Na prośbę Czytelników, pytających dlaczego na tramwajach i autobusach są flagi wyjaśniamy, że oflagowanie nie jest “zaniedbaniem po Zielonych Świątkach”…, a flagi na pojazdach wiszą wskutek nierozwiązanego sporu zbiorowego pomiędzy pracownikami a dyrekcją MPK, trwającego już od dłuższego czasu.
Związki zawodowe manifestują w ten sposób swoje niezadowolenie z powodu braku zgody na podwyżki płac, których domagają się pracownicy.
Jak się dowiadujemy w zarządzie przedsiębiorstwa, związki nie konsultują z dyrekcją MPK oflagowania, ani nie pytają kierownictwa o zgodę. Mają do tego ustawowe prawo i z niego korzystają. Flagi są własnością związków, a ustawa zakazuje zarządowi utrudniania przeprowadzania tego typu akcji. Zarząd tłumaczy, że nie jest w stanie spełnić postulatów związkowców, a skoro nie ma takiej możliwości, zatrzymanie transportu zbiorowego w mieście jest wielce prawdopodobne.
Następstwem obecnej sytuacji – czego żadna ze stron konfliktu nie wyklucza – może być dwugodzinny strajk ostrzegawczy, a po nim może ewentualnie dojść do strajku generalnego.
1 Komentarz
ludzie maja dość prezesa, byłego prokuratora ktory terroryzuje całą
załoge MPK .i wprowadza w błąd opinie
publiczną , koloryzuje siebie a
oczernia związki zawodowe .
ludzie maja dość prezesa, byłego prokuratora ktory terroryzuje całą
załoge MPK .i wprowadza w błąd opinie
publiczną , koloryzuje siebie a
oczernia związki zawodowe .