Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

SPORT: Tak blisko… I liga nie dla Rakowa

Wielkie emocje, pełne trybuny, sędziowskie kontrowersje, dwa rzuty karne, gol w doliczonym czasie i… brak awansu częstochowskiego Rakowa do piłkarskiej I ligi. Rewanżowy pojedynek Rakowa z Pogonią Siedlce zakończył się remisem 2:2, a taki wynik oznacza, że to Pogoń triumfowała w barażach i zachowała status pierwszoligowca. Z kolei RKS spędzi kolejny sezon w gronie II-ligowców.

Częstochowianie do rewanżowego meczu z Pogonią przystępowali pełni optymizmu, bo tydzień wcześniej zremisowali w Siedlcach 1:1. Co prawda lekki niedosyt po tamtym spotkaniu pozostał, bo Raków wypuścił zwycięstwo z rąk w 90 minucie, tracąc gola po rzucie rożnym, ale i tak bramka strzelona na wyjeździe była sporym handicapem przed rewanżem.

Bramka wisiała w powietrzu
Piłkarze z Limanowskiego byli w o tyle komfortowej sytuacji, że u siebie mogli przyjąć rywala własnej połowie i czekać na to, co zrobi przeciwnik, ponieważ wynik bezbramkowy dawał awans Rakowowi. Tymczasem trener Radosław Mroczkowski i jego podopieczni przyjęli zupełnie inną taktykę – od pierwszej minuty przepuścili szturm na bramkę gości. Tylko w pierwszym kwadransie wypracowali pięć bardzo dobrych sytuacji do objęcia prowadzenia, a najbliżej celu był Joshua Balogun. Piłka po strzale nieszablonowego nigeryjskiego skrzydłowego ostemplowała poprzeczkę bramki Andrzeja Witana.

Kontrowersje wokół karnych
Przyjezdni przetrwali napór i sami zaczęli coraz śmielej atakować. Po jednym z takich wypadów po interwencji Da Silvy w polu karnym upadł Demaniuk i Jarosław Przybył wskazał na jedenasty metr. Piłkarze Rakowa zaczęli burzliwie protestować, a po chwili do akcji wkroczył sędzia liniowy. Po konsultacji obu sędziów, arbiter z Kluczborka cofnął pierwotną decyzję i nakazał grać dalej. Co się odwlecze… można rzec po sytuacji z 39 minuty. Wówczas nieprzemyślane wyjście Mateusza Kosa zakończyło się… rzutem karnym. Bramkarz Rakowa na granicy „szesnastki” wykosił równo z trawą Demaniuka i sędzia po raz drugi wskazał na „wapno” i tym razem ani myślał wycofywać się z tej decyzji. Do futbolówki podszedł Hiszpan Antonio Calderon i technicznym uderzeniem pokonał Kosa.

W końcówce zabrakło sił
Podrażnieni piłkarze Rakowa zaraz po przerwie ruszyli do odrabiania strat i ta sztuka udała im się już pięć minut po zmianie stron. W pole karne Pogoni z impetem wpadł kapitan RKS-u Wojciech Reiman i w stuprocentowej sytuacji skierował piłkę do siatki.
Po godzinie gry karty zaczęła rozdawać pogoda, bo nad stadionem na Limanowskiego rozpętała się ulewa. Częstochowianie z każdą minutą byli coraz słabsi, co prawdopodobnie było efektem zrywów z początku pierwszej i drugiej połowy, za które piłkarzom Rakowa przyszło zapłacić wysoką cenę. Do 84 minuty na tablicy świetlnej utrzymywał się wynik 1:1, który oznaczał dogrywkę, ale pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry pozostawiony bez opieki na piątym metrze Donald Djousse miał tylko skierować piłkę głową do bramki. I skierował. Do końca meczu pozostawało kilka minut, a Raków do awansu potrzebował dwóch goli. Udało się strzelić tylko jednego. Już w doliczonym czasie gry, po dośrodkowaniu Dariusza Pawlusińskiego, we własnym polu karnym piłkę ręką zagrał jeden z obrońców Pogoni i sędzia raz jeszcze podyktował „jedenastkę”. Rzut karny pewnie egzekwował Wojciech Reiman, ale na strzelenie zwycięskiego gola zabrakło już czasu. Mimo że oba barażowe mecze zakończyły się remisami, to z utrzymania w I lidze cieszyła się Pogoń Siedlce, bo zdobyła więcej goli na wyjeździe.

Co dalej?
Brak awansu do I ligi ma dla Rakowa określone konsekwencje. Przede wszystkim klubowi koło nosa przeszły niemałe pieniądze. Mówi się o nawet 500 tysiącach złotych z transmisji telewizyjnych i od potencjalnych sponsorów.
Mała rewolucja czeka szatnię Rakowa. Najważniejsza informacja jest taka, że trenerem pozostanie Radosław Mroczkowski, który pomimo ofert z klubów z Ekstraklasy i I ligi, zdecydował się pozostać kolejny sezon na Limanowskiego. Jeśli natomiast chodzi o zawodników, to działacze nie przedłużą wygasających z końcem czerwca kontraktów z Plutą, Kuralem i Pląskowskim. Nowych klubów mogą też szukać Wróbel, Holik, Baraniak, Serafin, Stępień, Krupa i Marchewka. Z powodu wchodzącego od nowego sezonu ograniczenia co do liczby obcokrajowców spoza Unii Europejskiej, w barwach Rakowa prawdopodobnie nie zobaczymy już też Joshuy Baloguna i Daniela da Silvy. W drużynie pozostanie za to najlepszy strzelec – Dariusz Pawlusiński. Pytanie, co z Wojciechem Reimanem? Kapitan RKS-u w ostatnich meczach prezentował wyborną formę i zakusy na jego pozyskanie mają kluby z wyższych lig.
A kto wzmocni Raków przed walką o awans w nowym sezonie? Póki co konkretne nazwiska jeszcze nie padły. Co prawda w kuluarach mówiło się o ex-Rakowiakach: Lenartowskim, Rogalskim i Malinowskim, ale tylko w przypadku awansu na zaplecze Ekstraklasy.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template
Materiały audio
Materiały wideo

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Skip to content