Skontaktuj się z nami!

Reklama

To jest miejsce na Twoją reklamę

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-217 Częstochowa

Redakcja

tel. 34 374 05 02
redakcja@7dni.com.pl
redakcja7dni@interia.pl

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
marketing7dni@gmail.com
redakcja7dni@interia.pl

Edit Template

Ocena kampanii wyborczej w okręgu częstochowskim – Senat

Przy urnach wyborczych zdecydowaliśmy, kogo chcemy widzieć na stanowisku senatora, wybierając 2 reprezentantów do Senatu. Sprawdzamy, jak wyglądała kampania wyborcza w regionie częstochowskim i kto tak naprawdę ma prawo odtrąbić sukces, a kto poniósł sromotną klęskę.

Częstochowskie dwa okręgi wyborcze do Senatu – podobnie jak było w Sejmie – mogą pochwalić się bardzo wysoką frekwencją:

* okręg 68 (cztery powiaty – częstochowski, kłobucki, lubliniecki, myszkowski): 74,48% (uprawnionych – 284.914 osób; głosujących – 207.309 osób);

* okręg 69 (miasto Częstochowa): 76,83% (uprawnionych – 160.015 osób; głosujących – 123.212 osób).
Krajowa frekwencja do Senatu wyniosła 74,31% (uprawnionych – 29.532.595 osób; głosujących – 21.968.323 osób).

Niestety, aż 5.485 wyborców okręgów 68 i 69 oddało głosy nieważne. W skali kraju liczba głosów nieważnych do Senatu to prawie 542 tysiące, najczęściej z powodu postawienia znaku „X” obok nazwiska dwóch lub więcej kandydatów z różnych list.

Ze wsi do Senatu

W okręgu wyborczym nr 68 (powiat częstochowski, powiat kłobucki, powiat lubliniecki, powiat myszkowski) sukces poprzednich wyborów powtórzył Ryszard Majer (Prawo i Sprawiedliwość) zdobywając 36,07%. Na Majera zagłosowało aż 73.331 wyborców, tym samym jest on niekwestionowanym zwycięzcą wśród wybranych posłów i senatorów.
Kampania wyborcza Ryszarda Majera nie była imponująca, gdzieniegdzie jakiś banerek, w innym miejscu jakiś plakacik. Trochę wieńców przy pomnikach i kilka prezentów dla organizacji wiejskich – nic wielkiego. Prawdą natomiast jest, że senator Majer starał się być aktywny w terenie przez cztery lata minionej kadencji Senatu.

Drugie miejsce wśród kandydatów na senatora okręgu 68 uzyskał Krzysztof Smela z Paktu Senackiego (Platforma Obywatelska, PSL, Polska 2050, Lewica, Agrounia), obecny starosta powiatu częstochowskiego. Zagłosowało na niego 29,17% wyborców (59.305 głosów). W zasadzie nie ma co oceniać w przypadku kampanii wyborczej Smeli, bo po prostu była bardzo słaba i spóźniona. Można było odnieść wrażenie, że kandydat liczy na siłę i popularność aż trzech znaczących partii, od których otrzymał poparcie. To raczej Pakt Senacki zdobył prawie 60 tysięcy głosów niż Krzysztof Smela.

Ostatnim na podium jest Jarosław Lasecki (Pakt Obywatelski Lasecki), który zdobył 18,96% i zagłosowało na niego 38.551 wyborców. Już sama nazwa komitetu wyborczego Laseckiego była dość kontrowersyjna. Niektórzy upatrywali w tym swego rodzaju odwetu kandydata za to, że nie on został mianowany z listy Paktu Senackiego, więc utworzył swój własny pakt – z samym sobą. Zresztą – zdaniem niektórych kontrkandydatów – postawa Laseckiego podczas wyborów pozostawiała wiele do życzenia. Kampania była agresywna, ale i widoczna. Ekssenator poznał już smak wielkiej polityki, bowiem dwukrotnie zasiadał w fotelu senatorskim, stąd marzył o powtórce, chociaż pytany przez naszą redakcję przed wyborami, czy zamierza kandydować, odpowiedział: „nigdzie się nie wybieram i nie zamierzam kandydować w wyborach parlamentarnych. To tylko plotki.”

