Prysły nadzieje na to, że nowy basen przy Dekabrystów zostanie oddany do użytku jeszcze tego lata. Plan awaryjny, który zapewniało miasto, też uległ zmianie.
Inwestycja o wartości prawie 10 mln zł. opóźni się przynajmniej o dwa miesiące, a że lato w Polsce nie jest długie, odpowiedź na pytanie o korzystanie z kąpieliska nasuwa się sama.
Remont obiektu ruszył we wrześniu 2009 roku. Mają powstać: dwie zjeżdżalnie schodzące do higienicznej niecki o pojemności 900m2, brodzik, place zabaw, boiska, nowe szatnie. Woda w basenie będzie podgrzewana solarami do 30 stopni… tylko, że nie w te wakacje. – Musimy się przyznać do porażki. Wykonawca mimo przyrzeczeń nie dotrzymał obietnicy. Oczywiście zastosujemy kary, będziemy odliczać automatycznie odsetki, 0,2 proc. za każdy dzień zwłoki, co wychodzi 600.000 zł na miesiąc. Jestem świadoma jednak, ze w odsetkach się nie wykąpiemy – komentuje sprawę Jolanta Zaborowska, naczelnik wydziału inwestycji i zamówień publicznych urzędu miasta Częstochowa. Firma Tiwal z Warszawy, która jest wykonawcą buduje w kraju w jednym czasie 7 basenów.
MOSiR w Częstochowie zaproponował na otarcie łez plan awaryjny, czyli utworzenie kąpieliska strzeżonego na zbiorniku „Adriatyk” – Wcześniejsza wersja zakładała, że kąpielisko powstanie na „Bałtyku”, ale przeszkodził nam muł, który wymywał piasek na dnie – mówi Marian Dziewoński, dyrektor MOSiR- u. Nowe kąpielisko zostanie otwarte 10 lipca i czynne będzie w godzinach 10- 20.
Zrekompensuje to być może w części brak nowej pływalni. Częstochowianie są już chyba jednak przyzwyczajeni do nierealnych obietnic. Kilka lat temu na Lisińcu, za sprawą prywatnego inwestora, miał powstać aquapark. Obiekt nigdy nie powstał, ale, jak twierdzi dyrektor MOSiR – u, zainteresowanie budowa aquaparku jest duże.