kilka dni temu zarzut korupcyjny. Podejrzany jest o wręczenie lekarzowi 500-złotowej łapówki w zamian za fikcyjne zaświadczenie, które Falenta przedstawił w prokuraturze jako usprawiedliwienie nieobecności. Równie głośno zrobiło się o nim w połowie lipca tego roku, gdy media krajowe obwieściły, iż Falenta „był współpracownikiem aż trzech służb specjalnych: ABW, CBA i CBŚ, które nawzajem o sobie nie wiedziały”.
Problemów z wymiarem sprawiedliwości Marek Falenta ma w ostatnim czasie niemało, co nie oznacza, że po raz pierwszy, i tu pojawia się wątek częstochowski.
W 2009 roku Prokuratura Okręgowa w Legnicy przekazała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Częstochowie, zarzucając Markowi Falencie korupcję biznesową. Śledztwo dotyczyło działalności Falenty w naszym mieście już w roku 2004. Wówczas to spółka Electus, należąca do biznesmena, odkupiła od częstochowskiego Zakładu Energetycznego długi kilku szpitali, w tym w Częstochowie, Myszkowie, Kłobucku i Oleśnie. W zasadzie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyż założona w 2000 roku przez Falentę i jego ojca spółka, specjalizowała się w odzyskiwaniu długów służby zdrowia – gdyby nie świadek oskarżenia. Twierdził on, że Falenta skorumpował prawnika Zakładu Energetycznego w Częstochowie oraz namawiał go do ujawnienia tajemnicy firmy. Spółka Falenty od dawna chciała przejąć długi szpitali z naszego regionu. Zakład wcześniej odrzucał jej propozycje. Organa ścigania zainteresowały się przedsiębiorczym biznesmenem, który w zawrotnym tempie zbił fortunę na skupowaniu długów instytucji publicznych, a nawet w 2007 roku znalazł się na 95 miejscu na liście najbogatszych Polaków Tygodnika „Wprost”, z majątkiem o wartości 245 mln zł. W 2009 roku Prokuratura Okręgowa w Legnicy oskarżyła o korupcję biznesową Marka Falentę oraz Marcina B. Pierwszy wątek sprawy dotyczący skorumpowania prawnika częstochowskiego Zakładu Energetycznego, sąd w Częstochowie umorzył (bez procesu) w 2011 roku. Wymiar sprawiedliwości uznał wówczas, że o korupcji (łapówce) nie może być mowy, ponieważ Zakład Energetyczny to nie instytucja „dysponująca środkami publicznymi”. Decyzja w tym wątku zapadła więc w związku „z oczywistym brakiem podstaw do oskarżenia”. Sąd częstochowski zajmował się jeszcze drugim z zarzutów prokuratury o namawianie prawnika Zakładu do ujawnienia tajemnicy firmy. Ponad miesiąc temu (pod koniec maja 2015 roku) częstochowski wymiar sprawiedliwości uznał Marka Falentę za niewinnego, także i w tym wątku. Prokuratura Okręgowa w Legnicy zapowiada apelację. Zarówno oskarżeni, jak i oskarżyciele czekają teraz na uzasadnienie wyroku. Na marginesie należy dodać, że sprawa Falenty toczyła się tak długo, aż przestępstwo zdążyło się przedawnić.
Marek Falenta jest w Częstochowie znany nie tylko z powodu sprawy, która toczyła się przeciwko niemu w sądzie. Faktem są wcale nierzadkie wizyty Falenty w naszym mieście i faktem są jego kontakty z częstochowskimi politykami i biznesmenami…
5 komentarzy
a kto ze strony partii częstochowskich był protektorem interesu?
a kto ze strony partii częstochowskich był protektorem interesu?
Takich skur.wieli winno się obdzierać ze skóry na pasy a “wspólników” wywozić na wysypisko śmieci.
Takich skur.wieli winno się obdzierać ze skóry na pasy a “wspólników” wywozić na wysypisko śmieci.
no tak, swoj do swego ciagnie
no tak, swoj do swego ciagnie
Falenta to narodowy bohater, ujawnił wszystko i dobrze, nareszcie ktoś się odważył!
Falenta to narodowy bohater, ujawnił wszystko i dobrze, nareszcie ktoś się odważył!
Falenta to śmieć i dla śmieci bohater…
Falenta to śmieć i dla śmieci bohater…