Poza podium, na przedostatnim miejscu znalazła się Monika Fajer (Konfederacja Wolność i Niepodległość), która uzyskała 10,10% głosów. Zagłosowało na nią 20.529 wyborców. Zmiana barw partyjnych z pewnością nie przysłużyła się kandydatce, która od lat pełniła rolę zagorzałej 
aktywistki Solidarnej Polski (obecnie Suwerenna Polska). Pełniła także funkcję prezesa okręgu 28 w partii Zbigniewa Ziobry. Decyzję o „rozstaniu” z Fajer, władze centralne Solidarnej Polski podjęły w połowie kwietnia 2023 r., rozwiązując zarząd okręgu częstochowskiego. Start Moniki Fajer był podwójnym zaskoczeniem, nie tylko z powodu zmiany obozu, ale i zawiłych perypetii życiowych, które rodziły przypuszczenia, że Fajer z polityki zrezygnuje.

Ostatni spośród kandydatów na senatora okręgu 68, który zdobył 11.608 głosów (5,71%) był
Mariusz Spiechowicz z Bezpartyjnych Samorządowców. O kandydacie niewiele wiadomo, z punktu widzenia działalności politycznej. Był wicewójtem gminy Rędziny i pracownikiem Poczty Polskiej. Kampanii wyborczej kandydat praktycznie nie robił.

Lewicowy senator miasta

W okręgu wyborczym nr 69 (miasto Częstochowa) sukces poprzednich wyborów powtórzył Wojciech Konieczny (Nowa Lewica), zdobywając 49,44%. Na Koniecznego zagłosowało 59.980 wyborców. Wynik wyborczy kandydata Lewicy jest niezły, chociaż Konieczny nie przemęczał się podczas kampanii. Po doskonałym początku, wysiłek w zabieganiu o głosy wyborców stracił na 
impecie – zaraz potem. Przyzwoite sondaże i aspiracje centrali o dwucyfrowym wyniku wyborczym, uśpiły nieco czujność kandydatów Lewicy, tak do Senatu, jak i do Sejmu.

Drugie miejsce w wyścigu o jeden mandat senatorski z miasta Częstochowy zdobyła Monika Pohorecka z Prawa i Sprawiedliwości, obecnie prezes spółki Skarbu Państwa Jurajskiego Agro Fresh Parku i radna miejska. Zagłosowało na nią 36.866 wyborców (30,39%). Kandydaturą Moniki Pohoreckiej na senatora, Prawo i Sprawiedliwość próbowało odzyskać mandat, który utraciło w
2019 roku. Wówczas to senator Artur Warzocha (obecnie wiceprezes Tauron Polska) zabiegał o reelekcję – nieskutecznie. Mandat z Częstochowy odebrał Warzosze kandydat Lewicy Wojciech Konieczny. Przez chwilę Pohorecka myślała, że może pokonać kandydata Lewicy, stąd jej kampania nabrała wiatru w żagle. Nie wiedzieć czemu jednak, wielu kandydatom wydaje się, że to oplakatowane słupy uliczne wygrywają wybory. Mimo wszystko kampania wyborcza Pohoreckiej wyróżniała się rozmachem i zaangażowaniem, na tle innych kandydatów.

