Nowo powstały fanpage pod nazwa „Czas dla Częstochowy” opublikował ciekawą analizę powyborczą. Materiał przesłano także do naszej redakcji:„Drodzy Częstochowianie! 21 października dokonaliśmy wyboru osób i organizacji (w większości partii politycznych), które będą nas reprezentowały w Radzie Miasta, mając żywotny wpływ na sprawy: społeczne, kulturowe, ekologiczne, sportowe i wiele innych w gminie Częstochowa na najbliższe 5 lat!
Działając w ramach inicjatywy „Czas dla Częstochowy”, będziemy starali się Wam przedstawić nasze spostrzeżenia i obserwacje, wynikające z uważnej analizy naszej sceny politycznej. Zaczynamy od podziału mandatów w naszej nowo wybranej Radzie Miasta:
Patrząc na naszą grafikę w tle wiele osób pewnie zapyta, gdzie są radni od Marcina Marandy i z Kukiz’15 od Tomasza Jaskóły? Gdzie są ruchy obywatelskie – miejskie lub ogólnopolskie? Odpowiedź jest prosta – poza Radą Miasta! Przegrali! I to totalnie!!!
OK. Jest jeden wyjątek (i to osobowy) w postaci radnej Krystyny Stefańskiej (była radna PiS), która startowała i uzyskała mandat radnej z „Wspólnie dla Częstochowy” – organizacji aspirującej do miana ruchu obywatelskiego, w naszej opinii będącego narzędziem wyborczym do zabrania głosów innym niepartyjnym organizacjom. Jest też oficjalne określenie Krzysztofa Matyjaszczyka na tę zbiorowość: „Pozytywnie zakręceni ludzie”… Nie ma co! Prezydent Częstochowy dobrze „zakręcił” wspierając i inspirując to ugrupowanie.
Spójrzmy na wyniki zbiorcze kandydatów do Rady Miasta z ruchów obywatelskich nie będących partiami. W naszej opinii są trzy główne przyczyny tak druzgocącej klęski ludzi, startujących z list KWW Kukiz’15 i Mieszkańców Częstochowy w wyborach do rady naszego miasta:
1. Bardzo skuteczna zagrywka polityczna ze strony SLD i prezydenta Matyjaszczyka o nazwie: „Wspólnie dla Częstochowy”. Już podczas oficjalnego powstania tej organizacji, jej kandydaci i członkowie wsparli urzędującego prezydenta (z wzajemnością), pokazując swoim wyborcom, których część stanowili ludzie nastawieni na oddanie głosu na struktury niepartyjne, na czym polegać będzie w ich rozumieniu „dobry kierunek zmian” (hasło SLD).
2. Brak porozumienia wyborczego pomiędzy przegranymi liderami Mieszkańców Częstochowy i częstochowskiego Kukiz’15. Patrząc na wyniki staje się jasne, że działając razem osiągnęliby wystarczający rezultat wyborczy, aby ich ludzie znaleźli się w radzie. Ale Panowie Tomasz Jaskóła i Marcin Maranda zlekceważyli przeciwnika politycznego, uznając „Wspólnie dla Częstochowy” za niegroźnego rywala, zajmując się „walką o tron” prezydencki – co jednak czynili z mizernym skutkiem. Wniosek jest prosty: to liderzy tych ugrupowań w sposób kluczowy przyczynili się do klęski wyborczej KWW Kukiz’15 i KWW Marcin Maranda Mieszkańcy Częstochowy w wyścigu o mandaty radnych naszego miasta.
3. Kolejnym powodem porażki dla ruchów obywatelskich w Częstochowie było wystawienie mało znanych osób, które startowały z list KWW Marcin Maranda Mieszkańcy Częstochowy i KWW Kukiz’15. W szczególności uwaga ta dotyczy K’15, które w tej klasyfikacji zajęło ostatnie miejsce („sportowi” celebryci na liście do sejmiku wojewódzkiego w roli siły napędowej kampanii w mieście nie zadziałali)…
Brakowało na nich takich prawdziwych społeczników lokalnych – dzielnicowych, jak wspomniana radna Krystyna Stefańska (7,54% – 1.670 głosów), która okazała się lokomotywą wyborczą. Smaczku dodaje fakt, iż Pani radna chciała startować z K’15, jak i prowadziła rozmowy z Marcinem Marandą.
