W pierwszej kolejce sezonu 2010/11 PlusLigi spotkały się piąta drużyna poprzedniego sezonu Tytan AZS Częstochowa z szóstą ekipą ubiegłych rozgrywek Delectą Bydgoszcz. Ku rozczarowaniu częstochowskich kibiców, którzy tłumnie zebrali się w Hali Polonia bydgoszczanie pokonali po zaciętym meczu zespół spod Jasnej Góry 3:2.
Od początku pierwszego seta na środku siatki w ekipie z Bydgoszczy był uruchamiany przez Michala Masnego Andrzej Wrona. Odbywało się to jednak ze zmiennym szczęściem. Siatkarze Delecty popełniali dużo błędów w elemencie zagrywki. Walka toczyła się punkt za punkt, gdy w połowie seta swoją atomową zagrywkę „odpalił” Dawid Konarski co pozwoliło gościom wyjść na prowadzenie 15:12. Grę w ataku częstochowian trzymał chyba najlepszy tego dnia w drużynie Bartosz Janeczek, a nieporozumienia po stronie przyjezdnych doprowadziły do remisu 16:16. Od tego momentu w polu zagrywki zadomowił się ??ukasz Wiśniewski, z którego serwisem nie mogli sobie poradzić przyjmujący klubu z Bydgoszczy. Seta 25:19. zakończył atakiem z przechodzącej Piotrek Nowakowski.
Mocnym uderzeniem drugą partię rozpoczęli biało-zieloni, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:3. Po przerwie gościom udało się odrobić dwa „oczka” jednak gospodarze nadal kontrolowali wynik. Michal Masny zaczął coraz częściej posyłać piłki do swoich środkowych korzystając z dokładnego przyjęcia, a asem serwisowym popisał się Martin Sopko. Po kilku udanych akcjach bydgoszczan znowu nastąpiło załamanie. Akademicy skrupulatnie wykorzystywali każdy najdrobniejszy błąd przeciwników. Wtedy zespół znad Brdy zaczął świetnie spisywać się w bloku i raz za razem zatrzymywać częstochowskich atakujących. To dzięki temu elementowi bydgoszczanie mogli cieszyć się ze zwycięstwa 25:23.
W trzecim secie gra obu ekip falowała. Świetne akcje przeplatały się z kiepskimi, co zaowocowało wyrównaną grą do drugiej przerwy technicznej. Potem w polu serwisowym dał o sobie przypomnieć Dawid Konarski, dzięki któremu Delecta wyszła na czteropunktowe prowadzenie. Bloki Wrony i Siltali doprowadziły tylko do zwiększenia tej przewagi, której goście nie oddali do końca wygrywając seta do 18.
Czwarta odsłona spotkania od początku wskazywała na to, że ekipa z Bydgoszczy zwycięsko zakończy w niej spotkanie. Na drugiej przerwie technicznej goście prowadzili 16:13 i wydawało się, że spokojnie doprowadzą korzystny wynik do końca. Jednak wtedy ekipie trenera Waldemara Wspaniałego zdarzył się kolejny przestój w grze. Świetna gra Janeczka pozwoliła częstochowianom na wypracowanie przewagi 21:18. Po drugim czasie wziętym przez szkoleniowca z Bydgoszczy, asem serwisowym popisał się Nowakowski, tym samym przesądzając o wyniku tej partii. Wprawdzie Delecta starała się jeszcze bronić, lecz po kolejnym asie – tym razem Jakuba Oczki, to gospodarze mieli piłkę setową. Seta zakończyła punktowa zagrywka rozgrywającego AZS-u, 25:19.
Tie-break rozpoczął atakiem z szóstej strefy Krzysztof Gierczyński. Za chwilę jednak dzięki przede wszystkim znakomitej grze Martina Sopki bydgoszczanie prowadzili 4:1 a przy zmianie stron 8:5. Po wznowieniu gry kibice zgromadzeni w hali Polonia byli świadkami fenomenalnej akcji w wykonaniu Siltali, który leżąc przebił piłkę nogą na drugą stronę siatki. Tak udana obrona, po której przyjezdni zdobyli punkt z kontry, tylko nakręciła ich grę, a blok na Gierczyńskim podwyższył przewagę (5:10). Asekuracyjnie, po dwóch punktach odrobionych przez częstochowian o czas poprosił Waldemar Wspaniały. Po wznowieniu błąd popełnił Drzyzga, zbliżając tym samym Delectę do zwycięstwa w całym spotkaniu (7:11). Końcówka należała już do siatkarzy znad Brdy, którzy pewnie „dowieźli” przewagę do końca seta, zwyciężając swój pierwszy mecz w nowym sezonie PlusLigi 3:2, a 15:10 w piątym secie. – Decydujący był drugi set, gdzie prowadziliśmy wysoko i przez serię pięciu błędów przegraliśmy tę partię, a później nie mogliśmy znaleźć sposobu na wygraną. Na szczęście udało nam się wygrać w czwartym secie. Trzeba za to podziękować zespołowi, że się podniósł i wywalczył ten jeden punkt. Chociaż mogło być odwrotnie – podsumował rywalizację Marek Kadros, szkoleniowiec biało-zielonych.
Norbert Zaskórski
TYTAN AZS Częstochowa – Delecta Bydgoszcz 2:3 (25:19, 23:25, 18:25, 25:19, 10:15)
Składy:
TYTAN AZS Częstochowa: Gierczyński (12), Nowakowski (13), Murek (3), Drzyzga (3), Janeczek (25), Wiśniewski (10), Dębiec (libero) oraz Hrazdira (3), Gradowski (4), Sobala, Hebda i Oczko (2)
Delecta Bydgoszcz: Masny (3), Jurkiewicz (10), Konarski (14), Wrona (9), Sopko (20), Siltala (19), Andrzejewski (libero) oraz Pieczonka, Serafin (1), Lipiński i Szymański