Przedostatnie miejsce w okręgu 69 uzyskał Marcin Maranda z Bezpartyjnych Samorządowców. Zagłosowało na niego 13.055 wyborców (10,76%). Maranda – starszym mieszkańcom Częstochowy – znany jest z działalności politycznej od 2006 roku, gdy dostał się do rady miasta z listy Wspólnoty Samorządowej Tadeusza Wrony. Sukces ten powtórzył w 2010 roku. Cztery lata później stworzył i stanął na czele własnej grupy „politycznej”, pod nazwą Mieszkańcy Częstochowy. W kadencji 2014 – 2018 Maranda nie tylko sam ponownie zagościł w sali sesyjnej urzędu, ale wprowadził jeszcze trzech radnych: Piotra Stracha, Krzysztofa Świerczyńskiego i Zbigniewa Mizgalskiego. Przez 12 lat, zasiadając w fotelu radnego, Maranda snuł plany o tym, co by tu zrobić, aby zostać prezydentem Częstochowy. Dwukrotnie kandydował na tę funkcję i dwukrotnie jego kontrkandydatami byli Krzysztof Matyjaszczyk (SLD) i Artur Warzocha (PiS), z którymi dwukrotnie przegrał, zajmując trzecie miejsce w wyścigu o prezydencki fotel. Maranda zapisał się w pamięci częstochowian, jako mało wyrazista postać. W zasadzie trudno powiedzieć, czy z Lewicą rządzącą miastem trzymał, czy był przeciw. Maranda, podobnie jak kiedyś, tak i w tej kampanii wyborczej, wykazał się mierną aktywnością i bezbarwnym wizerunkiem.

Ostatnie miejsce wśród kandydatów do Senatu okręgu 69 zdobyła Małgorzata Bieńkowska (Konfederacja Wolność i Niepodległość). Zagłosowało na nią 11.406 wyborców (9,40%). Bieńkowska debiutowała w roli polityka i kandydatki do Senatu. Niestety, przedsiębiorczymi z branży farmaceutycznej, w znikomym stopniu udzielała się dotychczas publicznie w lokalnej Konfederacji i równie w niewielkim stopniu była aktywna w czasie kampanii wyborczej.

Renata R. Kluczna

Udostępnij:

8 komentarzy

  • Doc

    Kiedy pan Konieczny zrezygnuje z funkcji dyrektora szpitali miejskich?Najwyższa pora pozbyć się tego człowieka.Jesteś lekarzem to lecz ludzi, ale nie bierz się za zarządzanie, ekonomię itp.Bądź w chociaż jednej dziedzinie profesjonalistą.Panie Konieczny, spróbuje pan wreszcie?

  • Anonim

    Konieczny to człowiek wszechstronny.Z niczego nie zrezygnuje.

  • Anonim

    Zobaczycie że on jeszcze będzie grał na flecie

  • Anonim

    To co ze szpitalami i dyrektorowaniem?

  • Anonim

    Nie rozumiem skąd tyle jadu w stronę dyr. Koniecznego… Można być jednocześnie dyrektorem szpitala i senatorem i obie te funkcje należycie wypełniać. I to się dzieje. Jedno drugiemu nie przeszkadza. To nie jedyny parlamentarzysta który sprawuje kierownicza funkcję i niejedyny lekarz zasiadajacy w senackich czy sejmowych ławach. Po każdej stronie politycznej sa tacy. I dobrze że pracują zawodowo. Przynajmniej mają pojęcie jak prawdziwe zycie wygląda.

  • Anonim

    JEST TAKIE POWIEDZENIE .Każdy to zna -> Jak jest cos do wszystkiego to jest do niczego .

  • Ircia

    Leczyłam się kiedyś o ojca pana senatora, o ile nieustanne przepisywanie relanium można nazwać leczeniem. Po pół roku zmieniłam medyka. Pamiętam pana doktora jak dumnie stał na trybunie podczas pochodów pierwszomajowych. Jak to mówią – “gena nie wydłubiesz”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dołącz do nas!

Zapisz się do Newsletera

Udało się zasubskrybować! Ups! Coś poszło nie tak...
Archiwum gazety
Edit Template

Kontakt

Tygodnik Regionalny 7 dni

Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa

Biuro reklamy

tel. 34 374 05 02
kom. 512 044 894
e-mail: marketing7dni@gmail.com
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

 
Redakcja

tel. 34 374 05 02
e-mail: redakcja@7dni.com.pl
e-mail: redakcja7dni@interia.pl

Wydawca 7 dni

NEWS PRESS RENATA KLUCZNA
Al. Wolności 22 lok. 12
42-200 Częstochowa
NIP: 949-163-85-14
tel. 34/374-05-02
mail: redakcja@7dni.com.pl

Media społecznościowe

© 2023 Tygodnik Regionalny 7 dni
Skip to content