Na ostatniej prostej, przed wyborami, atmosfera się zagęszcza – przynajmniej w powiecie kłobuckim. Jak stwierdził, podczas ostatniej sesji wiceprzewodniczący rady powiatu kłobuckiego Mieczysław Szewczyk oraz starosta kłobucki Henryk Kiepura (PSL): „radni z PiS-u sabotują prace powiatu kłobuckiego”, bo żaden z 8 radnych nie pojawił się na sesji. Ponieważ zabrało kworum (na 21 radnych w posiedzeniach musi uczestniczyć co najmniej 11, a było 10) to w zasadzie i sesji nie było. Nie doszło też do ślubowania dwóch nowych radnych, co – zdaniem politycznych oponentów PiS-u – stało się powodem „obstrukcji” prac rady. Może i tak, ale gołym okiem widać, że tym razem radni PiS-u ograli PSL-owców.
W tej sprawie do naszej redakcji wpłynął oficjalny komunikat.
„Radni Rady Powiatu w Kłobucku wybrani z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych zablokowali obrady Rady Powiatu. Zerwali kworum nie przychodząc na sesję w środę 11 października. Blokada obrad przez radnych z PiS może spowodować dla Powiatu koszty rzędu setek tysięcy złotych, jeżeli bojkot będzie trwał powiat straci też pieniądze dla mieszkańców z niepełnosprawnościami. Radni z PiS u swoje diety pobierają w pełnej wysokości.
SZOK, NIEDOWIERZANIE, OBSTRUKCJA… RADNI PIS NIE PRZYSZLI NA SESJĘ!
Dzisiaj (środa) w Kłobucku odbyło się, a w zasadzie nie odbyło – posiedzenie Rady Powiatu, w trakcie którego planowane było w punkcie trzecim obrad, obsadzenie dwóch radnych, ze względu na wygaszenie mandatów Henryka Kiepury (startuje do Sejmu RP) i Macieja Biernackiego – zrezygnował z mandatu. W miejsce ustępujących, do Rady mieli wejść Jerzy Szaflik z Kamyka (PSL) i Tomasz Jezierski z Opatowa (PSL).
I tutaj niespodzianka – NIKT z powiatowych radnych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość nie stawił się na posiedzeniu, by nie dopuścić do obsadzenia stanowisk, przez co doszło do paraliżu pracy Rady Powiatu!
Takie zerwanie kworum jest z całą pewnością wyjątkowe w skali kraju! Trudno ocenić jakie skutki dla mieszkańców powiatu kłobuckiego będzie niosła tego typu obstrukcja – wydaje się, że żadne, ponieważ obaj radni zostali zatwierdzeni w biurze wyborczym i pozostaje jedynie kwestia złożenia przez nich ślubowania. Jednak jeszcze dzisiaj już po ślubowaniu, miała być podjęta m.in. ważna uchwała w kwestii dyżurów aptek (w sprawie ustalenia rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie powiatu kłobuckiego), zaniechanie jej podjęcia może spowodować wymierne straty finansowe dla budżetu powiatu. Druga z uchwał (podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie utworzenia Centrum Administracyjnego Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Kłobucku), również nie mogła być uchwalona.
Jak to się ma do roty ślubowania, które przecież każdy z radnych złożył:
„Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu Polskiego, strzec suwerenności i interesów Państwa Polskiego, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny, wspólnoty samorządowej powiatu i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskie”.
Podstawowym obowiązkiem radnego jest branie udziału w posiedzeniach rady powiatu, co oznacza, że na ten czas jego pracodawca powinien zwolnić go z zakładu pracy.
Michał Dzwonnik.”
Renata R. Kluczna
7 komentarzy
Te uchwały nie niosą żadnych strat finansowych.A z tego co słyszę wśród mieszkańców powiatu,to chyba PSL następnych wyborów nie wygra.
I co się wielkiego stało?
Tam już koniec z PSlem i ich rządami.
Brawo radni PIS
Strasznie praworządne te gumofilce rodem z ZSL.
Kiepura, Smela to poprzednia epoka i tyle.
Niestety prezes oczarował pewne pokolenie które w całości za nim głosowało.