Podsumowując: pamiętać należy również o mizernych wynikach wyborczych kandydatów na prezydenta Częstochowy – Marcina Marandy (6,17% – 6.130 głosów) i Tomasza Jaskóły (5,27% – 5.235 głosów). Obaj Panowie dali się wodzić za nos prezydentowi K. Matyjaszczykowi i wyraźnie pogubili się w kampanii jak dzieci we mgle. Krótko mówiąc: nie ta liga…
Nasi kandydaci często zgadzali się w kwestiach diagnozy sytuacji miasta i trafnie wskazywali zagrożenia. Niestety w ich medialnych wystąpieniach było widać brak przygotowania i nie wskazywali oni przekonujących rozwiązań, mających prowadzić do osiągnięcia celów, o których mówili. A szkoda, bo kilka z nich było godnych uwagi…
Wspomnieć należy też o bardzo negatywnym przekazie w całej kampanii wyborczej płynącym od Tomasza Jaskóły. Czy odniósł sukces tak działając?
Jakie korzyści wyborcze przyniosło ogłoszenie „200+” (program polegający na dofinansowaniu czynszu dla Częstochowian) przez Marcina Marandę?
Ocenę wystawili im wyborcy – i to przy najwyższej w naszym województwie frekwencji. Z pewnością taka bylejakość w wykonaniu Tomasza Jaskóły i Marcina Marandy miała zasadniczy wpływ na to, że ich ugrupowania znalazły się poza Radą Miasta. Panowie nie potrafili zachować się obywatelsko i wyjść poza ramy własnego egoizmu dla dobra swojego miasta. Jasne jest, że jeśli nie nastąpi uczciwe rozliczenie tak fatalnego wyniku wyborczego ruchów obywatelskich w naszym mieście, to oznacza dla nich koniec.
Jak myślicie? Czy liderzy „uderzą się w piersi” i jak prawdziwi faceci przyznają się do popełnionych błędów?
Zespół „Czas dla Częstochowy”
10 komentarzy
Pani Krystyna Stefańska dostała się do rady miasta bez zaplecza politycznego,bo takiego nie potrzebowała jako społecznik pierwszej ligi.Ludzie głosowali na osobę,która interesuje się sprawami
mieszkańców i niejednokrotnie udowodniła,że można wiele załatwić
dla mieszkańców dzielnic miasta,które od lat są zapomniane przez polityków z magistratu.
Gratulacje dla Pani
Pani Krystyna Stefańska dostała się do rady miasta bez zaplecza politycznego,bo takiego nie potrzebowała jako społecznik pierwszej ligi.Ludzie głosowali na osobę,która interesuje się sprawami
mieszkańców i niejednokrotnie udowodniła,że można wiele załatwić
dla mieszkańców dzielnic miasta,które od lat są zapomniane przez polityków z magistratu.
Gratulacje dla Pani
Brak podsumowania tragicznego wyniku wyborczego kandydata Koalicji Obywatelskiej p. Krawczyka z PO oraz p. Warzochy z PiS-u, który z poparciem prezesa Jarosława i Solidarności uzyskał marny wynik.
Brak podsumowania tragicznego wyniku wyborczego kandydata Koalicji Obywatelskiej p. Krawczyka z PO oraz p. Warzochy z PiS-u, który z poparciem prezesa Jarosława i Solidarności uzyskał marny wynik.
Zdecydowała wysoka frekwencja i strach przez PiS. Maranda za bardzo skupił się na kampanii Prezydenckiej i stracił prze to radnych. A Jaskóła i Kukiz’15 osiągnęło jak na ich możliwości dobry wynik porównując do reszty kraju. Stronnicza i słaba ta analiza.
Zdecydowała wysoka frekwencja i strach przez PiS. Maranda za bardzo skupił się na kampanii Prezydenckiej i stracił prze to radnych. A Jaskóła i Kukiz’15 osiągnęło jak na ich możliwości dobry wynik porównując do reszty kraju. Stronnicza i słaba ta analiza.
Częstochowa to stan ómysu
Częstochowa to stan ómysu
Uspokój się franek
Uspokój się franek