Hipermarkety „Lidl” i „Kaufland” otrzymały ponad 2 mld euro od Banku Światowego i EBOiR, na wygaszenie głodu i tanią żywność w Polsce, donosi brytyjski „The Guardian”. Polska traktowana jako trzeci świat, była doskonałym pretekstem, aby wykończyć polski handel, pod płaszczykiem niesienia „pomocy” Europie.
Banksterzy z BŚ, wspierając niemieckie dyskonty i hipermarkety, mocno się przyczynili do rozkładu polskiej branży handlowej, która była na początku lat 90-tych motorem przemian ekonomiczno-społecznych w odradzającej się Polsce. Widać komuś to przeszkadzało, że Polacy się organizują i biorą sprawy w swoje ręce. Bank Światowy w swoich założeniach działalności miał równoważyć handel i wspierać ekonomicznie tych słabszych, czyli rozwijające się gospodarki. W tym momencie powstaje pytanie retoryczne, dlaczego tych pieniędzy nie otrzymali polscy przedsiębiorcy, tylko niemieccy? Niech odpowiedzią będą słowa Helmuta Kohla, że „Polacy to zdolny Naród, a że nimi rządzą kolaboranci i agenci, to dla nas dobrze”. To „dla nas”, to znaczy dla Niemców. Balcerowicz, Lewandowski, Geremek i inna pseudoelita, zrobiła wszystko, aby przytępić i osłabić gospodarczo Polskę, ciekawe w czyim interesie i kto im płacił.
Wyjaśnienia BŚ, „że dawali ludziom dostęp do produktów, których nie mieliby szansy inaczej zdobyć”, zakrawa na kabaret. Tak, tak, no gdyby nie „Lidl”, to nigdy bym nie wypił piwosikacza marki „Argus”, nie zjadł mrożonego gumowego chleba, czy założył chińskiej tandetnej koszuli. Należy przypomnieć do kogo należą sieci „Lidl” i „Kaufland”. Dyskonty te są kontrolowane przez Ditera Schwarza, jednego z najbogatszych ludzi świata. Jego majątek jest określany na 26 mld euro.
Reasumując, milioner dostał z BŚ i EBOiR ogromne pieniądze na wyrównywanie szans, od polskich podatników poprzez ZUS z Funduszu Aktywizacji Zawodowej, dostał po 40 tys. zł na każde utworzone miejsce pracy, a nam Polakom wzrosło w tym czasie bezrobocie z 8 do 14% i ubyło 70% krajowego kupiectwa. Niezły przekręt w europejskim programie wyrównywania szans, gdzie bogaty jest jeszcze bardziej bogaty, a biedny jeszcze bardziej biedny.
6 komentarzy
Zgadzam się, że jest to delikatnie ujmując świństwo, ale jak autor z “almost $900m” zrobił “ponad 2 mld euro” i z “help the companies expand across central and eastern Europe” zrobił tylko w Polsce to nie rozumiem.
Źródło: http://www.theguardian.com/business/2015/jul/02/lidl-1bn-public-development-funding-supermarket-world-bank-eastern-europe
Zgadzam się, że jest to delikatnie ujmując świństwo, ale jak autor z “almost $900m” zrobił “ponad 2 mld euro” i z “help the companies expand across central and eastern Europe” zrobił tylko w Polsce to nie rozumiem.
Źródło: http://www.theguardian.com/business/2015/jul/02/lidl-1bn-public-development-funding-supermarket-world-bank-eastern-europe
Ależ ten Stefański niemożliwie pitoli.
Jest taniej, jest to o co ci biega kacapie. Przecież masz ponad 3500 “Żabek”, początkiem których były firmy polskiego przedsiębiorcy Mariusza Świtalskiego, który wcześniej uruchomił sieć hurtowni „Eurocash” oraz sklepów „Biedronka”. Każdy działa jak umie i może.
Ależ ten Stefański niemożliwie pitoli.
Jest taniej, jest to o co ci biega kacapie. Przecież masz ponad 3500 “Żabek”, początkiem których były firmy polskiego przedsiębiorcy Mariusza Świtalskiego, który wcześniej uruchomił sieć hurtowni „Eurocash” oraz sklepów „Biedronka”. Każdy działa jak umie i może.
Jak można publikować wypociny jakiegoś Stefańskiego, który nie potrafi zacytować źródeł. I jak rasowy niekumaty propagandzista z “blisko 900 mln USD” robi “ponad 2 mld euro” (faktycznie to ok. 810 mln euro). Gonić dziada.
Jak można publikować wypociny jakiegoś Stefańskiego, który nie potrafi zacytować źródeł. I jak rasowy niekumaty propagandzista z “blisko 900 mln USD” robi “ponad 2 mld euro” (faktycznie to ok. 810 mln euro). Gonić dziada.