Bartłomiej Mirecki reprezentujący barwy zespołu BM Racing Team przebojem wdziera się do szerokiego grona najlepszych kierowców wyścigowych na świecie. Częstochowianin ma za sobą kolejny wyścigowy weekend w Formule 2.0 Renault NEC. 19-latek tym razem ścigał się na słynnym brytyjskim torze Silverstone.
Mirecki to tegoroczny debiutant w tej prestiżowej serii. W kwietniu odbyły się dwa wyścigi pierwszej rundy eliminacji na włoskim torze Monza. W pierwszym wyścigu polski kierowca startował z końca stawki, ale na dystansie zdołał przebić się o kilka lokat do przodu, przejeżdżając linię mety na 20 miejscu. Jeszcze lepiej było drugiego dnia. Mirecki zdołał uniknąć kolizji, do jakiej doszło już na pierwszym zakręcie i na kolejnych okrążeniach wyprzedził kilku konkurentów, ostatecznie kończąc wyścig na bardzo dobrym jak na debiutanta 16 miejscu.
Druga eliminacja cyklu Formula 2.0 Renault NEC odbyła się w ostatni weekend w Anglii. Dla młodego kierowcy z Częstochowy był to niezwykle gorący okres, ponieważ w głowie miał także egzaminy maturalne, które zdawał w maju. Podczas kwalifikacji na Silverstone, Mirecki dwukrotnie wykręcił 24 czas. Wynik udało mu się poprawić podczas wyścigów – w pierwszym Polak zyskał dwa miejsca, natomiast w drugim trzy. W walce o lepsze lokaty przeszkodziła mu niezawiniona kolizja z jednym z przeciwników.
– Weekend uważam za udany. Mimo początkowej bardzo dużej, pięciosekundowej straty, udało się zbliżyć do czołówki na około sekundę! Szkoda urwanego flapa, który na pewno mnie troszkę zwolnił. Na Silverstone zdobyłem kolejne cenne doświadczenie w ustawianiu bolidu. Najważniejsze, że udało się nawiązać ścisłą walkę z rywalami – cieszy się Mirecki.
Czy częstochowianin ma szansę zrobić taką karierę jak Robert Kubica, który był pierwszym i jak dotąd jedynym Polakiem w Formule 1? Chyba jest na to szansa, bo obaj kierowcy kroczą podobną ścieżką. Obaj zaczynali ściganie za kierownicami gokartów. Kubica to sześciokrotny mistrz kraju tej serii wyścigowej, Mirecki zdobył cztery takie tytuły. W 2012 r. Bartek przesiadł się do samochodu, startując w cyklu Kia Lotos Race, w którym dominował przez dwa kolejne sezony. Od tego roku Mirecki próbuje swoich sił za sterami bolidu Formuły Renault, w której swego czasu ścigał się także Kubica.