W minioną niedzielę zawodnicy Dospelu Włókniarza Częstochowa udali się do Rzeszowa na pojedynek z PGE Marmą. Mimo ambitnej postawy CKM przegrał ostatecznie 50:39.
Po bardzo przekonywującym zwycięstwie nad Spartą Wrocław Włókniarz opuścił ostatnie miejsce w tabeli i poprawił nastrój wielu kibicom. Faworytem spotkania była jednak miejscowa Marma, co zresztą potwierdził ostateczny rezultat. Częstochowianie nie poddali się jednak bez walki. Po dziesiątym biegu rzeszowianie prowadzili jedynie trzema punktami, a przed biegami nominowanymi zawodnicy Dospelu nadal mieli szansę na zwycięstwo w meczu.
Spotkanie nie było ciekawym widowiskiem. Kilka godzin przed meczem nad Rzeszowem przeszła ulewa co znacznie utrudniło przygotowanie toru gospodarzom. W niemal wszystkich biegach kluczową rolę odgrywał start i rozegranie pierwszego łuku.
W drużynie Dospelu na szczególne wyróżnienie zasługuje dwóch zawodników – Daniel Nermark oraz Grigorij Łaguta. Szwed po trzech startach był jedynym niepokonanym zawodnikiem spotkania. W swoim ostatnim wyścigu zanotował defekt, mimo to zdobył 11 punktów i notuje wyraźną zwyżkę formy. Potwierdził ją zresztą niedawno zdobywając tytuł Indywidualnego Mistrza Szwecji. Sporą niewiadomą była również dyspozycja lidera Lwów Grigorija Łaguny, dla którego był to pierwszy mecz po kontuzji. Obawy okazały się bezpodstawne, Grisza pojechał tak jak od niego oczekiwano zdobywając 14 punktów. Na drugim biegunie znajdował się Grzegorz Zengota, któremu dopiero w ostatnim starcie udało się zdobyć punkty. Więcej można też oczekiwać od Mirosława Jabłońskiego. Po całkiem przyzwoitym początku w trzecim starcie zanotował groźnie wyglądający upadek, po którym już nie powiększył swego dorobku punktowego. Największą bolączką wydaje się nadal zawodnik z cyklu GP. Kenneth Bjerre po komplecie w meczu z Wrocławiem wydawał się pewnym punktem Dospelu, niestety sześć oczek w pięciu startach to zdecydowanie za mało. Częstochowska młodzież również nie zachwyciła. O ile jeden punkcik Huberta Łęgowika nie jest złym wynikiem dla tak młodego zawodnika, o tyle od Artura Czaji należy już wymagać więcej.
Drużyna rzeszowska wygrała przede wszystkim dzięki trzem liderom. Każdy z trójki – Crump, Okoniewski, Walasek zdobył ponad dziesięć punktów. Dodatkowo bardzo ważne sześć oczek dołożył młody Łukasz Sówka.
Po porażce na wyjeździe drużyna Włókniarza zajmuje ósme miejsce w tabeli Enea Ekstraligi. Już w najbliższą niedzielę CKM czeka bardzo trudny pojedynek ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.
Bieg po biegu:
1. (66,54) Sówka, Czaja, Adamczak, Łęgowik 4:2
2. (66,28) Walasek, Łaguta, Kuciapa, Zengota 4:2 (8:4)
3. (66,01) Okoniewski, Jabłoński, Bjerre, Kylmaekorpi 3:3 (11:7)
4. (70,01) Nermark, Crump, Łęgowik, Sówka (t) 2:4 (13:11)
5. (67,33) Okoniewski, Łaguta, Kylmaekorpi, Zengota 4:2 (17:13)
6. (66,86) Bjerre, Crump, Jabłoński, Adamczak 2:4 (19:17)
7. (67,03) Nermark, Walasek, Kuciapa, Czaja 3:3 (22:20)
8. (66,82) Łaguta, Crump, Sówka, Zengota 3:3 (25:23)
9. (67,01) Walasek, Bjerre, Jabłoński (w), Kuciapa (w) 3:2 (28:25)
10. (66,91) Nermark, Okoniewski, Kylmaekorpi, Łęgowik 3:3 (31:28)
11. (66,96) Crump, Zengota, Sówka, Bjerre 4:2 (35:30)
12. (66,46) Łaguta, Okoniewski, Adamczak, Czaja 3:3 (38:33)
13. (67,01) Walasek, Nermark, Kylmaekorpi, Jabłoński 4:2 (42:35)
14. (67,07) Crump, Łaguta, Sówka, Bjerre 4:2 (46:37)
15. (66,28) Walasek, Łaguta, Okoniewski, Nermark (d/3) 4:2 (50:39)
Wyniki:
Dospel CKM Włókniarz Częstochowa: 39
1. Grigorij Łaguta – 14 (2,2,3,3,2,2)
2. Grzegorz Zengota – 2 (0,0,0,2)
3. Kenneth Bjerre – 6+1 (1*,3,2,0,0)
4. Mirosław Jabłoński – 3 (2,1,w,0)
5. Daniel Nermark – 11 (3,3,3,2,d)
6. Artur Czaja – 2 (2,0,0)
7. Hubert Łęgowik – 1 (0,1,0)
PGE Marma Rzeszów: 50
9. Grzegorz Walasek – 14 (3,2,3,3,3)
10. Maciej Kuciapa – 2+1 (1,1*,w,-)
11. Rafał Okoniewski – 11 (3,3,2,2,1)
12. Joonas Kylmaekorpi – 3+1 (0,1,1*,1)
13. Jason Crump – 12 (2,2,2,3,3)
14. Damian Adamczak (gość) – 2 (1,0,1)
15. Łukasz Sówka – 6 (3,t,1,1,1)
foto: Marek Dziurkowski