Znakomite wyniki osiągnęli młodzi skoczkowie do wody z Częstochowskiego Ośrodka Sporu Wyczynowego podczas Memoriału Haliny Chrząszcz-Bartkowiak, który odbył się w miniony weekend na basenie w Tychach.
Dominika Mirowska przywiozła złoty medal za skok Auerbacha, a w skokach synchronicznych aż dwie pary częstochowskich zawodników zdobyły drugie miejsca: Igor Goliniewski i Kacper Ryszka w kategorii chłopców, a Julia Ziemnicka i Natalia Lewandowska w kategorii dziewcząt. Dominika Mirowska z Martyną Kocińską zdobyły także brąz w skokach synchronicznych. Częstochowa jest potęgą w skokach do wody, a jest to dyscyplina, która w polsce jest wciąż mało popularna, chociaż zdobywa coraz większe rzesze sympatyków.
– Diving, czyli akrobatyczne skoki do wody uprawiam od dwóch lat – mówi Igor Goliniewski. – Trenuję sześć razy w tygodniu po dwie i pół godziny. Zaczynam od godzinnej rozgrzewki, rozciągania i ćwiczenia akrobatycznych na ścieżce i batucie. Dalsza część treningu to skoki do wody z trampolin o różnych wysokościach.
Młody zawodnik nie ukrywa, że jest to niebezpieczny sport, bo trzeba mieć dużo odwagi, żeby wykonywać akrobacje w powietrzu na dużych wysokościach.
– Trzeba być dobrze wygimnastykowanym i rozciągniętym, no i oczywiście nie mieć lęku wysokości – dodaje z uśmiechem skoczek.
Igor ma nadzieję, że będzie kiedyś tak dobry jak jego idol Krzysztof Kolanus, który skacze z klifów w „RedBull Clif Diving”.Uważa, że skoki do wody to przyszłościowa dyscyplina sportowa, dzięki niej można zwiedzić całkiem niezły kawałek świata, bo zawody odbywają się na różnych kontynentach.
– Ja na razie zdobywam swoje pierwsze medale w Polsce, ale mam nadzieję,że niedługo się to zmieni. Każdy sport jest fajny i daje dużo możliwości, ale Diving dla mnie jest wszystkim. Polecam wszystkim skoki do wody!